Spadek czy wzrost?

Dane GUS za trzy kwartały 2004 roku wskazują - podobnie jak w poprzednich kwartałach - na dalsze pogłębienie kryzysu w polskim budownictwie. Z drugiej strony rosnąca sprzedaż materiałów budowlanych może sugerować zapowiedź rychłego boomu w sektorze. Czy na pewno?

Publikacja: 29.10.2004 09:38

Po 9 miesiącach br. poziom produkcji budowlanej obniżył się o 4,1% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. W rezultacie rozmiary zrealizowanej produkcji w sektorze przedsiębiorstw z tej branży w porównaniu z trzecim kwartałem 2000 roku były niższe o 30% (por. wykres 1).

Unia namieszała

Sytuacja na rynku w końcu 2003 roku i w I półroczu 2004 roku była silnie determinowana obawami inwestorów przed wzrostem cen materiałów oraz działek budowlanych po wejściu Polski do UE, w wyniku m.in. podniesienia stawki VAT na materiały budowlane z 7% do 22%.

Uprzedzając tę sytuację w ostatnich miesiącach 2003 r. i w pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku obserwowano wzmożone zakupy materiałów i wyrobów budowlanych. W kwietniu 2004 roku nastąpiło apogeum zakupów, w którym producenci i dostawcy tych materiałów zanotowali największe korzyści z wejścia Polski do UE.

W wyniku tego w ubiegłym roku i I półroczu 2004 r. - pomimo notowanego przez GUS pogarszania się wyników produkcyj-

nych przedsiębiorstw budowlanych - nastąpił gwałtowny wzrost produkcji materiałów budowlanych po dużym załamaniu w 2001 i 2002 roku (por. wykres 2).

Pustaki jak świeże bułeczki

Mimo że notowany spadek nakładów na produkcję budowlaną wskazuje na pogorszenie się koniunktury w budownictwie, to z kolei wysokie przyrosty sprzedaży materiałów i wyrobów dla tej branży wskazywałyby rychłe nadejście boomu.

W I półroczu 2004 r. sprzedaż produkcji przemysłu wyrobów dla budownictwa wzrosła o 31% (po 4 miesiącach była wyższa aż o 39%). Na rejestrowanych przez GUS 25 wyrobów budowlanych produkcja 24 była wyższa niż przed rokiem - w tym podstawowych, takich jak ceramicznych pustaków stropowych wzrosła ponad 2,5-krotnie, elementów ściennych z betonu (w tym betonu komórkowego) wzrosła 2-krotnie, betonu o 1/3, a okien i drzwi prawie o połowę.

Według naszej oceny, nastąpił duży wzrost zakupów materiałów budowlanych na zapas lub w celach spekulacyjnych kosztem opłacenia usług budowlanych.

A produkcja wciąż spada

Rekordowe zakupy materiałów budowlanych nie znajdują jednak przełożenia na produkcję - po 9 miesiącach 2004 GUS nie zanotował oznak jej wzrostu, a nawet większy spadek - co wskazywałoby na pogłębienie się kryzysu w polskim budownictwie przy równoczesnym rekordowym od sześciu lat wzroście PKB i zahamowaniu spadku inwestycji budowlanych w gospodarce.

Jak przewidywaliśmy wcześniej, nastąpiło rozregulowanie rynku. Z jednej strony obserwujemy wzrost transakcji i wydawanych pozwoleń na budowę mieszkań w warunkach szybkiego wzrostu cen 1 mkw., a z drugiej strony - załamanie statystycznych efektów: mieszkań przekazywanych do użytkowania.

Notowany spadek nakładów na produkcję budowlaną wskazuje na pogorszenie się koniunktury w branży, z kolei wysokie przyrosty sprzedaży materiałów i wyrobów dla budownictwa wskazywałyby rychłe nadejście boomu.

Sprzeczne dane

W świetle notowanych oficjalnie (a więc faktycznych) wskaźników gospodarczych i finansowych sytuacja na rynku inwestycyjno-budowlanym nie jest jasna - zauważyć musimy wzajemnie sprzeczne informacje i wskaźniki.

Z prowadzonych przez Instytut PAB badań w ramach monitoringu budownictwa wynika jednak, że zarejestrowany przez GUS spadek produkcji wywołany został zmniejszeniem się finansowej płynności inwestorów i ich możliwościami opłacenia produkcji w tym okresie (spowodowanej zakupami na zapas materiałów przed podwyżką VAT i wejściem Polski do UE) niż faktycznym pogorszeniem koniunktury budowlanej.

Podobnie jak półroczne, tak i wrześniowe statystyczne wyniki budownictwa nie odzwierciedlają faktycznej sytuacji na rynku, w którym wartość realizowanych robót jest znacznie większa niż podatkowo i statystycznie wykazywana sprzedaż produkcji.

