Diagnostyka ruszyła z ofertą publiczną. Warto kupić akcje?

Księga popytu na akcje debiutanta została pokryta w niespełna godzinę. Zapisy w transzy detalicznej trwają do 30 stycznia. Cena maksymalna papierów wynosi 105 zł.

Publikacja: 23.01.2025 06:00

Jakub Swadźba jest doktorem habilitowanym nauk medycznych, współzałożycielem i wieloletnim prezesem

Jakub Swadźba jest doktorem habilitowanym nauk medycznych, współzałożycielem i wieloletnim prezesem Diagnostyki. Fot. mpr

Jest szansa, że Diagnostyka ożywi rynek pierwotny. Spółka ma dobre fundamenty, działa w perspektywicznym biznesie, a wycena w IPO – zdaniem ekspertów – wydaje się być rozsądna.

Zarządzający o IPO

Debiutant jest liderem rynku diagnostyki medycznej w Polsce.

– Diagnostyka z perspektywy krajowego inwestora wydaje się być ciekawym przedmiotem działalności. Spółka daje ekspozycję na sektor ochrony zdrowia, zarówno prywatny, jak i publiczny, a w szczególności na rosnący strumień wydatków na badania analityczne – komentuje Sebastian Trojanowski, zarządzający z Ipopemy TFI. Wzrost wydatków na ochronę zdrowia jest związany z trendami demograficznymi (społeczeństwo się starzeje). To zjawisko jest już dobrze widoczne w krajach Europy Zachodniej. – Tym samym fundamentalne trendy wzrostu wyników w tego typu spółce są bardzo atrakcyjne i trwałe z punktu widzenia długoterminowych inwestorów. Dodatkowo, firma działa jako konsolidator branży ze znaczącymi udziałami w rynku, co daje jej mocną pozycję i zmniejsza ryzyko konkurencji – ocenia zarządzający. Zwraca też uwagę, że w porównaniu z podobnymi spółkami z rynków dojrzałych Diagnostyka, jeśli chodzi o uzyskiwane marże, nie odbiega od znacznie większych podmiotów, a wciąż jest na ścieżce wzrostu. – Ponadto w spółce od wielu lat działa wysoko oceniany zarząd, co inwestorzy mogą postrzegać jako gwarancję dobrej egzekucji strategii w kolejnych latach – podsumowuje Trojanowski.

Na pozytywne perspektywy rynku ochrony zdrowia uwagę zwraca też Tomasz Bursa, wiceprezes Opti TFI. Jego zdaniem można założyć, że rynek będzie rósł organicznie o „wysokie” kilka procent rocznie, a spółka może utrzymać dwucyfrową dynamikę wyników w najbliższych latach. – Jednakże trzeba pamiętać, że wycena na poziomie około 3–3,5 proc. FCF yield po leasingach i przy zakładanych M&A odzwierciedla już te pozytywne oczekiwania. W perspektywie kilku lat można spodziewać się, że spółka będzie kontynuować przejęcia, co może ograniczać zdolności dywidendowe (chociaż zapowiedzi dotyczące wypłaty do 50 proc. zysku traktujemy pozytywnie) i możliwości zmniejszenia zadłużenia – podkreśla Bursa. Dodaje, że na pewno IPO Diagnostyki jest ciekawe i trafia w dobry moment, bo rynek wrócił do wzrostów po półrocznej korekcie. – Zakładam, że przy utrzymaniu dobrej koniunktury obserwowanej w ostatnich tygodniach debiut spółki będzie udany – podsumowuje Bursa.

Czytaj więcej

Diagnostyka idzie na giełdę. Znamy szczegóły IPO

Szczegóły oferty

Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt Diagnostyki we wtorek. Zapisy dla inwestorów indywidualnych i budowa księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych rozpoczęły się 22 stycznia i potrwają do 30 stycznia do godz. 23:59. W okolicach 30 stycznia ma zostać opublikowana cena akcji. Maksymalna wynosi 105 zł. Z prospektu wynika, że ostateczna cena dla instytucji może być wyższa od maksymalnej. Poziom 105 zł implikuje IPO o wartości 1,7 mld zł i wycenę całej spółki na ponad 3,5 mld zł. Przewidywana data debiutu na GPW to 7 lutego. Zdaniem analityków Diagnostyka bez problemu powinna wejść do indeksu mWIG40.

