Od przyszłego roku nasz kraj zacznie podlegać takim samym zasadom określania globalnej kwoty przypadającej na wypłaty stypendiów dla studentów, jakie są stosowane w krajach członkowskich UE.
Dwa razy większy budżet stypendialny dla Polski nie musi jednak oznaczać, że indywidualny student dostanie więcej pieniędzy na wyjazd. - W praktyce oznacza to, że najprawdopodobniej wzrośnie liczba studentów wyjeżdżających na stypendium. W pewnym stopniu może wzrosnąć również kwota, którą otrzyma wyjeżdżający student - uważa Beata Skibniewska, koordynator Programu Erasmus w Polsce.
Ile otrzyma student?
O wysokości stypendium decyduje uczelnia macierzysta, w ramach budżetu wynikającego z programu. Jest uzależniony od liczby wyjazdów uzgodnionych w umowach dwustronnych z uczelniami partnerskimi, od stopnia zrealizowania wyjazdów w poprzednim roku akademickim oraz od wysokości tzw. jednostki obliczeniowej, obowiązującej w danym roku akademickim. Ta ostatnia wielkość wynika z globalnej kwoty budżetu oraz ogólnej liczby przewidywanych wyjazdów. W roku akademickim 2003/2004 jednostka obliczeniowa wynosi 130 euro, przy uśrednionej długości pobytu na stypendium, wynoszącej 6 miesięcy. Umowa podpisana przez uczelnię z Narodową Agencją zakłada, iż stypendium wypłacane studentowi znajdzie się w przedziale 104-300 euro.
Część trzeba wyłożyć z własnej kieszeni