Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.07.2024 12:25 Publikacja: 19.04.2023 21:00
Foto: materiały prasowe
W tym roku grupa Trans Polonia chce zanotować przychody zbliżone do rekordowych, czyli takich, jakie osiągała, gdy była jeszcze właścicielem OTP, firmy przewożącej paliwa, kupionej w 2016 r. od Orlenu i pięć lat później temu koncernowi sprzedanej. „Naszą intencją w 2023 r. jest dalszy wzrost organiczny skali biznesu, owocujący wypracowaniem przychodów na poziomie 2019 r., przy uwzględnieniu ówczesnego segmentu paliwowego” – podaje Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii. To oznacza, że grupa zamierza osiągnąć przychody na poziomie około 262 mln zł. Z kolei w kolejnych latach mają one przekroczyć 300 mln zł. Wyniki za ubiegły rok grupa opublikuje dopiero 26 kwietnia. Po trzech kwartałach jej przychody wynosiły 143,6 mln zł (zwyżka o 70 proc.). O wzroście skali prowadzonej działalności decydowały m.in. inwestycje w tabor drogowy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Decyzją rady Marcin Wojewódka będzie p.o. prezesa do 25 października. Do tego czasu swoje stanowiska zachowają też dwie inne osoby ze ścisłego kierownictwa spółki. To konsekwencja nadal nierozstrzygniętego konkursu na nowych członków zarządu.
Finansiści muszą wyprzedzać konkurencję we współczesnym dynamicznym klimacie korporacyjnym. Dotyczy to szczególnie kontrolerów finansowych, których stanowiska zmieniały się znacząco na przestrzeni czasu.
Związkowcy zarzucają zarządowi brak planu naprawczego i koncertowanie się na cięciach kosztów pracowniczych. Ten za współwinnych obecnej sytuacji uważa związkowców.
Środowe negocjacje nie przyniosły żadnych rozstrzygnięć. W efekcie sprawy dotyczące zawieszenia zakładowego układu zbiorowego pracy i przeprowadzenia zwolnień grupowych nadal pozostają nierozstrzygnięte.
Niespokojna sytuacja wokół PKP Cargo sprawia, że kurs akcji spółki notuje silne wahania. Michał Sztabler z Noble Securities tłumaczy, z czego wynikają straty finansowe PKP Cargo, i zapowiada, że sytuacja PKP Cargo poprawi się nieprędko.
Zapotrzebowanie na te powstające z surowców kopalnianych paliwa jeszcze długo będzie duże. Coraz większe znaczenie powinny jednak mieć paliwa powstające z surowców odnawialnych, co jest przede wszystkim konsekwencją zmieniających się przepisów.
Po tym jak w niespełna cztery lata notowania akcji Ten Square Games na giełdzie straciły ponad 80 proc. wartości, zdaniem analityczki Wood & Company akcje studia gamingowego wcale nie muszą być okazją inwestycyjną.
Firma XTB nie pozwala się nudzić. Ulubieniec inwestorów indywidualnych zaliczył w ostatnich dniach mocną przecenę. Czy to tylko wypadek przy pracy czy może jednak poważniejszy sygnał ostrzegawczy? O tym, we wtorkowym programie Prosto z Parkietu. Start o godz. 12.00. Gościem Przemysława Tychmanowicza będzie Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa, Noble Securities. Naszego gościa zapytamy m.in.:
NanoGroup i Pure Biologics wczoraj były gwiazdami na GPW. Dziś ich akcje też są rozchwytywane. Do tego grona dołączyły też PolTreg i Medinice.
Notowania akcji operatora giełdy nie oparły się rynkowej wyprzedaży. Zdaniem analityków akcje GPW nie będą atrakcyjną inwestycją, dopóki giełda nie zetnie kosztów.
Na początku września ruszy nabór wniosków do programu „Mój prąd 6.0” z pulą 400 mln zł.
W II kwartale koncernowi sprzyjały wysokie ceny miedzi, srebra i złota oraz niskie koszty zabezpieczeń, prądu, gazu i praw do emisji CO2. Ponadto wzrosła produkcja miedzi z wsadów własnych.
Prezes Krzysztof Kostowski zareagował na uwagi inwestorów. Zrzekł się prawa do objęcia akcji. Wartość rynkowa tego pakietu to prawie 20 mln zł.
Notowania akcji Asbisu na giełdzie zanurkowały najniżej od prawie półtora roku, wzbudzając niepokój wśród wypowiadających się na forach akcjonariuszy. Jednak zdaniem analityków przecena jest przesadzona, a akcje Asbisu są warte sporo więcej.
Po tym jak w niespełna cztery lata notowania akcji Ten Square Games na giełdzie straciły ponad 80 proc. wartości, zdaniem analityczki Wood & Company akcje studia gamingowego wcale nie muszą być okazją inwestycyjną.
WIG20 jest dzisiaj w ogonie europejskiej stawki. Czy byki stać na wyprowadzenie kontry?
Rynek FX zdaje się realizować scenariusz "gry pod Trumpa" - we wtorek dolar jest silniejszy na szerokim rynku, a wyraźnie wyłamuje się z tego jen, który znów mocniej zyskuje. Siła jena nie oznacza bynajmniej tego, że rynki bardziej wierzą w to, że Bank Japonii może podnieść stopy 31 lipca, a wydaje się być raczej sygnałem obaw, co do spekulacyjnych strategii carry-trade (te zaczynają być domykane, co przekłada się na odkupowanie jenów).
