Inwestorzy od kilku tygodni przygotowywali się na amerykańskie wybory prezydenckie, które odbywają się 5 listopada. Choć ich ostateczny wynik poznamy dopiero za kilka tygodni, to wstępny zwycięzca powinien być znany w miarę szybko. Zaraz po wyborach decyzję o stopach procentowych będzie podejmować Rezerwa Federalna.
Na rynkach w ostatnich dniach dominowały obawy o bardziej protekcjonistyczną politykę gospodarczą, która w efekcie może podbić inflację w Stanach Zjednoczonych i na świecie. Doprowadziło to do rewizji aktualnej ścieżki stóp procentowych w USA, a skutkiem rynkowym był wzrost rentowności amerykańskich obligacji. Dziesięciolatki są najtańsze od lipca, a ich dochodowość przebiła 4,3 proc. Cała amerykańska krzywa przesunęła się istotnie w górę. Ten ruch został też wsparty przez ostatnie dane ze strefy realnej.
Odczyt PKB za trzeci kwartał wskazuje na dobrą kondycję amerykańskiej gospodarki, a głównym motorem wzrostu była konsumpcja prywatna. Rynek pracy wciąż pozostaje mocny. Stopa bezrobocia wyniosła w październiku 4,1 proc. Ostatni odczyt dotyczący miejsc pracy poza rolnictwem jednak rozczarował, ponieważ utworzono zaledwie 12 tys. nowych miejsc pracy. Miara inflacji PCE bacznie obserwowana przez Fed wciąż utrzymuje się na poziomie 2,1 proc., a wskaźnik bazowy nieznacznie wzrósł. W takim otoczeniu rynek zaczyna dyskontować mniej cięć stóp procentowych w obecnym cyklu luzowania monetarnego.
Pogorszenie sentymentu na globalnym rynku długu spowodowało odpływ kapitału z rynków rozwijających się. Spadały ceny obligacji na całym świecie. Jednak polskie papiery były jednym z liderów przeceny w poprzednim miesiącu. Rentowność obligacji dziesięcioletnich poszła w górę o 70 pkt baz. Słabiej na świecie zachowywały się tylko papiery wyemitowane przez Turcję, Panamę i Kolumbię. Ich dochodowości urosły o ponad 85 pkt baz. Krajowe dziesięciolatki po raz pierwszy od ponad roku testowały poziom 6 proc. Wówczas minimum rentowności zostało wyznaczone na 6,036 proc. Obecnie kwotowania DS1034 zeszły poniżej 5,8 proc. Wyprzedawana jest także polska waluta. Kurs EUR/PLN przekroczył 4,34, a USD/PLN sięgał 4,00.
Środowa decyzja RPP nie powinna mieć wpływu na notowania krajowych obligacji. Wstępny odczyt inflacji za październik był zgodny z oczekiwaniami ekonomistów. Ostatnie rozczarowujące dane z polskiej gospodarki wzmocniły oczekiwania na szybsze obniżki stóp procentowych w kraju. Kontrakty FRA nieznacznie się przesunęły w dół. Jednak nastroje na rynku długu pozostaną pod wpływem czynników globalnych. Podwyższona zmienność i odwrót od rynków wschodzących może utrzymać się w kolejnych dniach.