Decyzja o utrzymaniu stóp procentowych była spodziewana, prognozował ją każdy z ekonomistów i zespołów analitycznych ankietowanych przez „Parkiet”. Co więcej, brak przesłanek do zmian stóp w najbliższych miesiącach jest jasno sygnalizowany zarówno przez przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, prezesa NBP Adama Glapińskiego, jak i przez większość członków RPP.
W czwartek odbędzie się comiesięczna konferencja prezesa Glapińskiego. Zgodnie z tym, co wcześniej mówił nie tylko on, ale i wielu innych członków Rady, RPP wyczekuje momentu, aby zacząć cykl obniżek, ale na razie jest na to za wcześnie m.in. ze względu na wzrost inflacji w ostatnich miesiącach. Szybki szacunek GUS za październik to 5 proc., najwięcej od grudnia 2023 r. i dwa razy powyżej środka celu inflacyjnego NBP.
Stopy bez zmian do wiosny?
Przesłanką dla dyskusji o pierwszej obniżce miałaby być właśnie stabilizacja inflacji i prognoza jej spadku w projekcji NBP. Spodziewane jest, że taką projekcję Rada zobaczy w marcu 2025 r. (acz możliwe, że większość za obniżką nie pojawi się w RPP od razu wtedy). Wciąż jednak źródłami niepewności dla Rady mogą być m.in. kształtowanie się inflacji (m.in. w związku z niepewnymi losami dalszego mrożenia cen energii) i presja płacowa w gospodarce. Te ryzyka podkreślono w komunikacie po posiedzeniu. „W najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się na podwyższonym poziomie, a w przypadku dalszego podniesienia cen energii na początku 2025 r. wzrośnie. Po wygaśnięciu wpływu wzrostu cen energii oraz w warunkach oczekiwanego obniżenia dynamiki wynagrodzeń – przy obecnym poziomie stóp – inflacja powinna powrócić do średniookresowego celu NBP, choć czynnikiem niepewności jest wpływ wyższych cen energii na oczekiwania inflacyjne. Na kształtowanie inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej, tempo ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacja na rynku pracy” – napisano.
W październikowej edycji prognoz kwartalnych „Parkietu” obniżkę stóp w pierwszej połowie 2025 r. przewidywało blisko dwie trzecie ekspertów. Obecnie rynek wycenia, że za rok stopy procentowe w Polsce będą o około 75 punktów bazowych niższe niż obecnie, a za dwa o drugie tyle.
Czytaj więcej
Złoty był w gronie walut, które najmocniej odczuły wiktorię Donalda Trumpa. Większy protekcjonizm handlu będzie czynnikiem "prodolarowym".