Obligacje: dlaczego spada sprzedaż?

W ostatnich miesiącach na rynku obligacji zaszła ogromna zmiana. Jej symptomem w pierwszej kolejności było załamanie emisji obligacji korporacyjnych, widoczne w II kwartale (wartość emisji spadła o 61 proc. według danych zbieranych przez Obligacje.pl).

Publikacja: 31.10.2022 17:28

Obligacje: dlaczego spada sprzedaż?

Foto: Adobe Stock

Ten fakt tłumaczyliśmy na dwa sposoby – fundusze dłużne nękane umorzeniami jednostek przestały być zainteresowane obejmowaniem nowych emisji. Z drugiej strony koszty odsetkowe wzrosły tak mocno, że emitenci obligacji też wcale się nie palili się do pozyskiwania finansowania.

Równolegle jednak inwestorzy indywidualni chętnie lokowali pieniądze w obligacjach oszczędnościowych i w publicznych emisjach obligacji korporacyjnych. W czerwcu sprzedaż obligacji oszczędnościowych przekroczyła 14 mld zł, w lipcu 10 mld zł, w sierpniu 6 mld zł. 30 mld zł w trzy miesiące to tyle, co w całej poprzedniej dekadzie razem wziętej.

Jednak od września i ten silnik się zaciął. MF sprzedało we wrześniu obligacji oszczędnościowych za 2,65 mld zł. W październiku nie będzie to dużo więcej (2,5 mld zł do 24 października – za Obligacje.pl), mimo włączenia grupy Pekao do dystrybucji.

Czytaj więcej

Polski dług bardziej wrażliwy na wahania stopy procentowej

Również popyt na publiczne emisje obligacji korporacyjnych zgasł. Gdyby chodziło tylko o deweloperów, byłoby to zrozumiałe, ale niecałe 13 mln zł z planowanych 20 mln zł zebrała PragmaGo, która na obecnej sytuacji akurat korzysta (faktoring i finansowanie e-commerce rosną jak na drożdżach).

Co się więc stało? Wyjaśnienia są dwa. Albo inwestorzy indywidualni są zadowoleni z obecnego oprocentowania lokat bankowych, na których mogą zarobić 6–7 proc. rocznie. Albo jest to kolejny z symptomów zbliżającego się kryzysu – gotówka staje się królową i jej posiadacze wolą się z nią nie rozstawać. Odsetki rzędu 10–12 proc. przewyższają oprocentowanie lokat, ale relatywna premia zmalała w stosunku do warunków choćby sprzed pół roku, natomiast ryzyko kredytowe jest postrzegane (nie bez racji) jako wyższe i najwyraźniej to ostatnie zdanie zaczyna też dotyczyć budżetu.

Jak przekonać inwestorów do zmiany zdania? Pierwszym warunkiem jest transparentność. Inwestorzy muszą czuć, że dysponują pełną wiedzą o sytuacji budżetu i jego zamiarach. Te zamiary muszą zaś zmierzać do znaczącego ograniczenia wydatków. Poza tym niezbędna jest długofalowa i spójna strategia zarządzania finansami i długiem. Takie opakowanie może jeszcze uda się sprzedać. Sęk w tym, że inwestorzy chcą czegoś innego niż wyborcy.

Obligacje
Na krótkoterminowych papierach można zarobić mniej niż rok temu
Obligacje
Rynek obawia się ceł. Słusznie?
Obligacje
Emisji publicznych będzie mniej. Marże przestaną spadać
Obligacje
Rekordowa wartość zapisów w publicznych emisjach obligacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Fed zamieszał. Obligacje skarbowe nie dają zarobić
Obligacje
Obligacje korporacyjne dały najlepsze wyniki w 2024 r.