Przeglądamy aktywa finansowe parlamentarzystów

Posłowie i senatorowie – podobnie jak wszyscy Polacy – tracili w ubiegłym roku na funduszach inwestycyjnych. Najpopularniejszym sposobem oszczędzania są dla nich depozyty bankowe. Na lokowanie w akcje decydują się tylko nieliczni parlamentarzyści

Publikacja: 30.05.2009 11:09

Przeglądamy aktywa finansowe parlamentarzystów

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Prawie 90 milionów złotych – tyle warte są aktywa finansowe zgromadzone przez polskich posłów i senatorów według stanu na koniec 2008 r. W swoim zestawieniu uwzględniliśmy opublikowane niedawno oświadczenia majątkowe wszystkich parlamentarzystów. Skupiliśmy się przede wszystkim na tym, ile gotówki i papierów wartościowych mają w swoich portfelach ludzie z Wiejskiej.

[srodtytul]Przejadają swoje diety?[/srodtytul]

Parlamentarzyści lubią gotówkę – to pierwszy wniosek, który nasuwa się po lekturze ich 560 oświadczeń majątkowych. Niektórzy mają na swoich kontach, jak np. liderzy naszego zestawienia tacy jak Stanisław Żmijan, nawet po grubo ponad 2 mln zł.Z drugiej jednak strony nie brakuje też osób, które – mimo że zarabiają około 130 tys. zł rocznie – nie mają gotówki ani w złotych, ani w żadnych innych walutach, nie wykazują też żadnych aktywów finansowych, tylko nieruchomości.

Jednym z „wyróżniających” się pod tym względem posłów jest np. Robert Kołakowski z PiS-u. Z jego oświadczenia wynika, że poza 35 tys. zł gotówki i kupionym na kredyt samochodem ma tylko długi. Poza autem nie wymienił żadnych ruchomości (ani nieruchomości), które byłyby warte więcej niż 10 tys. zł. Pod tym względem „lideruje” jednak koło poselskie Polska XXI. Należący do niego były minister infrastruktury Jerzy Polaczek deklaruje, że nie ma ani grosza oszczędności w pieniądzu.

Są również osoby bardzo skrupulatne, które deklarują, że zgromadziły 3,8 euro czy 50 dolarów. Do kilkuset złotych honorariów za publikacje w gazetach przyznała się obecna posłanka i minister pracy w rządzie PiS – Joanna Kluzik-Rostkowska. Wykazała też, że za 11 tys. zł sprzedała samochód.

[srodtytul]Domy różnie wyceniane[/srodtytul]

Nasz ranking najzasobniejszych parlamentarzystów miałby zupełnie inny układ, gdyby brać pod uwagę nieruchomości. W czołówce mógłby znaleźć się np. senator Antoni Piechniczek. Wraz z żoną i dziećmi ma on ogromny budynek handlowo-usługowy oraz dwa domy.

Byłoby to też jednak dużo mniej wiarygodne zestawienie. Dlaczego? Nierzadko parlamentarzyści, podając wartość domu lub mieszkania, dopisują „szacunki własne”. A nie są one najczęściej wygórowane. Bo jak inaczej traktować sytuację, w której wartość 180-metrowego domu określa się na 60 tysięcy złotych?

[srodtytul]Ceny mieszkań sprzed lat[/srodtytul]

Nie brakuje też innych ciekawych przykładów. Posłanka Julia Pitera, pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją, podała, że wartość jej 66,5-metrowego mieszkania to 190 tys. zł. Tyle że na podstawie wyceny z 2000 roku. Również senator Marek Rocki, były rektor Szkoły Głównej Handlowej, w swoim oświadczeniu wycenił nieruchomości według stawek odbiegających od rynkowych. Wartość 130-metrowego mieszkania w okolicach centrum Warszawy podał według wyceny z 2003 r. Wpisana w oświadczeniu kwota to 400 tys. zł. Wychodzi zatem nieco ponad 3 tys. zł za 1 metr kwadratowy.

Dla porównania: metr kwadratowy mieszkania posła Janusza Palikota jest – według danych z oświadczenia – wart prawie 20 tys. zł. 85-metrowe lokum kontrowersyjnego parlamentarzysty zostało wycenione na 1,65 mln zł. Niemal tyle samo Janusz Palikot ma w gotówce i lokatach. W swoim oświadczeniu wykazał również, że zapisana jest na niego jedna czwarta pałacyku wraz z parkiem, które według powszechnej wiedzy mieszczą się w podwarszawskiej Jabłonnie. Wartość całej nieruchomości oceniono na 5 mln zł.

Z treści deklaracji Janusza Palikota nie wynika za to, ile warte są auta ani samolot Cessna (który poseł w tym roku sprzedał). Polityk PO nie jest mocno zadłużony, ale potrzebuje 200-tysięcznego kredytu na bieżące wydatki. Nie inwestuje na giełdzie – nadwyżki finansowe przeznacza na obrazy i dzieła sztuki. Włożył w nie już, jak deklaruje, 3,5 mln złotych.

W co inwestują posłowie i senatorowie? Głównie w jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych (niektórzy chcieli wykazać się taką uczciwością, że wśród aktywów finansowych wymieniali nawet jednostki OFE). W tym przypadku jednak pojawiły się też problemy z wycenami.

