Minister finansów Petteri Orpo uważa, że Finlandia musi zacząć spłacać rekordowe zadłużenie rządu centralnego, wynoszące 125 miliardów dolarów, zanim sytuacja się pogorszy. - Musimy zacząć spłacać dług zanim uderzą w nas największe koszty- powiedział Orpo nawiązując do problemów związanych ze starzeniem się społeczeństwa, którego tempo jest niemal dwukrotnie wyższe niż średnia w Unii Europejskiej oraz konieczności wymiany floty odrzutowców Hornet.
W ciągu dziesięciu lat zadłużenie Finlandii wzrosło niemal dwukrotnie, a z powodu załamania w kluczowych dziedzinach przemysłu (papiernicza i elektronika użytkowa) zniknęło 100 tys. miejsc pracy.
Finlandia wciąż ma drugi najwyższy rating w Moody's Investors Service, S&P Global Ratings oraz Fitch Ratings, a rentowności obligacji jej rządu należą do najniższych w strefie euro, co świadczy o dużym zaufaniu inwestorów do zdolności obsługi zadłużenia. Jednak jego poziom jest znacząco wyższy niż w przypadku Danii, Norwegii i Szwecji.