https://pbs.twimg.com/media/GDBw-eNWMAAojUH?format=png&name=900x900
Rekordowy napływ środków do amerykańskich funduszy rynku pieniężnego w 2023 r. zapoczątkował wielomiliardową premię prowizyjną dla branży zarządzania aktywami, która przez lata traktowała ten produkt jako lidera strat. Według danych rządowych dostawcy funduszy rynku pieniężnego w USA, tacy jak Fidelity, Vanguard i Charles Schwab, zarobili łącznie 7,6 miliarda dolarów z opłat w 2023 roku, gdy aktywa przekroczyły 6,3 biliona dolarów. To o ponad 1 miliard dolarów więcej niż w 2022 r. i wzrost o około 35 procent w porównaniu z 2021 r., zanim stopy procentowe w USA zaczęły rosnąć, wynika z danych agencji rządowej Office for Financial Research - podaje Financial Times. Według Bloomberga aktywa wyniosły 5,965 biliona dolarów, a w tygodniu kończącym się 3 stycznia do funduszy napłynęło 78,6 mld dolarów.
– Uderzyła nas fala gotówki. Po prostu zbyt trudno zignorować klasę aktywów, która daje 5,5 proc. bez ryzyka – powiedział Kim Hochfeld, globalny dyrektor ds. gotówki w State Street Global Advisors, gdzie fundusze gotówkowe wzrosły w tym roku o 34 proc. W dużej mierze zjawisko to wynika z chęci inwestorów detalicznych do wykorzystania wysokich stóp zwrotu i postrzeganego bezpieczeństwa długu publicznego.
Fundusze pieniężne, które inwestują w bardzo krótkoterminowe papiery wartościowe i oferują codzienny dostęp, są zdominowane przez garstkę bardzo dużych graczy na czele z Fidelity, Vanguard, JPMorgan i BlackRock. Dostawcy konkurują o gotówkę za pomocą rachunków bankowych i skorzystali z napływu środków o wartości ponad biliona dolarów wynikającego z rosnących stóp procentowych oraz obaw o niestabilność banków regionalnych na początku roku. W całym roku suma ta przyćmiła nawet rok 2020, kiedy gotówka napływała do funduszy pieniężnych we wczesnych stadiach pandemii.