Z niedawno opublikowanych wyników badania inwestorów indywidualnych, przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, wynika, że ludzie w wieku od 18 do 25 lat stanowią 9,4 proc. wszystkich inwestorów indywidualnych. Porównując tą liczbę z wynikami badań z ostatnich 10 lat, można zauważyć, że liczba ta rośnie od 2017, gdy kształtowała się na poziomie zaledwie 5,5 proc.. Niemniej jednak, jest wciąż daleka od poziomu z 2012 roku, gdy aż 16,5 proc. wszystkich inwestorów indywidualnych stanowili ludzie w wieku od 18 do 25 lat.
Z pewnością zwiększaniu się liczby młodych inwestorów sprzyja rosnąca popularność usług maklerskich z poziomu aplikacji oraz zmniejszanie się barier wejścia, na przykład poprzez obniżanie lub całkowite znoszenie prowizji za transakcje czy możliwość zakupu akcji ułamkowych. Takie rozwiązania oferują m.in. eToro czy Robinhood.
Z drugiej strony demokratyzacja dostępu do giełdy może prowadzić do irracjonalnych zachowań stadnych czy powstawania baniek, które w dłuższym okresie mogą obniżyć zaufanie młodzieży do giełdy tym samym odstraszając ją od inwestowania. Dobrym przykładem jest short-squeeze GameStopa, który odbił się szerokim echem w roku 2021. Został on zainicjowany na subreddicie r/wallstreetbets, gdzie dominują młodzi ludzie (szacowany średni wiek to 25 lat). Wpływ głośnego pęknięcia tej bańki na nastroje młodych zbadała organizacja pozarządowa Junior Achievement USA. Jej ankieta przeprowadzona wśród młodzieży w wieku 13-17 lat, czyli ludzi którzy już teraz wchodzą na rynek pracy i mogą zacząć inwestować, pokazała, że aż połowa nastolatków uważa, że giełda nie jest „czymś dobrym” dla zwykłych ludzi. Co więcej, aż 37 proc. respondentów zadeklarowało, że gdyby otrzymali sumę pieniędzy przeznaczoną specjalnie na inwestowanie, to nie zainwestowałoby jej w ogóle.
Warto również zwrócić uwagę na skład portfela młodych ludzi. Główną grupą instrumentów, w które lokują swój kapitał inwestorzy w grupie wiekowej 18-25 lat, są akcje notowane na GPW (71,6 proc. posiada je w swoich portfelach), jednak ten procent jest wyraźnie mniejszy niż u starszych inwestorów, gdzie oscyluje on w okolicach 80 proc. Z kolei akcje zagraniczne, cieszą się niemal identyczną popularnością w najmłodszej grupie wiekowej, jak u inwestorów pomiędzy 26 a 45 rokiem życia. Również ETF-y, w szczególności te zagraniczne, cieszą się większą popularnością wśród młodych inwestorów niż wśród starszych.
Największą różnicę jednak można zauważyć w procencie osób posiadających kryptowaluty w swoim portfelu. Jest to drugi, po akcjach z GPW, najpopularniejszy instrument u inwestorów w wieku studenckim – posiada je aż 34,5 proc. z nich. W USA również kryptowaluty cieszą się powodzeniem wśród jeszcze młodszych osób. W wyżej wspomnianej ankiecie Junior Achievement, to aktywo, podobnie jak w Polsce, było drugim, po akcjach, najpopularniejszym kierunkiem inwestycyjnym.