Kluczowe informacje z rynków:
Dolar amerykański:
Piątkowe dane Departamentu Pracy USA wskazały na spadek stopy bezrobocia do najniższego poziomu od 2008 r. (4,4 proc.), a w gospodarce przybyło aż 211 tys. nowych etatów w sektorach pozarolniczych (szacowano 190 tys,.). Za tym nie poszła jednak wyraźniejsza presja na wzrost płac – stawka godzinowa w kwietniu zwiększyła się o 0,3 proc. m/m i 2,5 proc. r/r (szacowano 0,3 proc. m/m i 2,7 proc. r/r).
Opinia: Brak większej presji płacowej nie powinien być głównym determinantem dla oceny piątkowych danych – te wypadły dość dobrze. Dowodem na to jest chociażby skok prawdopodobieństwa czerwcowej podwyżki stóp przez FED do 87,7 proc. (model CME FEDWatch), co powinno w najbliższym czasie bardziej determinować notowania dolara. W najbliższych dniach warto będzie śledzić wypowiedzi członków FED – zwłaszcza, że będzie ich wiele – które mogą usankcjonować te oczekiwania. Na dzisiaj mamy zaplanowane wystąpienia Jamesa Bullarda i Loretty Mester (osób o przeciwstawnych poglądach). Dolar ma także szanse być mocniejszy słabością walut europejskich (koniec hossy Macrona).
Analiza techniczna każe jednak ostrożnie podchodzić do ewentualnych oczekiwań związanych z możliwością wyraźniejszego odbicia amerykańskiej waluty. Oba koszyki (BOSSA USD i FUSD) znajdują się poniżej złamanych wcześniej linii wzrostowych trendu, które teraz będą mocnym oporem.