W ramach IPO oferowane są maksymalnie 16 147 124 istniejące akcje posiadane przez LX Beta, podmiot kontrolowany przez fundusz Mid Europa. Ma on 47,83 proc. akcji i tyle samo głosów. Pozostałe akcje są w posiadaniu założycieli, kluczowej kadry zarządzającej oraz członków zarządu, którzy nie będą sprzedawać akcji w ofercie.

Teraz wszystkie akcje posiadają podwójne prawa głosu. Po ofercie podwójne prawa będą zachowane jedynie przez założycieli, a wszystkie pozostałe akcje zostaną przekształcone w akcje zwykłe. Po IPO założyciele będą posiadać 47,19 proc. akcji i 64,12 proc. głosów. Mid Europa oraz spółka zobowiązali się, że nie będą sprzedawać ani oferować akcji przez 180 dni od daty debiutu. Pozostali akcjonariusze, w tym założyciele, mają lockup przez 360 dni.

Do inwestorów indywidualnych ma trafić 5–10 proc. oferowanych akcji. Konsorcjum detaliczne tworzy 14 biur maklerskich.

Plany i wyniki pod lupą

Diagnostyka ma ponad 1100 punktów pobrań krwi, 156 laboratoriów i 19 pracowni diagnostyki obrazowej.

– IPO pomoże w dalszym umacnianiu naszej pozycji na rynku i zwiększaniu wartości dla akcjonariuszy – mówi Jakub Swadźba, prezes Diagnostyki. Strategia spółki zakłada kontynuację wzrostu organicznego oraz akwizycje.

– Chcemy przejmować rocznie około 10 podmiotów z sektora diagnostyki laboratoryjnej – zapowiedział prezes. Na celowniku są też podmioty zajmujące się diagnostyką obrazową. Ten rynek ma inną strukturę niż laboratoryjny. Nie ma tu dominującego gracza, a podmioty generalnie są większe. Zapytaliśmy prezesa, czy spółka nie zakłada konieczności pozyskiwania dodatkowych środków na przejęcia.

– Nie, nie ma takiej potrzeby. Ale wyjście na giełdę daje tę możliwość. Jeśli byłaby możliwość kupienia czegoś większego, to możemy skorzystać z tej opcji – zaznaczył prezes. Grupa ma duże doświadczenie w transakcjach M&A. W latach 2011–2023 zrealizowała ich w sumie 128.

Czytaj więcej

Medyczne spółki na celowniku inwestorów. Rekord w Europie

Przychody Diagnostyki w 2023 r. wyniosły 1,6 mld zł, a w dziewięciu miesiącach 2024 r. prawie 1,5 mld zł. Zdaniem analityków cały zeszły rok grupa zakończyła niemal 2 mld zł przychodów, a na kolejne lata prognozują wzrost do ponad 2,2 mld zł w 2025 r. i 2,5 mld zł w 2026 r. EBITDA w 2023 r. miała wartość 383 mln zł. Analitycy prognozują, że za cały zeszły rok sięgnęła 0,5 mld zł, a w 2025 r. może być rzędu 580–590 mln zł. Przy zakładanych zyskach wskaźniki C/Z i EV/EBITDA na kolejne lata systematycznie spadają. I tak np. C/Z na 2024 r. wynosi około 21, a na lata kolejne jest już rzędu kilkunastu.

Sytuacja spółki pozwala na wypłatę dywidendy. Ma to być minimum 50 proc. zysku co roku.

Analizy rynkowe
Przetasowania w portfelach OFE. Kto zyskał, a kto stracił?
Analizy rynkowe
Medyczne spółki na celowniku inwestorów. Rekord w Europie
Analizy rynkowe
Fundusz Mid Europa chce sprzedać pakiet akcji Diagnostyki i wprowadzić spółkę na giełdę
Analizy rynkowe
Rekordowe wyceny mocarzy z warszawskiej giełdy
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Analizy rynkowe
Tydzień na parkietach: Inflacja łagodzi nastroje
Analizy rynkowe
Akcje giełdowych maluchów z GPW zachęcają atrakcyjnymi wycenami