Za nami kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej bez zmiany stóp procentowych. A jak przypominają ekonomiści PKO BP, na konferencji po posiedzeniu RPP prezes Adam Glapiński powiedział, że pierwsza obniżka może nastąpić, gdy inflacja CPI będzie stabilna (przestanie rosnąć), a projekcja będzie wskazywać na jej spadek w kolejnych kwartałach. Pierwsza obniżka o 25 pkt baz. (bez zapowiedzi cyklu) mogłaby nastąpić około połowy 2025, choć prezes nie wykluczył, że Rada może zacząć rozważać obniżki stóp już na posiedzeniu w marcu (gdy zostanie zaprezentowana nowa projekcja) lub wkrótce potem. – Wypowiedź kontrastuje z wcześniejszymi deklaracjami, w których warunkiem do obniżek miał być powrót lub bardzo bliska perspektywa powrotu inflacji do celu. Przedłużenie działań osłonowych w zakresie cen energii elektrycznej, a w związku z tym niższa inflacja CPI na początku 2025 niż w obecnym bazowym scenariuszu, zdaniem prezesa NBP oznaczałoby wcześniejsze rozpoczęcie dyskusji o obniżaniu stóp procentowych względem scenariusza pełnego odmrożenia cen energii od stycznia 2025 – zauważają przedstawiciele PKO BP.
Inflacja zje odsetki
Ekonomiści przypominają, że w ocenie NBP inflacja CPI na koniec roku będzie zbliżona do poziomu 5,0 proc. r./r. Na początku 2025 może ponownie wzrosnąć za sprawą wygaśnięcia działań osłonowych, choć prezes zaznaczył, że przedstawiciele rządu sugerują możliwość przedłużenia okresu obowiązywania ceny maksymalnej za prąd na 2025. Tak czy owak, nie są to korzystne informacje dla deponentów. Średnie oprocentowanie nowych i renegocjowanych umów złotowych wynosiło w lipcu 4,14 proc., a najlepszych depozytów – sześciomiesięcznych – 4,4 proc. Sytuacja może się poprawić dopiero od połowy przyszłego roku, kiedy inflacja powinna się obniżać. Ale do celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń ±1 pkt proc.) powróci dopiero w 2026, gdy w pełni wygasną efekty podnoszenia cen energii (zgodnie z lipcową projekcją, przy założeniu niezmienionych stóp procentowych).
Wśród czynników ryzyka dla inflacji prezes wymienił nadmierne ożywienie gospodarcze (choć na razie nie widać oznak boomu konsumpcyjnego), dwucyfrową dynamikę wynagrodzeń (w ujęciu r./r.), oczekiwania inflacyjne (odmrożenie cen energii może powodować ich wzrost), kształt polityki fiskalnej, która zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2025 ma być bardziej ekspansywna, niż wcześniej zakładano, oraz koniunkturę i presję inflacyjną za granicą. W kontekście projektu budżetu prezes dodał, że zwiększanie nakładów na zbrojenia nie przełoży się na wzrost presji inflacyjnej.
Stopy procentowe RPP niżej za rok
Bazowy scenariusz banku PKO BP zakłada pierwszą obniżkę stóp w lipcu 2025 „i jest wypośrodkowaniem pomiędzy otoczeniem makroekonomicznym, które według nas otwierałoby przestrzeń do szybszego ruchu (marzec 2025), a wyrażaną dotychczas wyraźną niechęcią większości członków RPP do obniżek stóp” – stwierdzają ekonomiści. – Bardziej otwarta postawa prezesa w tym zakresie zwiększa prawdopodobieństwo ruchu już na początku 2025, jednak według nas konieczne do niego byłoby jeszcze przedłużenie działań osłonowych w zakresie cen energii – podsumowują.