Analiza poranna - spokojny początek tygodnia

Nastroje na rynkach akcji na starcie tygodnia nie są wyraźnie ukierunkowane.

Publikacja: 07.06.2021 11:58

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Foto: Archiwum

Nastroje na rynkach akcji na starcie tygodnia nie są wyraźnie ukierunkowane. Zmiana wycen akcji i indeksów jest mieszana i niewielka. W Azji część indeksów lekko wzrosła, a część spadła. W pierwszej grupie znajduje się choćby japoński Nikkei, czy koreański Kospi, ale spadają nieznacznie indeksy w Australii, Hong Kongu. W Szanghaju średnia się niemal nie zmieniła. W Europie kontrakty na indeksy znajdują się nieco poniżej poziomu zamknięcia piątkowej sesji. Rynki jeszcze trawią skutki ostatniego raportu z amerykańskiego rynku pracy. Na razie zmienność jest ograniczona, ale krótkoterminowy czynnik ryzyka zniknął i teraz rynek już powinien się odpowiednio dopasować.

Niemiecki DAX pozostaje tuż pod rekordami. Po raz kolejny nowe szczyty trendu zostały wyznaczone bez większego entuzjazmu. Nie ma tu przyspieszenia zwyżki w związku z jej potwierdzeniem, ale ponownie budowane są pozycje przeciwne, co widać także na wskaźnikach nastrojów klientów mForex.

Jeśli chodzi o zaplanowane na dziś wydarzenia w sferze makro, to kalendarz jest niemal pusty. Za nami chińskie majowe dane o wyniku wymiany handlowej z zagranicą, które wykazały wprawdzie nadwyżkę większą niż w kwietniu, ale mniejszą niż sugerowały prognozy, które zakładały większy wzrost dodatniego salda. Było to skutkiem wolniejszego od prognoz wzrostu eksportu. Zamówienia w niemieckim przemyśle okazały się słabsze od oczekiwań. Zakładano wzrost o 1 proc. m/m, a faktycznie wielkość zamówień spadała o 0.2 proc. Dziś jeszcze pojawi się wartość wskaźnika Sentix, ale nie będzie to miało większego znaczenia dla wycen na rynkach. W dalszej części tygodnia będzie nieco ciekawiej - jutro pojawią dane o japońskim PKB i niemieckiej produkcji przemysłowej, wskaźniku ZEW oraz amerykańskim deficycie w handlu zagranicznym, w środę będzie się mówić o handlu zagranicznym Niemiec i RPP, w czwartek posiedzenie zakończy EBC, a poza tym pojawią się dane o amerykańskiej inflacji i oczywiście o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, a w piątek omawiana będzie produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii i dane o miesięcznej zmianie PKB w kwietniu oraz nastroje amerykańskich konsumentów. Jak widać, nie jest to tydzień mocno napięty.

Na rynku ropy naftowej cena baryłki jest wciąż wysoka. Ropa WTI kosztuje ponad 69 dolarów za baryłkę. Tutaj jeszcze korekta się nie pojawia. Pojawiła się za to na rynku złota. Uncja kosztuje obecnie 1885 dolarów, ale cena znajdowała się już na poziomie nieco ponad 1850 dolarów. Odbicie może być tylko ruchem powrotnym do przedziału, w jakim przez jakiś czas się wahała. Pogłębienie korekty wciąż jest możliwe. Wsparciem jest okolica 1810 dolarów za uncję.

DE30.f; Interwał godzinowy

DE30.f; Interwał godzinowy

Foto: DM mBank

Na rynku walutowym obserwujemy powolne odrabianie strat po piątkowym osłabieniu dolara amerykańskiego wywołanym danymi z rynku pracy. Para EURUSD cofa się do 1.2150, a GBPUSD do 1.4125. AUDUSD za to trzyma się jeszcze okolicy, na której się para pojawiła po amerykańskich danych. USDCAD podnosi się do 1.2100, a USDJPY jeśli zaraz nie zacznie się podnosić może mieć kłopot z powrotem nad 109.80 - obecnie para znajduje się na poziomie 109.45.

Komentarze
Jastrzębi ton
Komentarze
Inflacja hamuje
Komentarze
Biotechy z GPW mają potencjał
Komentarze
Dobry rok Catalystu?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Komentarze
Bony zapchają dziurę
Komentarze
Jastrzębi Powell studzi rynki