Tomasz Marek
DM BMT S.A.
TP S.A.
Akcje TPSA od marca minionego roku poruszają się w trendzie spadkowym, który na skali liniowej daje się łatwo ograniczyć kanałem spadkowym z wewnętrzną linią poprowadzoną przez szczyty z marca i lipca minionego roku. Fakt przełamania w górę ww. linii (połowa grudnia 2000 r. ) nie spowodował wykształcenia trwalszego trendu wzrostowego a jedynie przejście spadków na wyższy poziom, dla którego transakcyjne wsparcie stanowi poprzednia linia oporu. Ewentualne przełamanie w dół takiego opadającego wsparcia zwykle skutkuje przyspieszeniem trendu czego w takim przypadku będzie można oczekiwać i na tej spółce. Ostatnie sesje na analizowanym papierze można traktować jako ruch powrotny do przełamanej linii poprowadzonej przez dołki z grudnia 1998 i października 1999 r. (wykres1). Moim zdaniem jeśli papier ten nie powróci nad ten poziom (obecnie ok. 24,5 PLN) w najbliższej przyszłości można będzie oczekiwać znaczącego pogłębienia spadków z przebiciem den z października minionego roku włącznie. Z punktu widzenia analizy fal Elliotta istnieje duże prawdopodobieństwo, iż spadki od marca do października 2000 r. były całością, którą oznaczam jako sporego zygzaka. Wzrosty od października do grudnia 2000 r. były korektą płaską rozszerzoną (3-3-5), w której fala ?B? przybrała dość rzadką jak na tę korektę postać poziomej konsolidacji. Dopóki dno na 20,9 PLN będzie utrzymane, można teoretycznie oczekiwać co najmniej pozostawania omawianych akcji w szerokiej konsolidacji a w optymistycznym wariancie wystąpienia jeszcze jednego ruchu w górę podobnego do tego z okresu październik - grudzień 2000 r. Ewentualne przełamanie ww. poziomu będzie mieć bardzo poważne, średnioterminowe konsekwencje dla tego papieru gdyż może oznaczać, iż od szczytu z 19 grudnia 2000 r. buduje się kolejna fala spadków równoważnych pod względem stopnia i wielkości spadkom trwającym od marca do października minionego roku. Przy założeniu procentowej równości tak wykreślonych fal może to oznaczać test historycznego dna tego papieru znajdującego się na 15,4 PLN. Na wykresie siły relatywnej TP do WIG-20 (wykres2) można wykreślić dwa kanały spadkowe, z których ten łagodniej nachylony (linie czerwone) jest moim zdaniem lepiej zidentyfikowany. Obecnie wskaźnik ten zbliża się do górnego ograniczenia ww. kanału co może wkrótce doprowadzić do co najmniej krótkoterminowego osłabienia analizowanego papieru względem tego indeksu. Podsumowując sądzę, iż każde dochodzenie akcji TP do wewnętrznej linii kanału spadkowego może być okazją do krótkoterminowych zakupów tego papieru. Każde większe naruszenie tej linii powinno skutkować zamknięciem wszystkich długich pozycji ze względu na niebezpieczeństwo przyspieszenia spadków. Ewentualny powrót akcji TP ponad linię poprowadzoną przez dołki z grudnia 1998 i października 1999 r. (obecnie ok. 24,5 PLN) może być pierwszym sygnałem polepszenia koniunktury na tym papierze.
Orbis