W połowie marca uczestnicy aukcji częstotliwości z zakresu 700 i 800 MHz (tzw. druga aukcja 5G) przejdą szkolenia i odbędą próbne licytacje – wynika z ustaleń „Parkietu”. To oznacza, że właściwa walka o bloki cennego pasma mogącego zwiększyć zasięg usług 5G oferowanych przez telekomy zacznie się najprawdopodobniej już w drugim kwartale br. Jak zacięta będzie to walka – nadal nie jest pewne. Urząd Komunikacji Elektronicznej nie zdradził, popyt na ile bloków zgłosili czterej uprawnieni do udziału w aukcji operatorzy: Polkomtel (Plus, grupa Cyfrowy Polsat), P4 (Play), Orange Polska i T-Mobile Polska. Jak pisaliśmy, Plus miał zdecydować, że zagra o jeden blok. Najchętniej 800 MHz. Pozostałe telekomy podejścia nie zdradzają.
Co zamierza Orange Polska, można wnioskować ze sprawozdania rocznego spółki. W I kwartale br., czyli gdy trzeba było wpłacić wadium na poczet rezerwacji bloków licytowanych w aukcji, operator ten skorzystał z 320 mln zł pożyczki od głównego udziałowca. Wadium na jeden blok to 150 mln zł. Czy zatem Orange Polska pożyczył pieniądze, by grać o dwa bloki – operator nie komentuje.
Zasięg 5G w Polsce to skomplikowana sprawa
W końcu grudnia 2024 roku ponad 70 proc. mieszkańców Polski było w zasięgu usług w technologii mobilnej transmisji danych 5G oferowanych przez krajowych operatorów komórkowych – wynika z danych telekomów zebranych przez nas.
To oznacza istotny postęp w rozbudowie sieci nadajników 5G porównaniu z analogicznym okresem 2023 r., gdy dostęp do technologii 5G miało ponad 50 proc. populacji.