Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 13.12.2021 05:00 Publikacja: 13.12.2021 05:00
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Trzeba jednak pamiętać, że taka wysokość odsetek może być już trudna do uniesienia, w szczególności przez emitentów, którzy polegają na obligacjach jako głównym źródle finansowania działalności. Drugą zmienną jest w tym wypadku uzależnienie kondycji klientów danego emitenta od wysokości stóp procentowych.
Tak. Deweloperzy to właśnie ta grupa emitentów, która może zostać najmocniej dotknięta. Nawet przy obecnych cenach mieszkań raty kredytów mieszkaniowych wzrosną o ok. 40 proc. (przy 30-letnim okresie spłaty) w porównaniu do stanu sprzed podwyżek. A rentowność obligacji spowoduje, że posiadacze gotówki mogą woleć obligacje od mieszkań – rentowność najmu mieszkań już teraz jest niższa niż odsetki od obligacji. Z tego powodu szybki wzrost stóp procentowych i stawek WIBOR jest nie tylko powodem do radości, ale także do zmartwień. Jak mawia Warren Buffett – odpływ pokazuje, kto pływał na golasa. Warto stawiać na emitentów ubranych w niskie wskaźniki zadłużenia i o wysokiej płynności gotówkowej. W przypadku naszego rynku obligacji wcześniej czy później zwykle okazywało się, że 5 proc. pewnego zysku dawało lepszy zwrot niż 8 proc. przy wyraźnie wyższym ryzyku kredytowym.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ślad za możliwym obniżeniem stopy referencyjnej zaczną wracać emisje obligacji oparte na stałej stopie procentowej.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Obligacje zyskują w Polsce popularność zarówno w oczach emitentów, jak i potencjalnych inwestorów. Są nadzieje na dobry II kwartał.
Preferencje klientów TFI pozostają niezmienne, a zmienność z ostatnich tygodni jeszcze pewnie scementuje ich brak skłonności do podjęcia większego ryzyka.
Rynek wycenia spadek stawek WIBOR o 220 pkt baz. w ciągu najbliższych dwóch lat. Taka zmiana wpłynęłaby na spadek oprocentowania obligacji korporacyjnych opartych o WIBOR. A to nie musi być koniec złych wiadomości.
Ryzyko spowolnienia gospodarczego może w przyszłości przełożyć się na wzrost ryzyka kredytowego emitentów z jednej strony, z drugiej zaś na niższą skłonność inwestorów do zakupów obligacji korporacyjnych.
Mimo oczekiwanego spadku stóp o nawet 200 pkt baz. największym zainteresowaniem cieszyły się obligacje zmiennokuponowe.
W ślad za możliwym obniżeniem stopy referencyjnej zaczną wracać emisje obligacji oparte na stałej stopie procentowej.
Udział obligacji skarbowych kupowanych w ramach kont IKE i IKZE systematycznie rośnie. Już teraz można powiedzieć, że rekord sprzedaży jest wielce prawdopodobny.
Obligacje zyskują w Polsce popularność zarówno w oczach emitentów, jak i potencjalnych inwestorów. Są nadzieje na dobry II kwartał.
Zarząd Dom Development zakończył program emisji obligacji, przewidujący maksymalną dopuszczalną łączną wartość nominalną wyemitowanych i niewykupionych obligacji do 400 mln zł, i wyraził zgodę na ustanowienie nowego programu emisji obligacji o łącznej wartości nieprzekraczającej 400 mln zł, rozumianej jako wartość nominalna wszystkich wyemitowanych i niewykupionych obligacji, podała spółka.
Sprzedaż obligacji detalicznych utrzymuje się nadal na wysokim poziomie. Niebawem oferta może się pogorszyć.
Skala spadku kursów obligacji dewelopera na Catalyst robi wrażenie, pocieszeniem jest relatywnie mała wartość obrotów. Na pewno jest nerwowo, a do przełożonej publikacji sprawozdań jeszcze pół miesiąca.
Preferencje klientów TFI pozostają niezmienne, a zmienność z ostatnich tygodni jeszcze pewnie scementuje ich brak skłonności do podjęcia większego ryzyka.
Rynek wycenia spadek stawek WIBOR o 220 pkt baz. w ciągu najbliższych dwóch lat. Taka zmiana wpłynęłaby na spadek oprocentowania obligacji korporacyjnych opartych o WIBOR. A to nie musi być koniec złych wiadomości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas