Inwestorzy bardziej ufają także spółkom windykacyjnym

Dobre raporty Kruka i Bestu za II kwartał oraz uwiarygodnienie ścieżki spłaty obligacji pomogły notowaniom. Kredyt Inkaso wciąż traktowane jest z rezerwą.

Publikacja: 12.10.2020 05:17

Inwestorzy bardziej ufają także spółkom windykacyjnym

Foto: Adobestock

Cała trójka przez ostatnich 12 miesięcy gruntownie obniżała zadłużenie finansowe, na co złożyło się kilka przyczyn. Przede wszystkim zmniejszenie skali inwestycji widoczne jeszcze przed pandemią, a przez wirus dodatkowo wzmocnione. Trudno ocenić,na ile niższe inwestycje wynikały z niezbyt atrakcyjnych wycen pakietów wierzytelności, a na ile z braku realnej możliwości emisji nowych obligacji (każdy przypadek ma swoją specyfikę), niemniej ich brak połączony z napływem gotówki i spłat wcześniej kupionych pakietów, zaowocował spłatą zadłużenia odsetkowego. Najlepiej poradził sobie z tym Best, który pozbył się 120 mln zł zadłużenia netto (110 mln zł to zapadające w tym czasie obligacje), co oznaczało spadek długu netto o 19,3 proc. W liczbach bezwzględnych mocniej – o 185,5 mln zł – zdelewarował się Kruk, ale w jego przypadku był to spadek o 8 proc. Dług netto Kredyt Inkaso spadł o 65 mln zł, czyli o 12,5 proc. O ile Kruk i Best notowały w tym czasie zyski, które powiększały ich kapitał własny i obniżały wskaźnik dług netto/kapitał własny, o tyle w przypadku Kredyt Inkaso tego efektu nie było. Wskaźnikowo KI jest zadłużone dwukrotnie bardziej niż jego najwięksi rywale z Catalyst.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Obligacje
Dług korporacyjny
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Obligacje
Dobre perspektywy dla obligacji
Obligacje
Na zewnątrz zawierucha, a my w obligacjach
Obligacje
Koniec złotych dni na Cataliście. Odsetki spadną o 20 proc.
Obligacje
Najgorszy i najlepszy scenariusz
Obligacje
Solidny apetyt na polski dług