Wiodący w naszym rankingu senator Marek Trzciński (będący jednocześnie prezesem spółki Budvar Centrum) napisał w oświadczeniu, że ma w portfelu 14 certyfikatów inwestycyjnych Opera FIZ o łącznej wartości 2,7 mln zł. Rzecz w tym, że obecnie jeden certyfikat jest wart 65 tys. zł, a 14 sztuk daje w sumie 910 tys. zł. Sześć jednostek Opera FIZ ma poseł i szef MSZ Radosław Sikorski. Posiada również jednostki uczestnictwa funduszy DWS, m.in. małych i średnich firm.

[srodtytul]Czym się zajmują?[/srodtytul]

Nierzadko jest tak, że dla posłów i senatorów pensja, którą otrzymują z Wiejskiej, wcale nie jest głównym źródłem gromadzenia majątku. Dotyczy to ministrów, którzy tak jak Radosław Sikorski pobierają zasadniczą pensję z Kancelarii Premiera. Inni prowadzą działalność gospodarczą. Wspomniany już Marek Trzciński nie tylko szefuje Budvarowi, ale też prowadzi działalność gospodarczą. Tak samo jak Janusz Palikot ma firmę zajmującą się doradztwem. Podobnie poseł Longin Komołowski (oprócz tego jest on doradcą spółki energetycznej Enea-Operator).

Z branżą energetyczną związany jest również senator Wiesław Dobkowski, który od 2006 r. jest dyrektorem Zakładu Robót Inżynieryjno-Budowlanych w należącej do Polskiej Grupy Energetycznej kopalni węgla brunatnego Bełchatów. Zarobki z tym związane są większe od tych w parlamencie.Nierzadko posłowie i senatorowie zasiadają również w radach nadzorczych. Marek Rocki jest nie tylko we władzach Banku Millennium, ale również takich spółek, jak Forte, Kofola-Hoop, J.W. Construction i Złomrex.

Dariusz Lipiński z PO pisze w oświadczeniu, że jest w radzie spółki Budimex-Dromex. Z kolei np. Iwona Śledzińska-Katarasińska (również PO) jest w radzie programowej Telewizji Polskiej.Nie brakuje również parlamentarzystów, szczególnie posłów, którzy spore przychody czerpią z rolnictwa. W tej dziedzinie prym wiodą przede wszystkim przedstawiciele PSL.

[link=http://www.parkiet.com/materialy/TabelaFinalna.xls]Zobacz oświadczenia majątkowe wszystkich parlamentarzystów »[/link]

[ramka][b]Tomasz Trzciński (PO)[/b]

Oprócz piastowania stanowiska senatora jest on również szefem i głównym udziałowcem spółki Budvar Centrum, która działa w branży materiałów budowlanych. Na podstawie lektury jego oświadczenia majątkowego nietrudno stwierdzić, że senator sporo stracił na inwestycji w certyfikaty zamkniętego funduszu inwestycyjnego, które na szczycie hossy były warte ponadtrzykrotnie więcej niż obecnie.

[b]Janusz Palikot (PO)[/b]

Tradycyjnie jeden z najzamożniejszych parlamentarzystów. Swój majątek zbudował dzięki przejmowaniu kontroli nad Polmosami. W jego oświadczeniu można znaleźć dworek, samolot i dzieła sztuki czy wartościowe meble. Próżno w oświadczeniu kontrowersyjnego polityka PO szukać natomiast notowanych na rynku publicznym akcji czy jednostek funduszy inwestycyjnych.

[b]Barbara Borys-Damięcka (PO)[/b]

Znana reżyserka spektakli telewizyjnych dostała w ubiegłym roku nagrodę jubileuszową z Teatru Syrena. W oświadczeniu pisze też o niewielkich kwotach należnych jej z tytułu praw autorskich. Mimo że pani senator nie ma, oprócz mieszkania, żadnych nieruchomości, może pochwalić się dość znacznym portfelem jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych.

[b]Mirosław Drzewiecki (PO)[/b]

Będący jednocześnie posłem minister sportu nie inwestuje w żadne papiery wartościowe. Ma za to ponad milion złotych w gotówce i lokatach bankowych. Do tego równowartość kilkuset tysięcy złotych w walutach: euro i dolarach. Minister spłaca jednocześnie spory kredyt – jego położenia nie poprawia jednak to, że zobowiązanie zostało zaciągnięte w dolarach amerykańskich.

[b]Julia Pitera (PO)[/b]

Posłanka i pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją zarabia 147 tys. zł rocznie w Kancelarii Premiera. W Sejmie nie płacą jej już tak dobrze – tylko niecałe 30 tys. złotych. Julii Piterze udało się zgromadzić około 100 tys. zł w gotówce i w jednostkach uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Swoje ponad 65-metrowe mieszkanie posłanka wycenia na 190 tys. zł. [/ramka]

[link=http://www.parkiet.com/artykul/811736.html]Ministrowie w rządzie Donalda Tuska ujawnili majątki. Przeczytaj na co ministrowie wydają zarobione pieniądze »[/link]

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę