Jak obliczył wstępnie GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w maju o 13,9 proc. rok do roku, najbardziej od 1996 r. Wynik ten okazał się zbieżny z przeciętnymi szacunkami ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet". To jeden z powodów, aby sądzić, że wzrost cen zaczyna tracić impet.
Począwszy od lipca 2021 r., inflacja stale przebijała bowiem oczekiwania większości ekonomistów, a niekiedy nawet skrajne prognozy. Działo się tak, choć analitycy brali pod uwagę poprzednie niespodzianki i korygowali swoje przewidywania w górę względem tego, co podpowiadały modele prognostyczne. Nawet jeśli GUS zrewiduje jeszcze swój wstępny szacunek tak jak dwa poprzednie (o 0,1 pkt proc.), to wynik i tak będzie niższy od najbardziej pesymistycznych przewidywań.
Jeden punkt od szczytu
W porównaniu z kwietniem CPI wzrósł o 1,7 proc. Nie licząc lutego – gdy wskaźnik ten spadł w związku z obniżką podatku VAT od niektórych towarów w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej – to jego najmniejsza zwyżka w br. W kwietniu CPI wzrósł o 2 proc., a w marcu aż o 3,3 proc. Biorąc pod uwagę tylko maje, tegoroczny skok cen i tak był jednak najwyższy od 1995 r. W rezultacie w ciągu zaledwie pięciu miesięcy roku poziom cen konsumpcyjnych w Polsce wzrósł o blisko 9 proc. Niemniej to, że inflacja przyspiesza coraz wolniej, też zwiastuje, że jest już bliska szczytu. Pięć zespołów, które celnie oszacowały wzrost CPI w maju, przeciętnie oczekuje, że inflacja osiągnie maksimum na poziomie 15 proc. (choć ekonomiści z ING zastrzegają, że nawet wynik w pobliżu 20 proc. nie byłby dla nich zaskoczeniem). Może to nastąpić już w czerwcu, ale bardziej prawdopodobne jest, że inflacja przestanie rosnąć w którymś z miesięcy III kwartału.
Spośród głównych kategorii towarów i usług najszybciej drożały w maju paliwa do prywatnych środków transportu. Ich ceny wzrosły o 35,4 proc. rok do roku, po zwyżce o 27,8 proc. w kwietniu. Nie licząc listopada ub.r., to ich największy wzrost w tym stuleciu. Według analityków z PKO BP dodało to do rocznej inflacji w maju 0,5 pkt proc.