Rośnie szara strefa

Nastąpił wzrost szarej strefy w budownictwie - przejawiający się w niewykazywaniu faktycznie wykonywanych usług i osiąganych z nich przychodów zarówno przez dużą grupę pracujących "na czarno", jak również przez małe firmy budowlane prowadzące uproszczoną rachunkowość.

Wiele robót jest rozliczanych między inwestorami i wykonawcami z dużymi opóźnieniami. W rezultacie poziom sprzedaży produkcji i wyniki finansowe przedsiębiorstw budowlanych były w I półroczu 2004 roku najsłabsze na tle innych działów gospodarki.

Budownictwo

w tyle za gospodarką

W pierwszym półroczu 2004 roku przedsiębiorstwa budowlano-montażowe osiągnęły w cenach bieżących przychody ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów o 0,3% wyższe niż w tym samym okresie poprzedniego roku, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów o 0,1% (gdy odpowiednie wskaźniki dla całej gospodarki były znacznie korzystniejsze, wobec zdecydowanie większego wzrostu przychodów z całokształtu działalności niż kosztów ich uzyskania - odpowiednio 19,1% i 15,1%).

Mimo niskiego poziomu przychodów netto ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów przedsiębiorstwa budowlane w I półroczu 2004 r. osiągnęły pewną poprawę wyników finansowych, m.in. obniżając straty brutto o 30% i ujemny wynik finansowy do -4,1 mln zł (w porównaniu z -243 mln zł przed rokiem).

Pomogły cięcia

w zatrudnieniu

Tę niewielką poprawę wyników finansowych w warunkach stagnacji, a często przy spadku obrotów, przedsiębiorstwa budowlane uzyskały głównie w wyniku ograniczenia wydatków płacowych (zmniejszenie zatrudnienia). W I półroczu 2004 roku w porównaniu z I półroczem 2003 roku liczba pracujących w polskim budownictwie obniżyła się o 15%, a w porównaniu z I półroczem 2000 roku o 40%, tj. o 200 tys. osób.

Zarobili deweloperzy

i sprzedawcy materiałów

O niebo lepsze wyniki finansowe w I półroczu tego roku osiągnęły przedsiębiorstwa materiałowo zasilające budownictwo, ale i deweloperzy korzystający z dużego ruchu na rynku nieruchomości.

W wyniku wzmożonego popytu, nienotowaną od lat dynamikę sprzedaży (i znacznie wyższą niż średnio w przemyśle i gospodarce) uzyskał przemysł materiałów budowlanych w grupach wyrobów opodatkowanych 7-proc. stawką VAT (produkcja wyrobów z surowców niemetalicznych).

W ciągu 6 miesięcy 2004 roku producenci materiałów i wyrobów dla budownictwa osiągnęli (w cenach bieżących) przychody o 31,1% wyższe, wobec znacznie niższych kosztów ich uzyskania - wzrost o 24,3%.

Dzięki temu przedsiębiorstwa z branży w I półroczu 2004 roku osiągnęły znaczną poprawę rezultatów finansowych, zwiększając chociażby wynik brutto ponad- trzykrotnie (do 1,395 mld zł po 6 miesiącach 2004 r., z 418,8 mln zł przed rokiem). W efekcie przemysł materiałów budowlanych osiągnął w I półroczu 2004 r. nienotowane wcześniej przez GUS wskaźniki (por. tabela).

Na poprawę trzeba poczekać

Destabilizacja rynku budowlanego w I półroczu 2004 roku wpływa niekorzystnie na racjonalność i ekonomikę branżowych inwestycji w tym roku, których skutki będą uwidaczniać się także w następnych latach.

Dopiero w czwartym kwartale nastąpi poprawa statystycznych wskaźników budownictwa, ale w roku 2004 nie poprawi to jeszcze istotnie jego kondycji.

Niewystarczający potencjał?

Duże osłabienie dobrze zorganizowanego krajowego potencjału budowlanego oraz wielki jego ubytek, który nastąpił w ostatnim okresie, w kontekście realizacji w najbliższych latach wielkich programów dostosowawczych (infrastrukturalnych i społecznych) będzie poważną barierą pełnej absorpcji i wykorzystania przez Polskę pieniędzy przyznanych przez Unię Europejską. Dodatkowym tego niekorzyst-nym skutkiem będzie nadmierny wzrost kosztów, a przede wszystkim cen realizowanych inwestycji, co negatywnie odbije się na uzyskiwanych efektach rzeczowych.

Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z lepszymi zyskami z najmu i mieszkaniówki. Skąd strata netto?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Budownictwo
Unibep po konferencji: znamy cele budowlano-deweloperskiej grupy na ten rok
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Grupa Unibep z mocną poprawą wyników po reorganizacji
Budownictwo
Dom Development ustanowił nowy program emisji obligacji o łącznej wartości do 400 mln zł
Budownictwo
Bardzo mocna przecena obligacji Ghelamco. Co się dzieje?