Pierwszy kwartał na rynku surowców przyniósł kilka niespodzianek. Notowania złota wspięły się na historyczne szczyty, z kolei inne surowce, jak np. gaz ziemny czy pallad, sięgnęły niedawno kilkuletnich dołków. Mimo perturbacji w ostatnich kwartałach otoczenie gospodarcze w dłuższym terminie powinno jednak wspierać tę klasę aktywów.
Złoto czeka na decyzje Fedu
Bloomberg Commodity Spot Index, który śledzi ceny kontraktów terminowych na 23 surowce energetyczne, metale i towary rolnicze, od początku roku zyskał zaledwie 1,5 proc. Inwestorzy wyczekują odbicia gospodarczego, które będzie wspierająco oddziaływało na popyt i ceny surowców, ale patrzą także na działania banków centralnych. Luzowanie polityki monetarnej przez Fed może wspierać ceny kilkoma kanałami poprzez m.in. zwiększony popyt, niższe koszty transportu i przechowywania i zwiększoną siłę nabywczą importerów poprzez korzystny kurs wymiany w stosunku do dolara.
W marcu notowania złota sięgnęły najwyższego poziomu w historii. Uncja królewskiego metalu wyceniana była nawet na 2195 dol. Pozytywnie na wycenę kruszcu wpływały m.in. deprecjacja dolara i spadek rentowności obligacji skarbowych. Mimo że oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych przez główne banki centralne odsunęły się w czasie, to w dłuższym terminie otoczenie powinno sprzyjać kruszcom. Jeszcze pod koniec 2023 r. rynki wyceniały, że pierwszej obniżki Fed może dokonać w marcu, jednak obecnie inwestorzy spodziewają się tego dopiero w połowie roku. Dlatego w krótkim terminie notowania złota mogą poruszać się w trendzie bocznym, a bardziej sprzyjające otoczenie prawdopodobnie pojawi się w II połowie roku.
Czynnikiem, który wspiera notowania kruszców, jest także popyt banków centralnych. W całym 2023 r. banki centralne z całego świata dokonały zakupów netto na poziomie 1037 ton złota, blisko rekordu z 2022 r. Wysoki popyt utrzymuje się również na początku tego roku. W styczniu banki centralne poinformowały, że zwiększyły oficjalne rezerwy złota o 39 ton. Było to ponaddwukrotnie więcej niż w grudniu, kiedy zakupy netto wyniosły 17 ton. Jednocześnie styczeń był ósmym miesiącem z rzędu, kiedy banki centralne zwiększały rezerwy kruszcu.
Szczególnie aktywne na tym polu są banki centralne z krajów rozwijających się, które kupują kruszce, ponieważ dywersyfikują swoje rezerwy. W styczniu najwięcej kupiła Turcja (12 ton), a wśród największych nabywców netto były także Chiny, Indie, Kazachstan, Jordania i Czechy.