Orlen i PGNiG przedstawiły plan połączenia, który m.in. zakłada przeprowadzenie emisji akcji pierwszej z tych spółek dla udziałowców drugiej. Parytet wymiany został ustalony w ten sposób, że akcjonariusze PGNiG za każdą posiadaną akcję gazowniczej firmy otrzymają 0,0925 nowych walorów Orlenu. W ocenie analityków ten parytet jest niekorzystny dla udziałowców PGNiG.
Mogło być gorzej
– W swoich wycenach zakładaliśmy o 17 proc. wyższy parytet wymiany akcji PGNiG na walory Orlenu od tego, jaki zaproponowała w piątek płocka spółka. Kursy akcji obu firm dyskontowały jeszcze bardziej pesymistyczną propozycję dla gazowniczego koncernu, dlatego kurs jego akcji mocno zwyżkował – mówi Michał Kozak, analityk Trigon DM.
Już na otwarciu piątkowej sesji kurs walorów PGNiG wynosił ponad 6,6 zł, co oznaczało wzrost o 9,9 proc. Potem zwyżki przekraczały nawet 15 proc. Giełdowa wycena akcji Orlenu nie ulegała tak istotnym zmianom i znajdowała się w pobliżu kursu z czwartkowego zamknięcia wynoszącego 74,98 zł. Mimo to papiery obu firm zajęły dwa czołowe miejsca na GPW pod względem wartości obrotów.
Kozak, bazując na wcześniejszych wycenach, widziałby docelowy parytet wymiany jako 1 do 0,1085. Z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że czas i sytuacja zewnętrzna działają na niekorzyść udziałowców PGNiG. – Gdyby parytet określono za kilka miesięcy, mógłby być on jeszcze mniej korzystny dla akcjonariuszy tej spółki, gdyż zawirowania na rynku gazu, zwłaszcza wysokie ceny i ograniczona podaż, mogą istotnie pogorszyć sytuację płynnościową koncernu i jego kluczowych klientów. W efekcie wycena i perspektywy rozwoju PGNiG prawdopodobnie byłyby gorsze od obecnie przedstawianych – uważa Kozak. Analityk Trigon DM do największych korzyści, jakie powinna przynieść fuzja Orlenu z PGNiG, zalicza dywersyfikację działalności powstałego koncernu multienergetycznego oraz zwiększenie jego możliwości finansowych zarówno do regulowania bieżących zobowiązań, jak i przeprowadzania wieloletnich inwestycji. Przez to połączona firma powinna stać się bardziej odporna na wstrząsy, niż dziś jest każda z nich z osobna.