Wraz ze wzrostem liczby rachunków bankowych – z 35 mln w 2010 r. do ok. 57 mln na koniec 2016 roku – rosnąć będzie liczba kart płatniczych. W 2016 roku sięgnie 44 mln wobec obecnych  32?mln. Wciąż jednak będzie to wynik poniżej średniej europejskiej na mieszkańca: 1,16 w Polsce i 1,44 w Unii.

– Jeśli chodzi o liczbę rachunków bankowych i kart przypadających na jednego mieszkańca, będziemy tak jak dotąd dość skutecznie gonić średnią unijną, zmniejszając dzielącą nas od partnerów lukę w tej dziedzinie – informuje NBP. W niektórych obszarach obrotu bezgotówkowego, np. pod względem liczby zlecanych bankom poleceń przelewów, Polska zrówna się z wartością unijną już w 2012 r., a pod koniec 2016 r. wyraźnie wyprzedzi średnią europejską (83 do 53 poleceń przelewu na mieszkańca).

Nadal będziemy jednak znacznie odstawać od średniej unijnej pod względem liczby akceptujących karty płatnicze terminali POS i liczby transakcji kartami. Terminali mamy obecnie ok. 6,5 tys. na milion mieszkańców, średnia w UE to 17,5 tys. W końcu 2016 r. ma być to odpowiednio: 9,9 tys. oraz 21,8 tys. – a zatem nadal ponaddwukrotnie mniej niż w UE. Z kolei liczba transakcji kartami w przeliczeniu na jednego mieszkańca w Polsce ma się zwiększyć z 21,5 obecnie do 48,5 w 2016 roku, a w UE z 67,5 do 96,4. NBP podkreśla, że właścicieli punktów handlowych i usługowych zniechęcają do akceptowania kart – i tym samym hamują rozwój obrotu bezgotówkowego – stosowane przez wystawców kart opłaty interchange. Nad propozycjami zmian w opłatach pracuje Zespół Roboczy ds. Opłaty Interchanage, powołany przez Radę ds. Systemu Płatniczego przy NBP. W marcu zespół ma przedstawić analizę możliwości zmiany tych opłat, a w czerwcu organizacje płatnicze powinny się odnieść do tych propozycji.

Ciągle mniej będziemy mieli bankomatów. Obecnie w Polsce jest ok. 17 tys. tych urządzeń. Mimo że do 2016 r. prognozuje się powstanie 6 tys. kolejnych, ich liczba na milion mieszkańców będzie nadal niemal dwukrotnie niższa od średniej unijnej.