WIRON potężnie namiesza na rynku obligacji

Eksperci dostrzegają sporo raf na horyzoncie przy zamianie WIBOR-u na WIRON. Co więcej, nie dla wszystkich inwestorów czy też kredytobiorców takie rozwiązanie może okazać się korzystne.

Publikacja: 18.12.2022 12:15

Fot. Andrey_Popov/shutterstock

Fot. Andrey_Popov/shutterstock

Foto: Andrey_Popov

Krajowy rynek finansowy i kapitałowy czeka jedna z najpoważniejszych reform – zamiana WIBOR na WIRON.

Zmiana wpłynie na wysokość kuponu

– Zmiana stawki referencyjnej będzie najbardziej problematyczna w przypadku obligacji wyemitowanych pod starymi zasadami, jeśli w trakcie ich „życia” wskaźnik WIBOR przestanie istnieć – komentuje Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Jak ocenia, problem ten będzie jednak dotyczyć stosunkowo małej liczby instrumentów finansowych, gdyż od wielu miesięcy w nowo emitowane obligacje montowany jest „bezpiecznik”, pozwalający na stosunkowo proste zastąpienie starego wskaźnika nowym. – Z drugiej strony WIBOR będzie funkcjonować przynajmniej do końca 2024 r., więc duża część istniejących obecnie obligacji zakończy swe „życie” do tego terminu, a w przypadku tych o dłuższym terminie zapadalności będzie dość czasu na zmianę wskaźnika referencyjnego – zauważa Kachniewski. – Problemy natury prawnej zostały zatem rozwiązane, natomiast problemem realnym będzie prawdopodobna zmiana wysokości wskaźnika referencyjnego wskutek zmiany metodyki jego wyliczania – przewiduje prezes SEG. Jak mówi, biorąc pod uwagę dużą niepewność co do kształtowania się rynkowych stóp procentowych w przyszłości, bardzo trudno obecnie określić, jak wyglądać będzie relacja pomiędzy nowym a starym wskaźnikiem. – Dlatego nie sposób przewidzieć, jak szybko uczestnicy rynku będą chcieli przestawić się na WIRON, nawet jeśli będą mieli świadomość, że ten wskaźnik z metodologicznego punktu widzenia jest lepszy – podkreśla Kachniewski.

Foto: fot. a. bogacz

Na podobne problemy zwraca uwagę Marcin Materna, dyrektor biura analiz rynków kapitałowych, BM Millennium. – Gdyby WIRON miał się różnić od WIBOR-u, jeśli chodzi o konstrukcję, i dotyczyć starych umów, to może się okazać, że niektórym będzie się opłacało iść do sądu i utrzymywać, że na zamianie bez ich zgody WIBOR-u na WIRON np. stracili. W związku z tym należy się rekompensata, zmiana warunków albo po prostu automatyczny wykup, gdyby to dotyczyło np. obligacji – mówi Materna. Jak tłumaczy, gdyby stopy procentowe zaczęły spadać, to poszkodowana będzie strona, która pożyczyła środki – przy WIBOR-ze płaciłaby mniej, a po zmianach płaci więcej. – Co innego było zmieniać LIBOR w Europie, gdy stopy były bliskie zera i zamiana niewiele wnosiła, a co innego, gdy WIBOR może się tak bardzo różnić od WIRON-u – wskazuje ekspert. – Zastanówmy się, czy potrzebujemy takich komplikacji i czy czasem nie należałoby utrzymać oba wskaźniki jeszcze przez kilka lat – jeden dla starych umów, drugi dla wszystkich nowych z opcją przejścia za zgodą obu stron na nowy wskaźnik – podpowiada Materna. Proponuje, by bardziej upłynnić WIBOR tak, aby faktycznie kwotowania odzwierciedlały realną wartość oprocentowania (czyli faktycznie banki pożyczały sobie pieniądze po tych stawkach).

Problem dla emitentów

Sami zarządzający funduszami najbardziej obawiają się wpływu zmiany stawek na notowania obligacji zmiennokuponowych, popularnych WZ-ek, których listy emisyjne będą musiały być dostosowane do nowej stawki. Ponadto wprowadzenie WIRON-u będzie miało ogromny wpływ na rynek obligacji przedsiębiorstw. Zmieni się sposób naliczania odsetek oraz tworzenia tabel odsetkowych. W związku z tym może to być moment zwrotny dla tego segmentu rynku, który wyróżnia się na globalnym tle. W Polsce większość papierów dłużnych oparta jest właśnie o zmienne oprocentowanie, podczas gdy na świecie dominują obligacje stałokuponowe. Gdyby polskie przedsiębiorstwa zaczęły emitować obligacje o stałym oprocentowaniu, będzie to miało także istotny wpływ na rynek funduszy inwestycyjnych, przede wszystkim funduszy dłużnych krótkoterminowych o niskiej duracji. Kolejna sprawa, która budzi obawy rynku, to kwotowania instrumentów pochodnych.

– Zamiana WIBOR-u na WIRON niesie za sobą dwie główne konsekwencje, jeśli chodzi o ekonomiczną interpretację stawki – komentuje Łukasz Tokarski, zastępca dyrektora zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi, Pekao TFI. – Po pierwsze, stawkę WIBOR zbudowaną w oparciu o oczekiwania co do stóp procentowych, która była znana z góry na dany okres, zastępujemy stawką opartą o depozyty jednodniowe, która jest znana z dołu. WIBOR dawał emitentowi i nabywcy obligacji informację, ile zapłaci lub otrzyma odsetek już na początku okresu odsetkowego – przypomina Tokarski. Jak mówi, przy WIRON-ie kwota do zapłaty z tytułu odsetek będzie znana dopiero na koniec okresu. – Innymi słowy, dla WIBOR-u mieliśmy z góry ustaloną wysokość odsetek, ale w oparciu o oczekiwany przebieg ścieżki stóp procentowych w okresie. Korzystając z WIRON-u, mamy pewność odsetek odzwierciedlających rynek jednodniowej stopy procentowej w danym okresie, ale za cenę poznania wysokości naszych odsetek dopiero na koniec okresu. Taka zmiana może stanowić istotną komplikację dla emitentów obligacji, którzy dopiero na koniec okresu odsetkowego dowiedzą się, ile muszą zapłacić swoim obligatariuszom – analizuje ekspert.

Czytaj więcej

Kredyty z WIBOR szybko nie znikną?

Druga ekonomiczna różnica to oparcie stawki WIRON nie tylko o depozyty pomiędzy instytucjami finansowymi, jak to ma miejsce przy WIBOR-ze, ale także o depozyty dużych firm. – Zmiana ta ma na celu zwiększenie wolumenu transakcji, na podstawie której wyznaczany jest indeks, ale ma też skutek uboczny w postaci modyfikacji sensu ekonomicznego stawki. Depozyty korporacyjne są bowiem z reguły zawierane na niższych stawkach niż depozyty międzybankowe i zawierają komponent marży banku. Komponent ten to dodatkowy czynnik, zmienny w czasie, który będzie miał wpływ na wysokość indeksu rynku pieniężnego – zauważa Tokarski. Jak mówi, jego prognozowanie jest znacznie trudniejsze niż prognoza ścieżki stóp procentowych NBP i poziomu płynności sektora bankowego, które jak dotąd determinowały WIBOR. – Może to skutkować nagłymi zmianami poziomu stawki, które będą trudniejsze do wyjaśnienia niż zmiany WIBOR-u, i skomplikować życie inwestorom chcącym, na przykład poprzez rynek instrumentów pochodnych opartych o WIRON, spekulować co do oczekiwanej przyszłej ścieżki stóp procentowych NBP.

Harmonogram KNF zastąpienia wskaźników referencyjnych

Pod koniec września Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała dokument zawierający harmonogram zastąpienia wskaźników WIBOR i WIBID przez indeks WIRON. Zgodnie z dokumentem reforma wskaźników referencyjnych w Polsce zostanie zrealizowana w całości do końca 2024 r., przy czym wdrożenie przez uczestników rynku nowej oferty produktów finansowych stosujących indeks WIRON planowane jest na lata 2023 i 2024. Założenia KNF wskazują, że zaprzestanie opracowywania i publikowania wskaźników referencyjnych WIBOR i WIBID nastąpi od początku 2025 r. Jak podano w publikacji KNF, od grudnia 2022 r. uczestnicy rynku będą mogli stosować indeks WIRON w nowych instrumentach finansowych.

Zgodnie z planem na 2023 r. wskaźnik referencyjny WIRON będzie w pełni dostępny i możliwy do stosowania w produktach i instrumentach finansowych dla podmiotów, które wyrażają gotowość do jego zastosowania. Banki będą mogły wprowadzać do oferty kredyty stosujące indeks WIRON równolegle z dotychczas oferowanymi kredytami na WIBOR. Podobnie w przyszłym roku mają być oferowane nowe produkty, w tym produkty kredytowe dla przedsiębiorców (spółek kapitałowych z oprocentowaniem odwołującym się do indeksu WIRON). Na 2023 r. jest także zaplanowana kampania edukacyjna i informacyjna związana z zasadami korzystania z nowego wskaźnika referencyjnego.

W 2023 r. mają odbyć się również prace związane z „budową płynności na rynku instrumentów pochodnych OIS, dla których WIRON ma być indeksem referencyjnym stopy procentowej”.

Z kolei od 2024 r. „zakłada się budowę przestrzeni do wycofywania produktów i instrumentów stosujących WIBOR na rzecz produktów i instrumentów stosujących WIRON, aż do ich całkowitego wyparcia”. Wówczas w ofercie banków i innych podmiotów mają funkcjonować nowe produkty stosujące WIRON, w tym przede wszystkim dla konsumentów oraz jednoosobowych działalności gospodarczych, spółek cywilnych. „W szczególności, banki oferują kredyty mieszkaniowe oprocentowane według stopy składanej na podstawie indeksu WIRON przy jednoczesnym rozwoju rynku kredytów mieszkaniowych stosujących stałą/okresowo stałą stopę procentową” – zakłada KNF.

W dokumencie KNF możemy przeczytać także, że na dojrzałych rynkach zagranicznych obserwuje się działania wprowadzające alternatywy dla wskaźników typu IBOR, do których należy również WIBOR. Wynika to z zaleceń regulacyjnych Międzynarodowej Organizacji Komisji Papierów Wartościowych (IOSCO) oraz Rady Stabilności Finansowej (FSB), które w przypadku UE zostały transponowane do formy aktu prawnego, jakim jest rozporządzenie BMR.paan

Parkiet PLUS
Firmy czekają na wsparcie polskiego rynku biogazu i biometanu
Parkiet PLUS
Polska biotechnologia nabiera rozpędu. Wykorzysta swoją szansę?
Parkiet PLUS
Bezpieczeństwo lekowe UE to tak naprawdę dostępność produktów
Parkiet PLUS
Jednym będzie trudno o pracę, innym o pracowników
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Pekin szykuje się na twardą grę z nową administracją Trumpa
Parkiet PLUS
Zmienność obligacji skarbowych