Apple wprowadza kartę kredytową – ta wiadomość zelektryzowała kilka dni temu rynek bankowy. Klienci, którzy ją zamówią, mogą liczyć na moneyback i otrzymywać 2-proc. zwrot od każdej lub 3-proc. od transakcji zrealizowanej w sklepie Apple'a. Dla bankowców, którzy przygotowują się do wprowadzenia we wrześniu dyrektywy PSD2, otwierającej bankowość dla innych podmiotów, to może być niepokojąca informacja.
Mnóstwo danych to lepsza oferta
Ale czy na pewno? Czy światowi giganci jak Google, Amazon, Facebook czy Apple (GAFA) zagrożą tradycyjnym bankom? Dużo zależy od tego, o jak odległej przyszłości mówimy. – Firmy te nie mogą się pochwalić wieloma innowacjami w usługach finansowych, a większość z nich jest jedynie ulepszoną kopią rozwiązań oferowanych przez banki i poza Apple Pay nie osiągnęły globalnej skali. GAFA, w odróżnieniu od chińskich gigantów jak Alibaba czy Tencent, nie zbudowały rozległych ekosystemów finansowych i niefinansowych i na razie nie zanosi się, aby miały taki zamiar. Regulatorzy w Europie są też dużo mniej liberalni niż w Azji, co stanowi naturalną ochronę, ale i pewne brzemię dla europejskich instytucji finansowych. Dlatego nie spodziewam się, aby w najbliższych dwóch latach GAFA stanowiły zagrożenie dla banków, które teraz dużo bardziej powinny uważać na konkurencję ze strony innych banków niż fintechów i bigtechów – mówi Grzegorz Cimochowski, partner w Deloitte.
Jego zdaniem w średnim i dłuższym horyzoncie (ponad pięć lat) bankowość będzie zmierzać w kierunku platformizacji. – Platformy i ekosystemy będą się prawdopodobnie tworzyły raczej wokół głównych potrzeb, takich jak mobilność, rozrywka, miasta, edukacja, dom, zdrowie niż konkretnych produktów finansowych, jak kredyty czy depozyty. Aby na taki scenariusz się przygotować, banki powinny mieć jasną strategię, jak w ekosystemach chcą się odnaleźć (np. tworzyć czy konsumować) oraz budować kompetencje z partnerstwami finansowymi i pozafinansowymi – dodaje Cimochowski.
– Konkurencja dla banków ze strony największych firm technologicznych jest poważna. Lojalność klienta jest bardzo ważna i tzw. customer experience musi być najlepszy – aby to osiągnąć, banki muszą nauczyć się wykorzystywać swoje bazy danych i umieć je przetwarzać w czasie rzeczywistym, aby dostarczać klientom jak najbardziej spersonalizowaną propozycję. Sam ładnie „opakowany" interfejs aplikacji bankowej nie wystarczy – musi być odpowiednia oferta, która pokaże klientom, co mogą zyskać. Banki muszą się nimi kompleksowo zaopiekować –mówi Adam J. Kępa, wiceprezes Itmagination.
Dodaje, że przewagą firm GAFA jest nie tyko ogromna liczba klientów, ale także wiedza o klientach, co pozwala im dostarczać spersonalizowane produkty. – Te firmy już to robią, więc istnieje zagrożenie, że będą w stanie lepiej niż banki przygotowywać i w odpowiednim czasie przedstawiać zindywidualizowane oferty klientom. Jeśli banki tego nie zrobią, zostaną sprowadzone do dostawców kapitału i gotówki, a „front end" będą zapewniać firmy technologiczne, do których mogą uciec ich klienci – przewiduje.