Tempo wzrostu wynagrodzeń w polskiej gospodarce zwalnia. Dane gorsze od prognoz

Przeciętne wynagrodzenie brutto w Polsce wyniosło w czwartym kwartale 8477,21 zł brutto – podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza wzrost o 12,4 proc. rok do roku, już drugi raz z rzędu poniżej prognozy NBP.

Publikacja: 11.02.2025 10:59

GUS podał dane o wynagrodzeniach za 2024 rok

GUS podał dane o wynagrodzeniach za 2024 rok

Foto: Adobe Stock

Wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej – tj. firmach niezależnie od liczby pracowników, oraz w sferze budżetowej - o 12,4 proc. rok do roku jest oczywiście imponujący, niemniej wskazuje, że dynamika płac w Polsce spowalnia. Wynik 12,4 proc. jest najniższy od roku, w pierwszych trzech kwartałach 2024 r. był wyższy (14,4 proc. w pierwszym, 14,7 proc. w drugim, 13,4 proc. w trzecim).

O ile urosło przeciętne wynagrodzenie?

Roczna dynamika płac w polskiej gospodarce jest dwucyfrowa już niemal od trzech lat, ostatni raz wynosiła mniej niż 10 proc. w pierwszym kwartale 2022 r. Ba, w okresie od drugiego kwartału 2021 r. do pierwszego 2022 r. włącznie wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wahał się w okolicach 9,4-9,8 proc. rok do roku, a więc był bliski dwucyfrowego. Aby odnaleźć w danych odczyt wyraźnie niższy, należałoby cofnąć się o niemal cztery lata, do pierwszego kwartału 2021 r., gdy dynamika płac w gospodarce wyniosła „tylko” 6,6 proc.

W 2024 r. o tempie wzrostu płac w gospodarce narodowej decydowały przede wszystkim podwyżki w sferze budżetowej. Z danych GUS wynika, że w pierwszych trzech kwartałach minionego roku (danych za czwarty jeszcze nie ma) wahała się ona w granicach około 21-25 proc. rok do roku. Dla porównania, w sektorze przedsiębiorstw (czyli firmach zatrudniających ponad dziewięć osób) było to od 12,5 proc. w pierwszym kwartale, poprzez 10,9 w drugim i 10,8 proc. w trzecim, do 10,1 proc. w czwartym. Generalnie na silny wzrost płac w całej gospodarce wpływ miały też duże podwyżki płacy minimalnej w 2024 r. (o około 20 proc. rok do roku), i wciąż spora presja płacowa wynikająca choćby z czynników demograficznych.

Nominalna dynamika przeciętnego wynagrodzenia w czwartym kwartale 12,4 proc. ponownie okazała się niższa od prognozy NBP z ostatniej, listopadowej projekcji inflacyjnej (13,7 proc.). Również w trzecim kwartale projekcja okazała się nieco zbyt optymistyczna (14 proc. vs. 13,4 proc. według danych GUS). Niemniej silny wzrost płac pozostaje jednym z argumentów dla Rady Polityki Pieniężnej, aby nie rozluźniać polityki pieniężnej.

Czytaj więcej

Krótszy tydzień pracy, ale wyższy wiek emerytalny?

Realny wzrost wynagrodzeń o ponad 7 proc. rok do roku

Warto także zauważyć, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w czwartym kwartale urosło względem trzeciego o 3,9 proc. To niby dużo, ale akurat w czwartym kwartale względem trzeciego niemal zawsze przeciętna pensja rosła dużo szybciej. Dane GUS wskazują, że to najgorsze dane w analogicznym okresie przynajmniej od 2007 r. (na równi z 2022 r.). To również może sugerować, że presja płacowa w polskiej gospodarce obniża się.

Wysoka, ale jednak wyraźnie niższa niż szczególnie w pierwszej połowie 2024 roku, pozostawała w czwartym kwartale także realna dynamika wynagrodzeń. Wyniosła ona około 7,3 proc. Dla porównania, w pierwszym kwartale było to 11,1 proc., w drugim 11,8 proc., w trzecim 8,6 proc. Ten spadek to efekt niższego wzrostu w ujęciu nominalnym, ale też wyższej inflacji (4,8 proc. r./r. średnio w czwartym kwartale). Niemniej i tak odczyt za czwarty kwartał jest jednym z najwyższych w XXI wieku.

Z wtorkowych danych GUS wynika też, że w całym 2024 r. średnie wynagrodzenie w Polsce wzrosło o 9,5 proc. rok do roku. To ważne dane m.in. dla emerytów, bo jedna piąta tej wartości (czyli 1,9 punktu procentowego) dodaje się do średniej inflacji za miniony rok (3,6 proc.) i tak powstaje minimalny wskaźnik waloryzacji emerytur i rent. Słowem, od marca świadczenia muszą wzrosnąć o przynajmniej 5,5 proc.

Czytaj więcej

Polska gospodarka ruszyła. Wzrost PKB większy niż oczekiwano

Wzrost wynagrodzeń w gospodarce ma nieco spowolnić w 2025 r.

Gwoli wyjaśnienia: przeciętne wynagrodzenie w czwartym kwartale blisko 8,5 tys. zł brutto to, jak sama nazwa wskazuje, średnia w gospodarce. Inne dane GUS sugerują, że mediana płac (czyli wartość środkowa, połowa osób zarabia więcej, połowa mniej) jest o około 20 proc. niższa od średniej, a więc można je szacować na okolice 6,6-7 tys. zł brutto. Według oficjalnych statystyk, mniej od przeciętnego wynagrodzenia zarabia w Polsce mniej więcej dwie trzecie pracowników.

Prognozy na 2025 r. sugerują, że roczna dynamika wynagrodzeń w polskiej gospodarce nieco spowolni, zapewne do jednocyfrowych poziomów (rzędu 7-9 proc.). Na niższe tempo wzrostu płac wpłyną m.in. niższa skala podwyżki pensji minimalnej (o 10 proc. rok do roku) i mniejsze podwyżki w budżetówce (o 5 proc.) niż w 2024 r. Z drugiej strony, można się spodziewać, że powracający popyt na pracowników w obliczu ożywienia inwestycyjnego (i generalnie poprawy koniunktury w gospodarce) i wyzwań demograficznych nie pozwoli dynamice wynagrodzeń spowolnić bardzo wyraźnie. 

Gospodarka krajowa
Inwestycje, deregulacja i transformacja, czyli o rządowym pomyśle na rozwój
Gospodarka krajowa
Krótszy tydzień pracy, ale wyższy wiek emerytalny?
Gospodarka krajowa
Premier ogłasza program 650 mld+
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Wyższe limity wpłat na IKZE i ograniczenie podatku Belki
Gospodarka krajowa
Donald Tusk na GPW. Premier o planie gospodarczym rządu
Gospodarka krajowa
Biznes podpowiada rządowi, co trzeba robić. Ma długą listę postulatów