Paweł Śliwa, BM mBanku
Ale dominował kierunek południowy. Tabela świeci się na czerwono. Gorzej wygląda to w relacji całego tygodnia. Tam podaż pokazała, co potrafi. Ciekawe, że nasza giełda cały czas jest w słabszej kondycji niż zachodnie parkiety. Widać to dobrze w kontekście rocznej zmiany kursu ceny. Praktycznie żaden z głównych benchmarków nie zbliżył się do 5%. Najsłabiej wypada tutaj WIG20, który stracił ponad 4%. Na wykresie oznacza to oddalanie od oporu 2400 punktów i nieuniknioną weryfikację wsparcia 2190 punktów. Uwzględniając, że wspomniany opór wcześniej był trampoliną dla byków, to sytuacja nie wygląda pozytywnie. Należy dopuścić scenariusz utworzenia nowego dołka, bo szczyty już tworzą niższą sekwencję. Najbliższe dni będą kluczowe. Przełamanie wsparcia 2190 punktów otworzy drogę do poziomów z jedynką na początku.
W USA sytuacja jest mieszana. Wszyscy żyją zbliżającymi się wyborami. Nie można jednak zapominać, że kolejne spółki podają dane kwartalne, oraz szacunki na cały ten rok. Te są różne w zależności od podmiotu. Apple martwi się o chiński rynek. IBM i Boeing ma swoje problemy, a Tesla wraca do łask. Można by dalej wymieniać.
Ogólna kondycja amerykańskich indeksów jest dobra. Ostatnie spadki należy wrzucić do zbioru z innymi korektami. Trend wzrostowy trwa i ma szanse nadal trwać. Spadki analizujemy na dziennych wykresach i są one relatywnie krótkie w cenie i czasie. Nasdaq 100 ustanowił piątkowe maksima wyżej niż ostatni szczyt. To dowód, że byki zainicjowały kolejny impuls wzrostowy. Końcówka sesji wypadła słabo, ale ślad na wykresie pozostała. Relatywnie słabo radził sobie ostatnio DJIA. Spadkowe świece szukają wsparcia. Dzięki sumarycznym spadkom o ponad 2,5% cena w ubiegłym tygodniu zbliżyła się do lokalnego wsparcia 41850 punktów.
Polska waluta wpadła w małe tarapaty. Traci na wartości systematycznie kolejny tydzień z rzędu. W przypadku USD/PLN przekroczona została bariera 4,00. Może to zmienić na trwałe obraz tego instrumentu. Kolejną barierą do pokonania jest 4,05. To dawny opór, który ponownie o sobie przypomina. Uwzględniając długą serię białych świec, nie można wykluczyć próby jej częściowego zdyskontowania. Popyt utrzyma przewagę tak długo, jak notowania tej pary walutowej pozostaną powyżej 4.00.
Niedźwiedzie się nie zatrzymują
Anna Tobiasz, DM BDM
Poprzedni tydzień na GPW był zdecydowanie niedźwiedzi. WIG20 w ciągu pięciu sesji stracił 2,5%. W odniesieniu do kursu zamknięcia poprzedniego roku, indeks blue chips jest już -4,2% stratny. Lepiej wyglądają indeksy małych i średnich spółek, które w poprzednim tygodniu straciły odpowiednio 2,0% i 1,7%, natomiast YTD zyskują 3,4% i 4,6%. Indeks szerokiego rynku WIG zakończył ostatnią sesję -2,3% poniżej punktu odniesienia z poprzedniego piątku (YTD +2,9%).