Pierwotnie Progress planował sprzedać działkę jesienią ubiegłego roku. Kryzys finansowy opóźnił transakcję. – Sprzedaż w obecnych, trudnych czasach tak dużej nieruchomości nie jest rzeczą prostą. Rozmawiamy z kilkoma podmiotami, które są nią zainteresowane. Być może w ciągu kilku miesięcy będziemy mogli powiedzieć coś więcej – mówi Robert Fijołek, prezes NFI Progress. Kto może kupić działkę? – Nazw nie zdradzę.
Są to w większości podmioty branżowe. Działka, według konserwatywnej opinii niezależnego rzeczoznawcy, sporządzonej na potrzeby wyceny księgowej, jest warta ponad 180 mln zł. My oczekujemy wyższej ceny. Wiemy, że jest to jedna z niewielu tak dużych nieruchomości, możliwa do zagospodarowania, w bliskim centrum Warszawy. Możemy więc poczekać i spokojnie negocjować – dodaje Fijołek.
Warunki zabudowy (WZ) dla nieruchomości przy ul. Kasprzaka, gdzie kiedyś była fabryka VIS, przewidują, że może tam powstać łącznie około 130 tys. mkw. powierzchni mieszkaniowej (PUM). – Liczymy na to, że wkrótce rada miasta zatwierdzi plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu obejmującego naszą działkę. W efekcie wielkość PUM może wzrosnąć. Nie było to ujęte w wycenie rzeczoznawcy, a to oczywiście podniesie wartość nieruchomości – wskazuje Fijołek. Dodajmy, że wydanie planu zagospodarowania przestrzennego jest decyzją nadrzędną wobec WZ i znosi jej ustalenia.
Na koniec 2008 r. skonsolidowana wartość aktywów netto NFI Progress wynosiła 139 mln zł (ok. 3,5 zł na akcję). To mniej niż zakładana cena sprzedaży działki, a w portfelu funduszu są także inne spółki, jak Kolbet (producent podkładów kolejowych), Barrista (właściciel Hard Rock Cafe w Warszawie i Krakowie), CT Żurawie (wynajem dźwigów i żurawi budowlanych) oraz szpital Scanmed. Skąd więc tak niska wartość księgowa? – W IV kwartale dokonaliśmy istotnych odpisów aktualizacyjnych. Podeszliśmy do tego bardzo konserwatywnie.
W mojej ocenie, obecna księgowa wartość aktywów netto jest niższa od ich rynkowej wartości, czyli pieniędzy, które zostałyby po sprzedaży całego majątku i uregulowaniu zobowiązań. Wynika to z faktu, że część naszego majątku jest ujęta w księgach według historycznych, zaniżonych wycen – tłumaczy prezes. Obecna wartość rynkowa 40 mln akcji funduszu, które są w obrocie, wynosi 66 mln zł.