Do dwóch polskich spółek w portfelu Intel Capital mają w ciągu najbliższym półroczu dołączyć kolejne rodzime firmy – zapowiadają przedstawiciele funduszu. Intel Capital to odpowiedzialne za globalne inwestycje i przejęcia ramię koncernu produkującego procesory, największy na świecie fundusz venture capital i private equity, który inwestuje w spółki technologiczne. Do tej pory przeznaczył na ich rozwój 10,6 mld dol. w 52 krajach.
- Mimo że sytuacja na rynku z powodu kryzysu nie jest najlepsza, my jesteśmy zdecydowani nadal zwiększać inwestycje w Polsce i naszym regionie – twierdzi Maciej Żak, nowo mianowany dyrektor inwestycyjny Intel Capital odpowiedzialny za region Europy Środkowo – Wschodniej.
- Intel Capital jest zainteresowany inwestycjami w tym regionie z dwóch powodów – powiedział podczas poniedziałkowej konferencji Marcin Hejka, szef funduszu w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. – Po pierwsze, Europa Środkowo – Wschodnia, pomimo kryzysu, wciąż notuje wzrost gospodarczy dwukrotnie wyższy niż reszta Europy. Po drugie, Polska dysponuje najlepszymi na świecie inżynierami, a ten ogromny potencjał intelektualny wciąż nie do końca przekłada się na światowe sukcesy. My chcemy to zmienić.
To szansa dla młodych firm technologicznych, które stworzyły już swój produkt lub technologię i potrzebują zastrzyku gotówki na dalszy rozwój. Jednorazowa inwestycja Intela wynosi przeważnie od 1 mln dol. do 10 mln dol.
W ubiegłym roku fundusz zainwestował 526 mln dol., z czego ponad połowa - po raz pierwszy w historii – została ulokowana poza Stanami Zjednoczonymi. Około 7 proc. całej tej kwoty stanowią inwestycje w Europie Środkowo – Wschodniej.