Zarobić w wakacje

Program Work & Travel jest dobrym połączeniem przyjemnego z pożytecznym, czyli wakacyjnego wypoczynku poza krajem z legalną pracą. Przy okazji daje szansę na praktyczną naukę języka.

Publikacja: 03.12.2003 08:56

Do wakacji jeszcze daleko, ale studenci już są zarzucani różnego rodzaju ofertami wyjazdów zagranicznych łączących w sobie elementy pracy i wypoczynku. "Work & Travel USA" to program oferowany przez Business Travel Club (BTC). Jego głównym celem jest pomoc w zorganizowaniu wakacyjnych wyjazdów do USA, w czasie których uczestnicy mają okazję do podjęcia legalnej pracy. Program stanowi inicjatywę amerykańskiej fundacji Council on International Educational Exchange (Council) autoryzowanej przez USA.

Uczestnik programu sam decyduje o wyborze miejsca pracy. Może skontaktować się z przyszłym pracodawcą na własną rękę, korzystając z internetowych baz danych. Niezwykle pomocny będzie również kontakt ze znajomymi, którzy brali udział we wcześniejszych edycjach Work & Travel. Uczestnicy programu otrzymują wizę J-1, dokument DS. 2019, Social Security Numer. Dokumenty te umożliwiają podjęcie legalnej pracy, dlatego zwracając się do potencjalnego pracodawcy, trzeba go o nich poinformować.

Inną drogą znalezienia pracy jest wzięcie udziału w "Targach Pracodawców Amerykańskich" organizowanych przez Council. Takie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Wiąże się z ograniczeniem różnego typu formalności, z drugiej jednak strony - zawęża wybór do ofert przedstawionych przez uczestników targów.

Hotel? A może kasyno?

Stanowiska, na jakich zatrudniani są uczestnicy Work & Travel, wiążą się przeważnie z wykonywaniem prac sezonowych i oferowane są m.in. przez duże parki rozrywki, wesołe miasteczka i parki wodne. Zatrudnieni zajmują się tam najczęściej sprzedażą (bilety, restauracje fast food) oraz pracami związanymi z utrzymaniem porządku. Mogą również skorzystać z oferty kasyn. Tutaj uczestnik musi spełnić jednak pewne wymagania co do wieku (niektóre zajęcia przeznaczone są tylko dla osób powyżej 21. roku życia). Zatrudnieni zajmują się obsługą klienta, pracują jako kelnerzy oraz w recepcji. W ramach targów pracodawców prezentowane są również oferty hoteli, moteli, ośrodków wypoczynkowych, centrów handlowych, sklepów z pamiątkami czy też parków narodowych.

Ile można zarobić?

Uczestnicy programu zatrudniani są na podobnych zasadach, jakie odnoszą się do pracowników amerykańskich. Dotyczy to oczywiście także stawek za godzinę pracy, które kształtują się średnio na poziomie 6-8 USD. Wysokość zarobków zależna jest w dużym stopniu od tego, co do zaoferowania mają potencjalni pracownicy. Na pewno dobra znajomość angielskiego oraz wymagane do sprawowania określonych funkcji dodatkowe umiejętności, zwiększają szanse na zdobycie ciekawego, a także lepiej płatnego zajęcia. Przy odrobinie szczęścia można znaleźć zajęcie, w którym godzinowa stawka wynosi nawet 12 USD. Wyjątkiem są kelnerzy, którzy mają niższe od średnichstawki podstawowe, ponieważ przeważająca część ich zarobków pochodzi z napiwków. Ich standardowa wysokość to 10-20% wartości zamówienia. Przy takich wielkościach realna stawka godzinowa kelnera może wynieść ok. 10 USD.

Wynagrodzenia wypłacane są zazwyczaj co dwa tygodnie, przy czym zdarzają się odstępstwa (np. comiesięczne lub cotygodniowe wypłaty). Warto jeszcze zaznaczyć, że podatki odprowadzane od zarobków (uczestników programu Work & Travel dotyczą: podatek federalny i stanowy) można odzyskać.

A po pracy - zwiedzanie

Przeciętnie uczestnicy programu pracują 40 godzin tygodniowo. Jednak ile faktycznie czasu przepracują, zależy w dużym stopniu od nich samych. Mają bowiem wolną rękę w podejmowaniu dodatkowych prac.Wyjazdy w ramach programu Work & Travel to oczywiście nie tylko praca. Jego uczestnicy ostatni tydzień (a czasem kilka) pobytu w USA przeznaczają przeważnie na zwiedzanie kraju. Dzięki zarobionym wcześniej pieniądzom mogą sobie pozwolić na wynajęcie lub nawet kupno samochodu i organizowanie transkontynentalnych wypraw.

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos