Emisje: Pierwsza publiczna emisja obligacji w 2022 r.

Tegoroczną listę publicznych emisji kierowanych do inwestorów indywidualnych na podstawie prospektu emisyjnego otwiera Echo Investment.

Publikacja: 10.01.2022 05:00

Emisje: Pierwsza publiczna emisja obligacji w 2022 r.

Foto: Adobestock

Deweloper proponuje 4 pkt proc. marży ponad WIBOR6M, co w pierwszym okresie oznaczać będzie 6,9 proc. odsetek, a w kolejnych okresach być może więcej – zależnie od kolejnych decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Trudno jednak wyobrazić sobie, że walkę z 8-proc. inflacją RPP zakończy z główną stopą procentową na poziomie 2,25 proc.

Echo nie jest na rynku nowicjuszem, ale ostatnie emisje deweloper przeprowadzał w I kwartale 2019 r. – trzy lata temu, kiedy rynek wciąż lizał rany po aferze GetBacku, ale też rok przed wybuchem pandemii. Mówiąc krótko – przez trzy lata zmieniło się sporo, a Echo wyciągnęło wnioski. Po pierwsze, całkowicie zaufało DM PKO BP. Trzy lata temu to właśnie ten dom maklerski „dowiózł" emisję Echa w całości i przed czasem, natomiast konsorcjum niezależnych domów maklerskich osiągnęło słabszy wynik (tuż po Echu emisję plasowało Ghelamco i nie miało problemów z pozyskaniem pełnej kwoty). Prawdopodobnie tamto wspomnienie zdecydowało o tym, że tym razem emisja jest jedna i jeden też jest oferujący. Zapisy przyjmowane są od 50 tys. zł, co pewnie zostało uznane za rozsądny kompromis. Trzy lata temu klienci PKO BP, by wziąć udział w emisji Echa, musieli wyłożyć równowartość również 50 tys., ale euro. W niezależnych domach maklerskich wystarczało 100 złotych.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Obligacje
Polacy nadal wierzą w obligacje. Nawet mocniej niż rok temu
Obligacje
Turbulencje na Wall Street uderzją w obligacje firm. Sprytny pieniądz reaguje
Obligacje
Powolna obudowa struktury zadłużenia skarbowego
Obligacje
Dalszy wzrost udziału obligacji oszczędnościowych
Obligacje
Ekspert Templetona: Okazji na rynku obligacji dziś nie brakuje
Obligacje
To może obligacje oszczędnościowe są dla każdego?