Monti nadzieją inwestorów

Po wymuszonym przez rynki odejściu premiera Włoch Silvia Berlusconiego nowy technokratyczny rząd będzie miał trudne zadanie przeprowadzenia w krótkim czasie reform fiskalnych i pobudzenia słabnącego wzrostu gospodarczego. Czy mu podoła?

Aktualizacja: 24.02.2017 03:50 Publikacja: 14.11.2011 03:30

Mario Monti, wskazany przez Berlusconiego na swojego następcę, cieszy się dobrą opinią wśród inwesto

Mario Monti, wskazany przez Berlusconiego na swojego następcę, cieszy się dobrą opinią wśród inwestorów. Ma szansę na stworzenie rządu fachowców. Czy zdoła jednak utrzymać się u władzy do końca kadencji parlamentu upływającej w kwietniu 2013 r.? fot. d. matloch

Foto: Archiwum

Silvio Berlusconi, człowiek, który przez prawie dwie dekady był główną postacią we włoskiej polityce, zrezygnował ze stanowiska premiera. Zrobił to po tym, jak w sobotę izba niższa parlamentu Włoch przyjęła oszczędnościowy budżet na 2012 r. wraz z pakietem reform gospodarczych. W niedzielę kandydat na premiera Mario Monti prowadził konsultacje w sprawie nowego rządu. – Trudno sobie wyobrazić, że po odejściu Berlusconiego?nasze problemy znikną. Ale bez Berlusconiego możemy wreszcie zacząć je rozwiązywać – twierdzi Rocco Buttiglione, deputowany do parlamentu i były członek rządu Berlusconiego.

Zadanie dla technokraty

Inwestorzy wiążą duże nadzieje z powołaniem gabinetu Montiego. W piątek z tego powodu mediolański indeks FTSE MIB wzrósł aż o 3,7 proc., najmocniej spośród europejskich indeksów giełdowych, a rentowność dziesięcioletnich włoskich obligacji obniżyła się w ciągu dnia o 100 pkt bazowych, do 6,45?proc.

Monti jest dobrze widziany przez rynki, gdyż jest cenionym ekonomistą, długoletnim komisarzem europejskim, zwolennikiem wzmocnienia unijnego wspólnego rynku. Jego rząd ma być zaś gabinetem ponadpartyjnych fachowców. (Według niepotwierdzonych informacji nowym ministrem finansów ma w nim być Guido Tabellini, ekonomista z Uniwersytetu Bocconi, tej samej uczelni, którą kieruje Monti). Rząd Montiego ma szansę uzyskania poparcia zarówno centroprawicy, jak i części lewicowej opozycji. Inwestorzy liczą więc na stabilny gabinet, który przeprowadzi niezbędne reformy.

Wielką niewiadomą jest jednak, jak długo rząd Montiego będzie u władzy. Ma on spełnić wiele obietnic danych przez Berlusconiego Brukseli. Będzie to jednak trudne. Obiecane zbilansowanie budżetu w 2013 r., według Komisji Europejskiej, nie uda się z powodu spowolnienia gospodarczego i recesji. PKB Włoch ma wzrosnąć w przyszłym roku zaledwie o 0,1 proc. Trudne do przeprowadzenia, ze względu na opór społeczny, będzie podwyższenie wieku emerytalnego oraz liberalizacja rynku pracy. Potężne grupy interesów będą się zaś sprzeciwiały otwieraniu „zamkniętych" zawodów. Powszechna korupcja i niewydolna administracja stoją natomiast na przeszkodzie poprawieniu ściągalności podatków.

– Decyzje, które podejmie Monti, będą musiały zostać przyjęte przez parlament, co przy obecnym składzie jego izby niższej może wywołać wiele problemów – prognozuje Roberto Maroni, minister spraw wewnętrznych w rządzie Berlusconiego.

Przytłumiony kryzys

Eksperci wskazują, że powołanie technokratycznego rządu we Włoszech na pewien czas uspokoi sytuację, ale kryzys w strefie euro wciąż może straszyć inwestorów. – Jeśli Włochy zdołają wdrożyć swój plan obniżenia długu publicznego, a Europa zbliży się do rozwiązania kryzysu, wtedy sytuacja się wyklaruje i mocno poprawi. Będzie to jednak zasługą spokojnego, solidnego i trwałego wdrażania rozwiązań, które są czasem trudne – twierdzi Christine Lagarde, dyrektor wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Rosyjski premier Władimir Putin ostrzega zaś, że Włochy wciąż mogą się znaleźć pod presją inwestorów, a Unia Europejska nie dysponuje środkami, by uratować ten kraj. – Rosyjscy eksperci uważają, że tylko bezpośrednia interwencja Europejskiego Banku Centralnego może rozwiązać ten problem – twierdzi Putin.

Mogą się pojawić również problemy z realizacją planów wzmocnienia Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF). – Polityczne wstrząsy, jakich doświadczyliśmy w ostatnich dniach, prawdopodobnie obniżą nasz potencjał do lewarowania – uważa Klaus Regling, prezes EFSF. Plan wzmocnienia EFSF przewiduje powołanie specjalnych wehikułów inwestycyjnych, które będą zbierały pieniądze od inwestorów. Niestabilna sytuacja w strefie euro może jednak tych inwestorów zniechęcić. W zeszłym tygodniu EFSF ogłosił, że sprzedał obligacje warte 3 mld euro (finansujące pomoc dla Irlandii). Ale jak ujawnia „The Sunday Telegraph", znalazł wówczas nabywców tylko na 2,75 mld euro swojego długu. Resztę wykupił sam i zataił ten fakt przed inwestorami.

 

Mario Monti i jego poglądy na świat

 

Recesja i Włochy

Powrót recesji jest możliwy, zwłaszcza że w strefie euro brakuje polityki wspierającej wzrost gospodarczy. Dotyczy to m.in. Włoch, jednej z największych gospodarek eurolandu i zarazem kraju, który musi przejść przez fiskalne zaciskanie pasa.

Pobudzanie wzrostu

Polityka prowzrostowa jest możliwa. Ale nie należy jej zawężać do fiskalnych pakietów stymulacyjnych, które zazwyczaj są w stanie stymulować wzrost jedynie w krótkim terminie. Polityką prowzrostową jest np. przyznanie większej swobody przedsiębiorcom, wzmocnienie wspólnego rynku, uelastycznienie niektórych sektorów, np. rynku pracy.

Europa

Myślę, że w ciągu kilku lat będziemy mieli bardziej zjednoczoną Europę, z lepiej działającym wspólnym rynkiem. Droga do tego celu będzie pewnie długa, trudna i pełna niespodzianek, ale warto będzie dojść do tego celu.

Grecja

Przyjęcie Grecji do strefy euro było mniejszym błędem niż dopuszczenie do tego, by Grecja oraz inne kraje eurolandu nie wypełniały wcześniej ustanowionych reguł. Teraz jednak trzeba naprawiać te błędy i realizować europejski projekt, który będzie łączył cechy śmiałej wizji z realnym stąpaniem po ziemi.

(Fragmenty wywiadu opublikowanego w „Parkiecie" 26.10.2011)

[email protected]

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”