Michał Bolesławski, #PROSTOzPARKIETU; Dwutorowe podejście ING BSK do innowacji

Sytuacja na rynku pracy obniża rentowność firm i potencjał do kredytowania przedsiębiorstw - Michał Bolesławski, wiceprezes ING Banku Śląskiego, był gościem Dariusza Wieczorka w programie #PROSTOzPARKIETU

Publikacja: 02.11.2017 15:40

Michał Bolesławski, wiceprezes ING Banku Śląskiego

Michał Bolesławski, wiceprezes ING Banku Śląskiego

Foto: parkiet.com

ING Bank Śląski zainwestował w czeską spółkę Twisto, oferującą odroczoną płatność za zakupy w internecie. Jakie wiążecie z tą usługą nadzieje?

Liczymy, że usługa ta przyczyni się do rozwoju rynku e-commerce w Polsce. Obecnie u nas około 4 proc. zakupów realizowanych jest w internecie, czyli znacznie mniej niż w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, gdzie jest to odpowiednio 17 proc. i 15 proc. Odroczona płatność polega na tym, że klient płaci nie w momencie zamówienia, jak w przypadku karty kredytowej, ale dopiero po otrzymaniu towaru lub nawet później. Pomocne to będzie np. podczas zakupów odzieży i wyeliminuje oczekiwanie na zwrot pieniędzy w razie anulowania zakupów lub ich zmniejszenia.

Czy to narzędzie przyczyni się do wzrostu transakcji?

Spodziewamy się, że sklepy zwiększą wskaźnik finalizacji transakcji, bo często klienci rezygnują z jej zawarcia w momencie dojścia do wyboru formy płatności i nie znajdują tam zadowalającego rozwiązania. Twisto, zamiast płacenia gotówką, oferuje możliwość rozłożenia płatności w czasie i kredytowania jej.

Na czym będzie zarabiać Twisto i jaka będzie rola banku w tym projekcie?

Spółka ta będzie pobierać prowizje od sklepów internetowych, które dzięki możliwości odroczenia klientom płatności będą mogły zwiększyć obroty. Bank z kolei zarobi na udzielaniu finansowania klientom, czyli na typowych pożyczkach konsumenckich. Poza tym przedstawimy na wiosnę kolejne funkcjonalności. Obsługujemy 3,5 tys. sklepów internetowych i chcemy im zaoferować kompleksowe narzędzie, które będzie tworzyło z ING bank pierwszego wyboru dla firm w zakresie rozliczania transakcji w internecie. Mamy w bazie 370 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych i 53 tys. dużych i średnich przedsiębiorstw, którym zaoferujemy nasze rozwiązania.

Kiedy ruszy Twisto w Polsce?

Wiosną przyszłego roku. Teoretycznie usługa mogłaby ruszyć już teraz, ale czeka nas duża praca nad dostosowaniem algorytmu, decydującego o przyznaniu kredytów, do warunków polskich (z czeskich – red.). Musimy zmienić około 40 proc. danych i elementów branych przez program pod uwagę. Robimy to, aby zadbać o odpowiednio niskie koszty ryzyka w przyszłości.

Cztery lata temu wprowadziliście Aleo, czyli platformę zakupową dla firm. Jak sobie radzi?

Aleo to pewien eksperyment, który nadal trwa. Jest w nim zarejestrowanych ponad 60 tys. przedsiębiorstw, z czego niecała połowa to nasi klienci. Niektóre założenia sprzed lat się spełniły, inne nie. Widzimy, że firmy realizują transakcje na tej platformie w sposób jednorazowy, wracają, ale bardzo rzadko. Wbudowaliśmy funkcjonalności, które zwiększyły ruch na platformie, np. można sprawdzić kto jest właścicielem danej firmy i oferujemy finansowanie dla małych podmiotów, udzieliliśmy w ten sposób sporo kredytów więc pewien potencjał biznesowy jest. Ale konkurencja ze strony takich podmiotów jak Alibaba jest ogromna i mamy świadomość, że będzie trudno dojść do kiedyś oczekiwanej skali.

Jakie macie podejście do innowacji? Będziecie je opracowywać w ramach zespołu istniejącego w banku czy dokonywać przejęć?

Będziemy działać dwutorowo. Jeśli znajdziemy na rynku interesujące i gotowe rozwiązania, tak jak stało się to z Twisto, będziemy starali się je zakupić. Zresztą z tą spółką było tak, że początkowo sami zaczęliśmy rozwijać w banku projekt odroczonych płatności, ale zauważyliśmy, że na rynku już taka spółka działa i zainwestowaliśmy w nią. Podobnie będziemy robić w przyszłości w ramach naszego Innovation Lab. To zespół zorganizowany w tzw. strukturze agile, pracujący w interdyscyplinarnych grupach, składających się z informatyków, prawników, bankowców. Tam nie ma hierarchiczności, więc te samoorganizujące się struktury decydują o konkretnych pracach. Obecnie zespół ten pracuje nad dziesięcioma pomysłami, w kolejce jest kilkadziesiąt, od razu przedstawiamy taki „prototyp" naszym klientom i sprawdzamy jaki jest odbiór.

A co z przejęciami?

Widzimy na rynku podmioty nas interesujące, ale nie ma żadnych negocjacji. Chcemy zbudować kompleksową ofertę do obsługi handlu w internecie i e-commerce, tu brakuje nam pewnych elementów. Mamy też świadomość, że z początkiem roku w życie wchodzi PSD2 (europejska dyrektywa dająca fintechom wgląd do rachunków klientów banków – red.) i musimy się śpieszyć, aby oferować atrakcyjne usługi w porównaniu z podmiotami niebędącymi bankami.

Jaka jest wasza strategia wobec finansowania przedsiębiorstw? Ostatnio kredyty banku w tym segmencie rosły ponaddwukrotnie szybciej niż rynek.

Czynniki makroekonomiczne nam sprzyjają, wzrost gospodarczy przekłada się na większe obroty przedsiębiorstw choć to w tym roku nie odbija się na większych zyskach. Na rentowność firm negatywnie wpływa sytuacja na rynku pracy. Na przykład firmy budowlane, mimo zwiększenia portfela i marż, odczuwają to szczególnie, bo koszty wynagrodzeń wzrosły. Na te czynniki zwracamy uwagę jako bank i to nas ogranicza z punktu widzenia chęci przyśpieszenia wzrostu akcji kredytowej, bo niższa rentowność firm oznacza mniejszą ich zdolność kredytową. Widzę jednak dalsze szanse na poprawę koniunktury, bo firmy zaczynają zwiększać odłożone w czasie inwestycje. Pytanie na ile to będzie możliwe w sytuacji rosnących kosztów pracy i niedoboru pracowników.

Jak ocenia pan kondycję polskiego sektora bankowego i jego gotowość na zmiany?

Poważnych zagrożeń dla polskiego sektora bankowego nie widzę. Jest bardzo nowoczesny i jest w stanie poradzić sobie ze światowym trendem cyfryzacji. Nasi klienci pozytywnie odbierają samoobsługę bankową za pomocą systemów bankowości elektronicznej, stają się dzięki temu niezależni. Dla banków to z kolei szansa na obniżkę kosztów przy utrzymaniu dobrej jakości obsługi i sprzedaży. Polska bankowość jest do tych zmian bardzo dobrze przygotowana.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny