Rok po założeniu alkoholowej firmy Tariko kupił niewielki bank i przemianował go na Russian Standard. Postawił na kredyty konsumpcyjne, choć w pokryzysowej Rosji było to zagranie pokerowe. I tu biznesowy instynkt go nie zawiódł.
Wadim Drobiz podkreśla, że Tariko niezwykle trafnie połączył dwa biznesy – alkoholowy i bankowy. – To jedyny taki przykład, który znam, by przedsiębiorca z branży monopolowej był też właścicielem bardzo dobrze prosperującego banku. Dzięki temu jest finansowo niezależny – podkreśla ekspert.
Russian Standard Bank plasuje się wśród trzydziestu największych krajowych instytucji finansowych w Rosji i jest liderem na rosyjskim rynku consumer finance, w tym w segmencie kredytów konsumpcyjnych dla klientów indywidualnych oraz kart kredytowych. Ma ponad 25 mln klientów, a na koncie ponad 45 mld USD udzielonych kredytów oraz 35 mln wydanych kart kredytowych. Jego bank ma też wyłączność na wydawanie i obsługę w Rosji kart American Express oraz Diners Club International.
W ranking 100 banków Rosji według rentowności aktywów w 2011 r. Russian Standard zajął szóste miejsce. Rentowność wyniosła 4,5 proc., a zysk netto 260 mln USD. – Trzeba zauważyć, że większość banków z pierwszej dziesiątki aktywnie zajmuje się kredytowaniem osób fizycznych – napisali autorzy zestawienia. Bank Tariko ma w tym sektorze ok. 12 proc. rynku.
Oprócz banku rozwinął też biznes ubezpieczeniowy. Dziś jest numerem jeden w kredytowaniu polis na życie (11 mln ubezpieczeń na życie i 5 mln polis).
Z danych na 1 stycznia 2012 r. w ratingu RIA Analityka 830 banków Rosji według wysokości lokat osób fizycznych Russian Standard Bank zajmuje 13. miejsce. Lokaty zwiększyły się o 62 proc. w ciągu roku i wyniosły 99,09 mld rubli (3 mld USD). Pod względem wielkości aktywów na początku roku był na 26. miejscu – 201,7 mld rubli (6,06 mld USD). Poszły w górę o prawie jedną trzecią.
Tariko nie ma się za pracoholika i rannego ptaszka. Nie lubi też pracować za biurkiem. Telekonferencje organizuje w swoim samolocie, a nawet w dżakuzi. Pomimo licznych podróży służbowych i bywania na imprezach wystarczyło mu czasu na naukę. Dwanaście lat temu Tariko uzupełnił wykształcenie o dyplom francuskiej INSEAD Executive School.
W wywiadzie dla magazynu „Harper's Bazar" Tariko przyznał, że najbardziej nie lubi głupich ludzi i najbardziej ich się obawia. A za największą swoją słabość uznał kobiety. Jest jednym z najlepiej ubranych i wyglądających rosyjskich bogaczy. Trudno go jednak zobaczyć w krawacie.
[email protected]
[email protected]
Wielcy świata alkoholi
Na globalnym rynku mocnych trunków, zdominowanym przez wódkę i whisky, po fali konsolidacji karty rozdaje kilku graczy. Pod względem liczby marek, których sprzedaż wynosi co najmniej 9 mln litrów (czyli według branżowego przelicznika 1 milion dziewięciolitrowych kartonów), prym wiodą francuski koncern Pernod Ricard oraz wywodzący się z Indii United Spirits – wynika z tegorocznego rankingu Millionaires" Club. Do pierwszego z nich należą m.in. wódka Absolut i whisky Ballantine's. Kolejne miejsca zajmuje Diageo, właściciel Smirnoffa, najpopularniejszej wódki na świecie, oraz whisky Johnnie Walker. Za nim jest CEDC, który swoją lokatę zawdzięcza głównie rosyjskim wódkom (one także gwarantują mu pozycję głównego producenta wódki na świecie). W czołówce jest też amerykański Beam, producent burbona Jim Beam.
Inaczej ranking alkoholowych rekinów układa się pod względem wartości rynkowej. Numerem jeden z wyceną sięgającą niemal 65 mld dol. jest Diageo. Kolejne miejsca przypadają Pernod Ricard (28 mld USD), Beam (prawie 10 mld USD) i United Spirits (1,7 mld USD). CEDC, po spadku cen akcji, który zaczął się niemal półtora roku temu, jest dziś wart niespełna 240 mln USD (prawie 790 mln zł).