Mispol: Jest dwóch chętnych na kupno Agrovity

Pod koniec przyszłego tygodnia zarząd spożywczego Mispolu spotka się z dwoma inwestorami zainteresowanymi zakupem spółki zależnej Agrovita.

Aktualizacja: 24.02.2017 02:29 Publikacja: 05.12.2011 01:24

Zajmującą się wytwarzaniem dań gotowych i przetworów warzywnych firmę na koniec 2010 roku wyceniono w księgach na 14,6 mln zł (Mispol ma 100 proc. udziałów).

Potencjalni kupcy przed złożeniem ofert chcą zobaczyć należący do Agrovity zakład produkcyjny, znajdujący się w Białymstoku. – Zainteresowanie nabyciem tych aktywów wyraziły dwie polskie spółki. Najpierw chcą jednak zobaczyć majątek firmy – potwierdza Petras Jasinskas, prezes Mispolu. Nie ujawnia jednak, czy wśród zainteresowanych są firmy giełdowe czy podmioty niepubliczne.

14,6 mln zł – na taką kwotę Mispol wycenił swoją spółkę zależną Agrovita pod koniec 2010 roku

Jasinskas spodziewa się, że po takim rekonesansie inwestorzy złożą swoje propozycje cenowe do połowy grudnia. Mispol nie wyznaczył ceny minimalnej za tę część biznesu. Zdecyduje o jego sprzedaży, jeśli propozycja będzie wystarczająco atrakcyjna.

Jeśli takiej nie otrzyma, zamierza rozwijać Agrovitę. Planuje m.in. zwiększyć produkcję dla marek sieci handlowych oraz swojego brandu, a także rozszerzyć dystrybucję wyrobów na całą Polskę. Ma też pomysł na stworzenie nowej marki z najniższej półki cenowej lub produktów premium.

Przychody Mispolu po trzech kwartałach wzrosły o 5,7 proc., do prawie 226,4 mln zł, a jego strata netto sięgnęła 13,4 mln zł wobec 4,1 mln zł zysku w podobnym okresie 2010 r.

Budownictwo
Mennica chce zarządzać spornym biurowcem MLT
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Budownictwo
Ekspert: kredyt „Na start” nie jest potrzebny. Wręcz przeciwnie
Budownictwo
Kurs Budimeksu na giełdzie spada, bo akcje są za drogie? Ekspertka mówi, ile są warte
Budownictwo
Politycy i niedźwiedzie, czyli WIG-nieruchomości w dół
Budownictwo
Notowania deweloperów mieszkaniowych w dół. Jak odczytywać korektę?
Budownictwo
Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju: Liczymy, że parlamentarzyści chcą wspierać polskie rodziny