#WykresDnia: Kanclerz uspokaja, ale…

Kanclerz Scholz mówi, że kraj jest dobrze przygotowany do poradzenia sobie z konsekwencjami, gdyby Rosja zdecydowała się na całkowite wstrzymanie dostaw gazu, ponieważ poziom magazynowania gazu osiągnął 87,6 proc. Ale miasta obawiają się poważnego ryzyka blackoutu.

Publikacja: 12.09.2022 09:07

Kanclerz Olaf Scholz

Kanclerz Olaf Scholz

Foto: Liesa Johannssen-Koppitz/Bloomberg

Bloomberg

Niemcy przygotowały się na to, że „Rosja w dużej mierze odcięła dostawy gazu z powodu wojny z Ukrainą”, powiedział Scholz, dodając, że jego kraj utworzył terminale na północnym wybrzeżu Niemiec do importu gazu płynnego. Twierdzenie kanclerza, że kraj jest przygotowany, zakwestionował jednak niemiecki Związek Miast i Gmin, który reprezentuje ok. 14 tys. gmin i miast w całym kraju, a także think tank gospodarczy DIW.

Największa gospodarka Europy znajduje się w centrum kryzysu energetycznego kontynentu, gdy prezydent Rosji Władimir Putin ogranicza dostawy w odwecie za sankcje związane z wojną na Ukrainie. Rosną obawy, że Niemcy mogą stanąć w obliczu fali bankructw w następstwie kryzysu.

– Zaoszczędziliśmy gaz. Po raz kolejny wykorzystujemy możliwości produkcyjne elektrowni węglowych. Na początku przyszłego roku będziemy mieli możliwość wykorzystania pozostałych południowych niemieckich elektrowni jądrowych, jeśli będzie to konieczne – powiedziała kanclerz.

Jednak deklaracja została zakwestionowana kiedy prezes Związku Miast i Gmin powiedział, że krajowi grozi kryzys energetyczny.

„Atak hakerski i/lub przeciążenie sieci elektrycznej” może spowodować blackout, powiedział Gerd Landsberg, prezes stowarzyszenia gazecie Welt am Sonntag. Stweierdził, że takie przeciążenie może wystąpić, jeśli zbyt wiele gospodarstw domowych podłączy grzejniki elektryczne zamiast gazowych.

Niemcy przyznały, że sytuacja jest poważna, ale nie robią jeszcze wystarczająco dużo, aby się przygotować, powiedział Landsberg. Marcel Fratzscher, prezes niemieckiego think tanku DIW, powiedział w RND, że spodziewa się dłuższego spowolnienia w Niemczech. „Recesja jest nieunikniona, już mamy kryzys”, powiedział Fratzscher, dodając, że obawia się, że gospodarka nie wyzdrowieje szybko, a zamiast tego skurczy się w 2023 r. „2024 też nie będzie tak dobrym rokiem”, powiedział ekonomista i ostrzegł, że Niemcy są zagrożone kilkuletnią stagflacją. Fratzscher przewiduje, że „wiele firm zbankrutuje”, ponieważ rząd nie może ich wszystkich uratować. Zasugerował rządowi ograniczenie kosztów energii i zaoferowanie pomocy w transformacji.

Na początku tego tygodnia rząd niemiecki otrzymał cios w swoje plany utrzymania niektórych elektrowni jądrowych w trybie rezerwowym. Plan, przedstawiony przez ministra gospodarki Roberta Habecka, został odrzucony przez jednego z niemieckich operatorów elektrowni jądrowych, który powiedział, że „jest technicznie niewykonalny i dlatego nie nadaje się do zabezpieczenia udziału w dostawach tych elektrowni”.

W minionym tygodniu urzędnicy UE wyrazili zamiar dążenia do ograniczenia cen rosyjskiego gazu wraz z innymi środkami mającymi na celu ograniczenie negatywnych skutków wojny Rosji z Ukrainą, pomimo krytyki takiego posunięcia ze strony czeskiej prezydencji UE i rosyjskiej groźby wstrzymania dostaw.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, powiedziała dziennikarzom, że „zaproponujemy limit cenowy rosyjskiego gazu” oprócz innych kroków. – Inne środki obejmą wymuszone cięcia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu oraz ograniczenia przychodów firm produkujących energię ze źródeł innych niż gazowe – powiedziała. – Musimy obciąć rosyjskie dochody, które Putin wykorzystuje do finansowania tej okrutnej wojny na Ukrainie.

Komisja od początku wojny pracowała nad dywersyfikacją dostaw gazu, stwierdziła w artykule wyjaśniającym proponowany plan von der Leyen. Rekordowe poziomy importu skroplonego gazu ziemnego (LNG) zrekompensowały redukcję rosyjskiego gazu rurociągowego i umożliwiły wypełnienie europejskich magazynów gazu do ponad 80 procent.

– Jednak celowe zakłócenie przepływu gazu z Rosji większością tras, dotykające w szczególności 13 państw członkowskich, oraz nieuzasadnione wstrzymanie dostaw gazu przez Nord Stream 1 wskazują na scenariusz pełnego zakłócenia dostaw rosyjskiego gazu – napisała.

Jednak niektóre kraje UE obawiają się ograniczenia cen rosyjskiego gazu, jeśli narazi to na szwank zmniejszającą się podaż, którą nadal otrzymują z Moskwy. Czeski minister przemysłu Jozef Sikela powiedział czeskim senatorom, że ograniczenie ceny rosyjskiego gazu nie jest rozwiązaniem na obecny kryzys i ministrowie energetyki bloku nie powinni omawiać tej opcji na spotkaniu w tym tygodniu. Sikela nazwał pułap cenowy narzędziem politycznym i „niekonstruktywną propozycją”, a nie rozwiązaniem. – [Próg cenowy] dotyczy bardziej innego wariantu sankcji wobec Rosji niż obecnego rozwiązania kryzysu energetycznego w Europie. Nie chcemy teraz przygotowywać kolejnych sankcji, ale zamiast tego rozwiązać sytuację energetyczną – powiedział.

Analizy rynkowe
Co wygrana Trumpa oznacza dla poszczególnych branż?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Analizy rynkowe
Wynikowi prymusi błysnęli na giełdzie
Analizy rynkowe
Raporty wynikowe za III kwartał pod lupą. Kto zaskoczył rynek?
Analizy rynkowe
Co przemawia za spadkami cen ropy?
Analizy rynkowe
Trudno nie wierzyć w akcje z USA, nawet jeśli są bardzo drogie
Analizy rynkowe
Zyskom z polskich akcji pomaga element długoterminowy, a cykliczny – zaczął szkodzić