– Chcemy być bankiem nowoczesnym, odpowiedzialnym społecznie, który rozumie potrzeby swoich klientów oraz oferuje produkty dostosowane do ich potrzeb – podkreślał Adam Marciniak, wiceprezes, p.o. prezesa VeloBanku podczas poniedziałkowej prezentacji nowej strategii VeloBanku na lata 2023–2025.
Ambitne cele
Strategia zakłada pozyskanie w 2023 r. 150 tys. nowych aktywnych klientów, a do końca 2025 r. – 400 tys. Bank chce też osiągnąć skumulowany zysk (w latach 2023–2025) w wysokości 1,5 mld zł, oraz obniżyć koszt ryzyka nowej sprzedaży pożyczek gotówkowych z 4 proc. obecnie do 2,5 proc. na koniec 2025 r. Planowana poprawa zdolności przychodowych oraz zatrzymanie przyszłych zysków mają doprowadzić do budowy lepszej pozycji kapitałowej – na koniec 2025 roku bank planuje osiągnąć poziom wskaźnika TCR powyżej 10 proc. oraz obniżyć wskaźnik C/I do 46 proc.
VeloBank to nowa marka na rynku, która przejęła „zdrową” części działalności poddanego przymusowej restrukturyzacji Getin Banku (wraz z początkiem października 2022 r). Właścicielami VeloBanku jest Bankowy Funduszu Gwarancyjny (BFG) oraz utworzony przez osiem największych banków komercyjnych System Ochrony Banków Komercyjnych (SOBK). W spadku po Getin Banku trafiły tu wszystkie depozyty klientów oraz kredyty złotowe.
Zarządzający nową marką podkreślają, że zaczyna ona „swoją historię z czystą kartą” i dotychczas udaje się utrzymać pozycję rynkową. Obecnie aktywa banku wynoszą ok. 40 mld zł, co daje dziesiąte miejsce na rynku. Pod względem pożyczek dla klientów (22 mld zł) to dziewiąta pozycja, a pod względem depozytów (39 mld zł) oraz liczby klientów (ponad 1 mln) – to dziesiąta pozycja.
Adam Marciniak, p.o. prezesa VeloBanku, uważa, że ważnym jest poszukiwanie partnerów biznesowych i inicjowanie z nimi wspólnych projektów m.in. w segmencie Green Finance. Fot. p. guzik