Hawe nie zmieni właściciela w 2011 r.

Budująca infrastrukturę światłowodową spółka chce utrzymać tempo wzrostu przychodów. Liczy na rosnący popyt operatorów

Aktualizacja: 26.02.2017 22:02 Publikacja: 06.04.2011 03:19

Jerzy Karney, prezes Hawe SA

Jerzy Karney, prezes Hawe SA

Foto: Materiały Inwestora

Sześcioipółkrotny wzrost EBITDA (zysku operacyjnego z amortyzacją – red.) będzie w 2011 r. raczej trudny do powtórzenia. Niemniej spodziewamy się bardzo dobrych wyników. Rynek, na którym działamy, nie jest nasycony i w najbliższej przyszłości nie będzie – mówi „Parkietowi” Jerzy Karney, prezes Hawe.

W 2010 r. przychody firmy przekroczyły 101 mln zł i były niemal dwa razy wyższe niż w 2009 r. Zysk netto wyniósł 37,2 mln zł (ponad 6 mln zł rok wcześniej). Jak powiedział Karney, spółka liczy na utrzymanie tempa wzrostu przychodów ze względu na rosnący popyt operatorów na infrastrukturę. – Klienci stale się rozwijają, widzimy to po ilości danych, które krążą w naszej sieci – tłumaczy Karney. Klientami spółki są m.in. Polska Telefonia Cyfrowa, Polkomtel, UPC Polska, Grupa TP, Netia i Dialog.

Działający w Polsce operatorzy nie podają szczegółowych informacji na temat ruchu danych. Mimo to z raportów UKE czy analiz takich firm jak Cisco wiadomo, że zapotrzebowanie na pojemność sieci na całym świecie, także w Europie, zwiększa się w tempie dwucyfrowym, głównie przez usługę mobilnego dostępu do Internetu. Wzrost jest największy na rynkach rozwiniętych. Np. w USA ilość danych przesyłanych w sieci operatora AT&T po 2007 r. (wprowadzenie na rynek iPhone) zwiększyła się o 8 tys. proc.

Zarząd Hawe uważa, że telekomy operujące na polskim rynku będą musiały poszukać odpowiedzi na podobne wyzwania. Spółka twierdzi, że bez znaczących nakładów inwestycyjnych jest w stanie 26-krotnie zwiększyć pojemność swojej sieci. Firma inwestuje także w jej rozbudowę. Za rok Hawe ma dysponować ok. 4 tys. km światłowodów.

Karney przyznaje, że spółka jest otwarta na zaangażowanie się w nią nowych inwestorów. – Byłbym zachwycony, jeśli obok Pioneera pojawiłby się w naszym akcjonariacie jeden lub dwa fundusze. Sądzę, że spółka powinna być wyceniana na więcej niż 700 mln zł (teraz ok. 400 mln zł – red.) i chciałbym, aby miała stabilnych inwestorów finansowych – mówi prezes.

Wśród pożądanych przez zarząd Hawe inwestorów są też podmioty branżowe. – Nigdy nie ukrywaliśmy, że współpraca z firmami z grupy Zygmunta Solorza-Żaka jest dla nas interesująca. Z informacji, jakie posiadam od głównych akcjonariuszy, wynika, że firma nie zostanie sprzedana w tym roku. Być może zdecydujemy się na duży projekt z partnerem. Nie będzie to jednak oddanie spółki jako całości, lecz prawdopodobnie wymiana aktywów – wyjaśnił. Około 41 proc. akcji Hawe kontroluje Marek Falenta.

[[email protected]][email protected][/mail]

Technologie
Dobre wieści z 11 bit studios. Kurs atakuje 200 zł
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Cyfrowy Polsat mniej wyda na energetykę. Plus i Netia nie nadążają za inflacją
Technologie
Prezes Brand24: krew na rynkach może wpłynąć na ruchy udziałowców
Technologie
Vigo pochwaliło się dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Software Mansion stawia na wzrost po 30–40 proc. rocznie
Technologie
Cyfrowy Polsat dawno tyle nie kosztował. Co się dzieje?