WIG20 wciąż zmaga się z 2200 pkt. S&P 500 odjeżdża na północ

Ani ostatnia sesja listopada, ani cały miniony tydzień nie przyniosły większych zmian w notowaniach indeksu największych krajowych spółek. Za to kolejne rekordy padły podczas piątkowych, skróconych notowań w Nowym Jorku. Jakie prezenty inwestorzy dostaną od św. Mikołaja?

Publikacja: 02.12.2024 08:53

WIG20 wciąż zmaga się z 2200 pkt. S&P 500 odjeżdża na północ

Foto: Adobe Stock

WIG20 zyskał w piątek 0,2 proc. i zakończył tydzień na poziomie 2191 pkt. Dobre zachowanie m.in. PZU, CD Projektu i LPP było równoważone przez spore spadki m.in. Pekao i PGE. Lepiej poradziły sobie małe i średnie spółki, których benchmarki wzrosły odpowiednio o 0,6 proc. i 1 proc.

W piątek WIG20 dotarł co prawda do 2200 pkt, ale to było wszystko, na co stać było tego dnia byki. Z poziomem tym indeks zmagał się przez cały poprzedni tydzień. W czasie ostatnich kilkunastu miesięcy pułap 2200 pkt występował zarówno w roli wsparcia, jak i oporu. Od połowy listopada pełni tę drugą rolę i popyt wciąż nie może sobie z nim poradzić. A to pierwszy warunek, by zakończyć trwający od wiosny trend spadkowy na WIG20. Czy ta sztuka uda się w tradycyjnie korzystnym dla GPW grudniu? Zobaczymy.

Na rynkach zachodnioeuropejskich w piątek zwracało uwagę mocne zachowanie niemieckiego DAX-a. Indeks 40 największych firm z giełdy we Frankfurcie zyskał nieco ponad 1 proc. i wrócił ponad poziom 19 600 pkt, a w trakcie sesji brakowało mu już tylko nieco ponad 30 pkt do historycznego rekordu ustanowionego w połowie października. Giełda we Francji natomiast 0,8 proc., a w Londynie jedynie 0,1 proc.

Do handlu po dniu przerwy z okazji Dnia Dziękczynienia wrócili w piątek inwestorzy w Nowym Jorku. A wrócili pełni zapału do kupowania akcji, co spowodowało, że zarówno S&P 500, jak i Dow Jones Industrial pobiły rekordy. Pierwszy zyskał niespełna 0,6 proc. i umocnił się powyżej pułapu 6000 pkt. Drugi zyskał 0,4 proc., a w trakcie sesji po raz pierwszy w historii znalazł się powyżej 45 tys. pkt (na koniec był jednak 10 pkt niżej). Grudzień to oczywiście również na Wall Street statystycznie dobry miesiąc, kojarzony z tzw. rajdem św. Mikołaja. Nie dziwią zatem oczekiwania analityków, że indeksy wkrótce znajdą się jeszcze wyżej.

Jak na razie grudzień bardzo udanie rozpoczął się w Azji. Z najważniejszych rynków dziś pod kreską znalazł się tylko Seul, ale strata była symboliczna. Giełda w Tokio zyskała 0,8 proc., a w Hongkongu 0,7 proc. Poranne notowania futures wskazywały na niewielkie spadki na rynkach w Europie Zachodniej i USA, jednak sytuacja w ciągu dnia się może zmienić. Jeśli chodzi o dane makro, początek miesiąca to tradycyjnie czas na publikację przemysłowych indeksów PMI oraz ISM. To na nie mogą więc zwracać uwagę dziś inwestorzy.

GPW z utęsknieniem czeka na rajd św. Mikołaja

Arkadiusz Banaś, BM Alior Banku

Piątek nie przyniósł znaczących zmian sytuacji rynkowej na GPW. Najważniejszy indeks warszawskiego parkietu, tj. WIG20 wzrósł zaledwie o 0,2% przy wartości obrotów nieco wyższej od średniej z ostatniego miesiąca. Wspomniany indeks największych spółek nadal lawiruje tuż poniżej oporu na poziomie 2200 pkt., szukając impulsu do jego wybicia. Na koniec listopada stopa zwrotu z indeksu WIG20 liczona od początku roku (YTD) wyniosła -6,5%, zatem krajowym inwestorom pozostaje mieć nadzieję, że grudzień przyniesie wyczekiwany rajd Świętego Mikołaja, co pozwoli zamknąć rok chociaż niewielką zwyżką.

W gronie blue chipów wyróżniły się dwa walory – PZU ze wzrostem o 3,2% i Pekao ze spadkiem o 3,5%. Obie spółki będą w centrum uwagi inwestorów także dzisiaj, bowiem o godz. 10:00 zaplanowano prezentację nowej strategii grupy PZU, która rozwiązać ma kwestię udziałów PZU w dwóch dużych bankach, tj. Pekao i Alior Banku (na rynku rozważane są różne scenariusze – od fuzji do sprzedaży któregoś z podmiotów).

W kalendarium publikacji makroekonomicznych na dziś najciekawsze będą zapewne finalne listopadowe odczyty wskaźników PMI dla przemysłu w Polsce, USA i strefie euro. Ponadto poznamy też analogiczny odczyt wskaźnika ISM w Stanach Zjednoczonych. Ciekawiej zapowiadają się dopiero kolejne dni – krajowych inwestorów czeka decyzja RPP w sprawie stóp procentowych, natomiast amerykańskich publikacja listopadowych danych z rynku pracy.

Perspektywy na otwarcie dzisiejszej sesji są mieszane. Dobre nastroje panują dziś w Azji, ale poranne notowania kontraktów terminowych na główne europejskie indeksy utrzymują się poniżej piątkowych zamknięć. Mimo powrotu Amerykanów do gry (w czwartek Wall Street miała wolne, a w piątek dzień sesyjny był tam skrócony) może okazać się, że czeka nas kolejna sesja oczekiwania na wyraźniejszy sygnał do ruchu.

Niepewna przyszłość francuskiego rządu

Anna Tobiasz, DM BDM

Miniony tydzień na GPW przyniósł lekkie spadki głównych indeksów. WIG20 stracił -0,1%, WIG -0,15%, a sWIG80 -0,75%. Pozytywnie wyróżniły się średnie spółki, których indeks poszedł w górę o +0,1%. Sektorowo najlepiej wypadł WIG-Informatyka (+3,4%), a za nim ulokowały się WIG-Gry (+2,8%) i WIG-Motoryzacja (+1,6%). Z drugiej strony najbardziej ucierpiały nieruchomości (-2,3%), górnictwo (-2,3%) oraz media (-2,1%).

W Europie panowały mieszane nastroje – DAX w ciągu pięciu sesji zyskał +1,6%, FTSE100 wzrósł +0,3%, natomiast CAC40 stracił -0,3%. Na Wall Street z kolei panowały wzrosty. W krótszym, świątecznym tygodniu S&P zyskał +1,1%, DJI +1,4%, a Nasdaq +0,7%.

O poranku umacnia się USD przy słabości EUR. Wspólna waluta europejska spadła w wyniku niestabilności politycznej we Francji. Marie Le Pen ogłosiła, że rząd zakończył dialog w sprawie budżetu opieki społecznej na 2025 r. Skrajna prawica nie zgadza się na planowane cięcia budżetowe, a partia rządząca nie ma wystarczającej liczby głosów, aby uchwalić budżet. Konstytucja pozwala na realizowanie budżetu bez jego przegłosowania, natomiast w takim wypadku opozycja zapowiedziała wotum nieufności dla gabinetu Barniera.

Z kalendarza makro dzisiaj ukarze się szereg odczytów PMI dla przemysłu z krajów europejskich oraz ISM dla przemysłu z USA. Z ważniejszych wydarzeń, w środę poznamy decyzję RPP ws. stóp procentowych (rynek zakłada utrzymanie obecnego poziomu), a w piątek ukażą się dane z amerykańskiego rynku pracy. Akcje azjatyckie rosną – Nikkei oraz Shanghai Composite zyskują po +0,8%. Kontrakty terminowe z kolei świecą na czerwono.

Opór 2324 wyzwaniem dla Św. Mikołaja

Piotr Neidek, BM mBanku

Grudzień na azjatyckich parkietach zaczyna się obiecująco. Prawie wszędzie widać zieleń. Wyraźnie zwyżkuje giełda w Szanghaju, podnosi się parkiet w Tokio a najmocniej rośnie TAIEX Index. Nowy miesiąc gracze z Tajwanu zaczynają mocnym akcentem +2.4%. Od czerwca benchmark przykleił się do poziomu 22k i jak na razie bykom nie udało się wyrwać z tej półki. Listopad na azjatyckich parkietach w większości zakończył się zwycięstwem niedźwiedzi. Rzutem na taśmę Shanghai Composite Index wybronił się przed stratą. Najmocniejsza okazała się giełda w Singapurze a największe straty odnotował indeks reprezentujący rynek na Filipinach.

Wycofane pozostają kontrakty na niemiecki indeks. Listopad DAX future zakończył na miesięcznych maksimach. Próba wybicia historycznych szczytów nie powiodła się, ale momentum wciąż sprzyja bykom. Niemiecki indeks czterdziestu największych spółek zamknął miesiąc blisko tegorocznego sufitu. Ponowne podejście pod 20k sprawia, że temat G&R schodzi na trzeci plan, o ile w ogóle jest jeszcze brany pod uwagę. Od dwóch miesięcy trwa konsolidacja, która może posłużyć jako baza do szczytowego ataku. Problemem pozostaje wciąż druga i trzecia linia Deutsche Boerse, ale to jest sprawa wagi długoterminowej. Lokalnie kapitał spekulacyjny ma zielone światło do bicia rekordów.

Jankeskie byki nie odpuszczają i konsekwentnie budują kolejne szczyty. S&P500 ustanowił nowy rekord i wygląda na to, że próbuje zadomowić się powyżej poziomu 6000 punktów. Od sierpnia postępuje kolejny impuls hossy, który jak na razie nie znalazł godnego przeciwnika w postaci oporu na wykresie. W takich momentach jak obecnie, wskazane jest użycie terminu The Sky Is The Limit. Nacisk kładziony jest na poziomy wsparcia, które wynikają z podstaw impulsów. Obecna obrona znajduje się na wysokości 5853 punktów i do tego poziomu byki mogą czuć się względnie bezpiecznie.

DJIA ponownie wykonał hat-trick. Jednego dnia udało się wspiąć na najwyższe poziomy w historii i dotyczy to zarówno dziennej jak i tygodniowej ceny zamknięcia oraz sesyjnego maksimum. Na wykresie tygodniowym bykom udało się dołożyć kolejną, popytową świeczkę. Jej podstawa 44385 wyznacza wsparcie na najbliższe dni grudnia. Jeżeli baribale planują ugrać coś dla siebie, powinny do końca tego tygodnia przebić się przez ww. poziom. A jak na razie nie pozostaje im nic innego, jak polować na lokalne przesilenia czy oznaki zbyt dużej euforii.

Piątkowy finisz MSCI Poland wypadł na plusie. Indeks zdołał także zamknąć tydzień nad kreską i zmniejszyć miesięczną stratę do 0.8%. Jak na razie brakuje popytowych formacji, ale wydarzenia z drugiej połowy listopada mogą okazać się zachętą dla akcyjnych byków. MSCI Poland ma za sobą tygodniową formację młotka osadzoną na sierpniowym szczycie z poprzedniego roku. To działa na wyobraźnię kupujących i jest jednym z kluczowych argumentów za zwyżką w grudniu.

Zmiany ww. benchmarku wynikają głównie z umocnienia się złotego. Po serii słabych tygodni, ostatni okazał się wyjątkowo korzystny dla PLN. Wprawdzie dolar pozostaje powyżej psychologicznego poziomu 4zł, ale piątkowy finisz okazał się niższy niż szczyt z połowy czerwca. To stwarza warunki do dalszej aprecjacji polskiej waluty. Mogą na tym skorzystać warszawskie indeksy. WIG20 wprawdzie zakończył tydzień pod poziomem 2200, ale wciąż broni się na wysokości sierpniowych szczytów z 2023 r. Nadal nierozstrzygnięta jest kwestia G&R, której linia szyi została naruszona. Jeszcze nie wszystko jest stracone i Św. Mikołaj może wspomóc inwestorów z GPW, o ile tylko opór 2324 na WIG20 zostanie przełamany.

Poranek maklerów
Sesja na przeczekanie. Tylko na co tu czekać?
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Poranek maklerów
Niedźwiedzie rozgościły się w Warszawie. Dziś bez sesji w USA
Poranek maklerów
WIG20 znów poniżej 2200 pkt. Rekordy wszech czasów w USA
Poranek maklerów
WIG20 pokonał 2200 pkt. Trump znów straszy
Poranek maklerów
WIG20 bliżej 2200 pkt. Pora na wzrosty?
Poranek maklerów
W Warszawie drugi dzień odreagowania. Bitcoin atakuje 100 tys. USD