Notowania amerykańskiego dolara zwyżkowały w pierwszej połowie minionego tygodnia, jednak już w czwartek zawróciły na południe. Na reakcję cen metali szlachetnych nie trzeba było długo czekać. Druga połowa minionego tygodnia przyniosła wyraźne zwyżki notowań kruszców.
Notowania złota otarły się o rejon 1870 USD za uncję, czyli najwyższe poziomy od prawie miesiąca. W przypadku srebra zwyżka doprowadziła ceny do okolic 22,30 USD za uncję, czyli również do okolic poziomów z pierwszych dni maja. Najbardziej intensywne zwyżki dotyczyły cen platyny, które z impetem przekroczyły 1000 USD za uncję i dotarły do okolic 1020 USD za uncję. Spokojnie natomiast było na wykresie cen palladu, gdyż notowania tego kruszcu przez cały tydzień konsolidowały tuż powyżej poziomu 2000 USD za uncję.
Amerykański dolar nadal jest atrakcyjny na tle innych walut ze względu na jego status bezpiecznej przystani oraz jastrzębie nastawienie Fedu. Ale to może się powoli zmieniać ze względu na fakt, że wysoka inflacja w Europie może skłaniać także EBC do zacieśniania polityki monetarnej. Jeśli tak się stanie, to dolar będzie znajdował się pod większą presją i najprawdopodobniej odda część swoich zwyżek z ostatnich miesięcy. W takim scenariuszu notowania metali szlachetnych miałyby sprzyjające warunki do zwyżek.