Wskaźnik inflacji mieszkaniowej (WIM), nowe narzędzie mierzące ceny nowych mieszkań, opracowały firma doradcza RedNet Property Group i portal Tabelaofert.pl. Pod lupę wzięto koszyk mieszkań obejmujący ok. 10 proc. oferty z pięciu miast – Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska i Poznania – bez apartamentów. W puli są porównywalne lokale z popularnej i średniej półki. Jeśli jakieś mieszkanie się sprzeda, łatwo je zastąpić innym, podobnym. Tymczasem średnią cenę mkw. lokali liczoną tradycyjnie dla całego rynku może zawyżyć np. wprowadzenie do oferty kilku superdrogich inwestycji. I będą one wpływać na średnią aż do wyprzedania mieszkania wszystkich mieszkań na luksusowym osiedlu. – Nasz wskaźnik inflacji mieszkaniowej to też średnia, ale liczona dla starannie wybranych lokali, a nie dla całego, różnorodnego przecież rynku – tłumaczy Robert Chojnacki, założyciel serwisu Tabelaofert.pl. – Aktualizacja koszyka mieszkań, które się wyprzedały, będzie się odbywać raz na kwartał – poprzez uzupełnienie lokali – zapowiada. Zgodnie z nowym wskaźnikiem RedNetu nowe mieszkania drożeją, ale mniej, niż wskazują średnie ceny oferty. WIM pokazuje, że np. w Warszawie rzeczywista kwartalna zmiana cen – 2,1 proc. (I kw. 2023/I kw. 2022 r.) – była ponad dwa razy mniejsza niż zmiana średniej ceny ofertowej (4,6 proc.) i dwa razy mniejsza niż inflacja konsumencka (4,3 proc.). Porównując kwiecień 2023 r. z grudniem 2022 r., nowe lokale w Warszawie realnie zdrożały o 3,1 proc., w Krakowie – o 4,8 proc., we Wrocławiu – o 5,4 proc., w Gdańsku – o 2,1 proc., a w Poznaniu – o 2,5 proc.

RedNet prezentuje też indeks nastrojów deweloperów. Ankietę przeprowadzono wśród 120 dyrektorów sprzedaży firm deweloperskich. 76,3 proc. z nich uważa, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy ceny mieszkań wzrosną. 23,7 proc. nie spodziewa się zmian cen. Nikt nie prognozuje ich spadków.

Pytano też o zmianę tempa sprzedaży lokali. Według 75 proc. ankietowanych najbliższe pół roku przyniesie wzrost sprzedaży, 5,3 proc. mówi o spadku. 19,7 proc. nie przewiduje zmian.