Do końca roku kalendarzowego zostało jeszcze jedenaście dni, ale sesji giełdowych jest zdecydowanie mniej. Licząc dzisiejszą, mamy jeszcze tylko sesję w poniedziałek 23 grudnia, piątek 27 grudnia i poniedziałek 30 grudnia. Czyli jeśli chcemy żeby zrealizowane transakcje zostały zaksięgowane na naszym rachunku jeszcze w 2024 r., to musimy je zrealizować najpóźniej w najbliższy poniedziałek (zgodnie z zasadą rozliczeniową T+2). Warto mieć to na uwadze w kontekście możliwości rozliczenia strat z akcji w celach podatkowych.
Inwestorzy nie powinni mieć problemu ze znalezieniem „stratnych” pozycji, bo choć w pierwszej połowie roku WIG szedł mocno w górę (w maju zanotował rekord wszechczasów), to w kolejnych miesiącach zaczęła dominować podaż. W efekcie nasz rynek mocno odstaje in minus od zagranicznych giełd. Obecnie WIG wynosi 79,6 tys. pkt, a rok zaczynał mniej więcej na takim samym poziomie (2 stycznia indeks wynosił 77,5 tys. pkt).
Jak obniżyć podatek od inwestycji?
W corocznych badaniach przeprowadzanych przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, wśród największych słabości polskiego rynku kapitałowego inwestorzy wskazują właśnie podatek Belki. W najnowszej edycji badania zajął on niechlubne pierwsze miejsce z 54 proc. wskazań. Na drugim miejscu znalazł się wpływ polityki na rynek kapitałowy (44 proc.).
Czytaj więcej
Wciąż nie wiadomo, czy i jakie zmiany zajdą w tzw. podatku Belki. Konkretne propozycje podobno mają się pojawić po wakacjach. Czy uszczęśliwią uczestników rynku? Bardzo wątpliwe.
- Ponoć w życiu pewne są tylko podatki i śmierć. Jednak w ramach dozwolonej optymalizacji podatkowej można efektywnie podejść do podatków poprzez sprzedaż i odkup inwestycji z ujemną stopą zwrotu, tym samym zmniejszając podatek z inwestycji kapitałowych za bieżący rok podatkowy czy kolejne 4 lata - komentuje Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities. Przypomina, że Minister Finansów sygnalizował intencję modyfikacji podatku od inwestycji kapitałowych, natomiast środowisko akcentowało potrzebę wspierania długoterminowego inwestowania na GPW, co zwiększałoby wpływy podatkowe w wieloletniej perspektywie, ale i budowało bazę do wspierania inwestycji.