Firma XTB nie pozwala się nudzić. Ulubieniec inwestorów indywidualnych zaliczył w ostatnich dniach mocną przecenę. Czy to tylko wypadek przy pracy czy może jednak poważniejszy sygnał ostrzegawczy? O tym, we wtorkowym programie Prosto z Parkietu. Start o godz. 12.00. Gościem Przemysława Tychmanowicza będzie Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa, Noble Securities. Naszego gościa zapytamy m.in.:
NanoGroup i Pure Biologics wczoraj były gwiazdami na GPW. Dziś ich akcje też są rozchwytywane. Do tego grona dołączyły też PolTreg i Medinice.
Jen japoński przedłuża wzrosty i po raz kolejny jest jedną z najlepiej radzących sobie walut na rynku FX. Głównym motorem wzrostów w chwili obecnej mogą być plotki o podniesieniu godzinowej płacy minimalnej do przynajmniej 1050 jenów w tym roku podatkowym, co powodując presję inflacyjną, mogłoby zachęcić bankierów BoJ do bardziej jastrzębiej polityki monetarnej.
Notowania akcji operatora giełdy nie oparły się rynkowej wyprzedaży. Zdaniem analityków akcje GPW nie będą atrakcyjną inwestycją, dopóki giełda nie zetnie kosztów.
Eksport do krajów spoza UE (kraje trzecie) spadł w czerwcu o 2,6 proc. m/m, 4,5 proc. r/r. Niemcy odnotowały największy spadek eksportu z Rosją (-27,1 proc.), Turcją (-16,4 proc.), Chinami (-9,9 proc.), Meksykiem (-9,7 proc.) i Indiami (-7,7 proc.).
Inwestorzy pozytywnie odpowiedzieli na rezygnację Joe Bidena z ubiegania się o reelekcję i pojawienie się Kamali Harris jako niemal pewnej kandydatki do startu w wyborach prezydenckich. Dziś przed nami pierwsze kwartalne raporty spółek gigantów technologicznych.
Na początku września ruszy nabór wniosków do programu „Mój prąd 6.0” z pulą 400 mln zł.
W II kwartale koncernowi sprzyjały wysokie ceny miedzi, srebra i złota oraz niskie koszty zabezpieczeń, prądu, gazu i praw do emisji CO2. Ponadto wzrosła produkcja miedzi z wsadów własnych.
Prezes Krzysztof Kostowski zareagował na uwagi inwestorów. Zrzekł się prawa do objęcia akcji. Wartość rynkowa tego pakietu to prawie 20 mln zł.
Wybitny polski matematyk Jan Obłój kilka prac naukowych poświęcił hazardowi. Koncentrował się na wyborze optymalnego momentu wyjścia z gry, celując rzecz jasna w maksymalizację zysków i ograniczanie strat. Obłój scharakteryzował dwa zasadnicze typy: graczy, którzy trzymają się ustalonej wcześniej strategii, oraz zmieniających swoje założenia w trakcie gry. Okazało się, że ci pierwsi mają tendencję do unikania dużych strat, stosując strategie wyjścia, gdy tylko pojawi się strata, podczas gdy ci drudzy często brną w dalszą rozgrywkę mimo rosnących niepowodzeń.
Ludowy Bank Chin zaskoczył inwestorów, tnąc stopy procentowe. Ten ruch ma wspomóc gospodarkę, która w II kwartale znów zaczęła zwalniać.
Analitycy wierzą w dalszy wzrost cen królewskiego metalu. Ich zdaniem jeszcze w tym roku może zostać złamany poziom 2500 dolarów za uncję. Wpływ na to mogą mieć m.in. wydarzenia polityczne w Stanach Zjednoczonych.
Zamiast beztroskich wakacji inwestorzy mierzą się z kolejnymi wydarzeniami, które istotnie wpływają na notowania instrumentów finansowych.
Zakładamy wzrost tempa ekspansji zagranicznej. Osiągniemy to, rozwijając się organicznie i poprzez selektywne akwizycje, w których mamy już doświadczenie. Analizujemy kolejne potencjalne podmioty do przejęcia – mówi Sebastian Sokołowski, prezes TTMS.
Po dynamicznym rozwoju zielonych obligacji w latach 2019–2022, w kolejnych dwóch latach rynek ten wyraźnie zwolnił. Ostatnie dane wskazują jednak, że trend ten może ulec odwróceniu. Stoją za tym aktualne potrzeby rynku oraz coraz lepsze otoczenie regulacyjne.
Gdyby Trybunał Sprawiedliwości UE opowiedział się po stronie posiadaczy kredytów z WIBOR, skutki byłyby niewyobrażalne. Ucierpiałyby nie tylko banki, ale również cała gospodarka.
Tematem numer jeden w poniedziałek na rynkach była oczywiście rezygnacja Joe Bidena z wyścigu o fotel prezydenta USA. Siłą rzeczy uwaga inwestorów skupiła się przede wszystkim na zachowaniu dolara czy innych amerykańskich aktywów. Decyzja Bidena ma wpływ także na indeksy w Chinach.
O 8 proc. zwiększyły się w tym roku stawki oferowane profesjonalistom. W wielu branżach już nie jest łatwo o dwucyfrową podwyżkę przy zmianie pracy.
Parlament jest na ostatniej prostej, by przyjąć nowe przepisy dla telekomunikacyjnego rynku. Operatorzy liczą, że ułatwią im podnoszenie cen w trakcie umowy z powodu inflacji. Trafiły na UOKiK. Co teraz będzie?
GUS o stopie bezrobocia w czerwcu, dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA; wyniki Orange Polska za I półrocze, Oto co wydarzy się dziś w biznesie i gospodarce w Polsce oraz na świecie.
Ceny polskich obligacji długoterminowych w lipcu 2024 r. rosną, w czym pomaga im dobre zachowanie papierów skarbowych na świecie. Zdaniem ekspertów związane ze spadkiem oferowanego oprocentowania zwyżki cen obligacji mogą się utrzymać.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas