Kiedy przesilenie na GPW?

WIG20 przed weekendem lekko spadł i zamknął się niemalże na poziomie z czwartku. W skali tygodnia stracił 2,3 proc., od początku miesiąca 3,4 proc. Tymczasem w USA kolejne rekordy.

Publikacja: 28.10.2024 08:51

Kiedy przesilenie na GPW?

Foto: Grzegorz Psujek

W piątek WIG20 zniżkował o 0,01 proc. do 2245 pkt. Wahał się w przedziale 2225-2253 pkt. I pytanie, czy będzie parł w górę i to już koniec korekty, czy jednak zejdzie w kierunku dołka 2193 pkt z sierpnia, do którego już tuż-tuż. Gorzej od wskaźnika największych firm wypadły mWIG40 i sWIG80 – oba spadły po 0,5 proc. Obroty na całym parkiecie spadły z 1,082 mld zł do 935 mln zł. Na WIG20 przypadło 720 mln zł.

W Europie przeważały zwyżki. Procentowe największe wzrosty notowały Oslo i Ateny. Nam było bliżej do Paryża niż Frankfurtu, gdzie DAX dodał 0,1 proc. Ale ogólnie można przyjąć, że nie był to dzień wielkich zmian na rynkach. Czekanie na przesilenie?

Przed weekendem Nasdaq Composite zyskał 0,6 proc. na koniec dnia, wcześniej notując rekord 18690 pkt. S&P 500 mimo że ładnie zaczął ostatni dzień tygodnia, skończył go minimalnie pod kreską.

Dzisiaj w Azji przeważają zwyżki. Nikkei 225 na zamknięciu sesji zyskał 1,8 proc. Hang Seng idzie w górę o 0,3 proc.

W tym tygodniu wyniki podadzą m.in. Intel, Amazon, Microsoft, Meta AMD czy Alphabet. Jest na co czekać. A do tego wybory w USA o rzut beretem.

Kilka kluczowych danych

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Piątek był kolejnym dniem walki indeksu WIG20 o utrzymanie lokalnego wsparcia w okolicach 2250 pkt. Po niskim otwarciu notowań na początku sesji, w dalszej jej części mieliśmy do czynienia z umiarkowanym odbiciem. Po raz kolejny na wykresie utworzona została pozytywna formacja świecowa młota i długi dolny cień, chociaż w skali całego tygodnia mieliśmy do czynienia ze spadkami i dalszym pogorszeniem się relatywnej siły względem rynków bazowych. Lokalną słabość widać było także przez pryzmat osłabienia się złotego względem euro oraz dolara – kurs złotego jest na najsłabszych poziomach względem tych walut od czerwca.

Sesja na rynkach bazowych przebiegała bez większych zmian – lekko rosły indeksy w Europie, a pozytywnie wyróżnił się amerykański Nasdaq. Cena ropy naftowej Brent spadła w piątek poniżej 73 USD za baryłkę. Jest to pokłosie sobotniego ataku Izraela na Iran. W ramach działań odwetowych prowadzonych przez Izrael nie doszło do zniszczeń infrastruktury służącej do produkcji surowca, czego obawiano się po wcześniejszych uderzeniach Teheranu.

W krótszym z powodu dnia Wszystkich Świętych tygodniu, kluczowym wydarzeniem w makroekonomicznym kalendarzu w Polsce będzie publikacja szybkiego szacunku inflacji w październiku, która zaplanowana jest na czwartek 31 października. Ekonomiści BNP Paribas BP prognozują, że dynamika cen konsumpcyjnych była w kończącym się miesiącu względnie stabilna i wyniosła 4,8%-4,9% r./r. Oceniają oni, że w październiku ceny żywności, paliw i nośników energii były zbliżone do poziomów z września. Ekonomiści BNP Paribas BP spodziewają się natomiast wzrostu o około 0,3% m./m. cen dóbr i usług wchodzących w skład inflacji bazowej.

Globalnie uwaga rynków skupiona będzie przede wszystkim na Stanach Zjednoczonych, gdzie najpierw w środę (30 października) opublikowany zostanie wstępny szacunek wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale, a następnie w piątek przedstawione zostaną październikowe dane o stanie rynku pracy. Napływające w ostatnich tygodniach statystyki dotyczące aktywności gospodarczej wskazywały na dużą odporność amerykańskiej gospodarki. Szacunki przygotowanego przez Bank Rezerwy Federalnej w Atlancie modelu GDPNow wskazują, że PKB w USA mógł w okresie lipiec-wrzesień wzrosnąć o 3,4% (dane zannualizowane).

Piątek był relatywnie spokojny w Polsce

Paweł Śliwa, BM mBanku

Ale dominował kierunek południowy. Tabela świeci się na czerwono. Gorzej wygląda to w relacji całego tygodnia. Tam podaż pokazała, co potrafi. Ciekawe, że nasza giełda cały czas jest w słabszej kondycji niż zachodnie parkiety. Widać to dobrze w kontekście rocznej zmiany kursu ceny. Praktycznie żaden z głównych benchmarków nie zbliżył się do 5%. Najsłabiej wypada tutaj WIG20, który stracił ponad 4%. Na wykresie oznacza to oddalanie od oporu 2400 punktów i nieuniknioną weryfikację wsparcia 2190 punktów. Uwzględniając, że wspomniany opór wcześniej był trampoliną dla byków, to sytuacja nie wygląda pozytywnie. Należy dopuścić scenariusz utworzenia nowego dołka, bo szczyty już tworzą niższą sekwencję. Najbliższe dni będą kluczowe. Przełamanie wsparcia 2190 punktów otworzy drogę do poziomów z jedynką na początku.

W USA sytuacja jest mieszana. Wszyscy żyją zbliżającymi się wyborami. Nie można jednak zapominać, że kolejne spółki podają dane kwartalne, oraz szacunki na cały ten rok. Te są różne w zależności od podmiotu. Apple martwi się o chiński rynek. IBM i Boeing ma swoje problemy, a Tesla wraca do łask. Można by dalej wymieniać.

Ogólna kondycja amerykańskich indeksów jest dobra. Ostatnie spadki należy wrzucić do zbioru z innymi korektami. Trend wzrostowy trwa i ma szanse nadal trwać. Spadki analizujemy na dziennych wykresach i są one relatywnie krótkie w cenie i czasie. Nasdaq 100 ustanowił piątkowe maksima wyżej niż ostatni szczyt. To dowód, że byki zainicjowały kolejny impuls wzrostowy. Końcówka sesji wypadła słabo, ale ślad na wykresie pozostała. Relatywnie słabo radził sobie ostatnio DJIA. Spadkowe świece szukają wsparcia. Dzięki sumarycznym spadkom o ponad 2,5% cena w ubiegłym tygodniu zbliżyła się do lokalnego wsparcia 41850 punktów.

Polska waluta wpadła w małe tarapaty. Traci na wartości systematycznie kolejny tydzień z rzędu. W przypadku USD/PLN przekroczona została bariera 4,00. Może to zmienić na trwałe obraz tego instrumentu. Kolejną barierą do pokonania jest 4,05. To dawny opór, który ponownie o sobie przypomina. Uwzględniając długą serię białych świec, nie można wykluczyć próby jej częściowego zdyskontowania. Popyt utrzyma przewagę tak długo, jak notowania tej pary walutowej pozostaną powyżej 4.00.

Niedźwiedzie się nie zatrzymują

Anna Tobiasz, DM BDM

Poprzedni tydzień na GPW był zdecydowanie niedźwiedzi. WIG20 w ciągu pięciu sesji stracił 2,5%. W odniesieniu do kursu zamknięcia poprzedniego roku, indeks blue chips jest już -4,2% stratny. Lepiej wyglądają indeksy małych i średnich spółek, które w poprzednim tygodniu straciły odpowiednio 2,0% i 1,7%, natomiast YTD zyskują 3,4% i 4,6%. Indeks szerokiego rynku WIG zakończył ostatnią sesję -2,3% poniżej punktu odniesienia z poprzedniego piątku (YTD +2,9%).

Sektorowo ostatni tydzień należał do chemii (+3,5%) i energetyki (+2,7%). Z drugiej strony, słabo radziła sobie branża spożywcza (-4,9%), lekowa (-4,6%), czy budowlana (-4,0%).

Na zagranicznych parkietach wyniki poprzedniego tygodnia były nieco lepsze, ale i tak większość głównych indeksów zakończyła go pod kreską. DAX stracił 1,0%, CAC 40 1,5%, a FTSE 100 1,3%. Za oceanem najbardziej ucierpiał DJI, który spadł ze szczytów o 2,7%. S&P 500 osłabił się o 1,0%, natomiast Nasdaq umocnił się o 0,2%.

Nowy tydzień będzie dla nas krótszy ze względu na przydające w piątek święto zmarłych. Nie zabraknie jednak ciekawych wydarzeń – we wtorek rząd zajmie się nowelizacją ustawy budżetowej na 2024 r., a w czwartek poznamy szybki szacunek inflacji CPI za październik. Odczyty inflacji podadzą też inne kraje europejskie, a oprócz tego czeka nas raport payrolls z amerykańskiego rynku pracy, deflator PCE oraz wstępne dane o PKB za III kw. z USA i strefy euro. W czwartek decyzję odnośnie do stóp procentowych podejmie Bank Japonii.

Rozkręca się sezon wyników na GPW – na początek tygodnia swoje dane opublikował Budimex, a w kolejnych dniach poznamy raporty m. in. Kruka, Millennium, Santandera, czy ING BSK. Po czwartkowej sesji nastąpi nadzwyczajna korekta indeksów – Żabka zastąpi Celon Pharmę w indeksie mWIG40.

O poranku Nikkei 225 rośnie o 1,8%, a Shanghai Composite o 0,3%. Kontrakty terminowe wskazują na pozytywne nastroje.

Poranek maklerów
W Warszawie drugi dzień odreagowania. Bitcoin atakuje 100 tys. USD
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Poranek maklerów
Odreagowanie po panice na GPW. Nvidia nie oczarowała inwestorów
Poranek maklerów
Putin sprowadził bessę na GPW. A Wall Street znów w górę
Poranek maklerów
WIG20 o włos od tegorocznego dołka. Powrót kupujących na Wall Street
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Poranek maklerów
Sierpniowy dołek na WIG20 przełamany. Co dalej?
Poranek maklerów
Szef Fedu straszy rynki