Grupa Recykl liczy na wzrost odzysku i recyklingu opon

Polska zajmuje niechlubne pierwsze miejsce w UE pod względem najniższego poziomu recyklingu i odzysku opon. Moce przetwórcze naszych firm w tym zakresie nie są w pełni wykorzystywane. Branża domaga się zmian.

Publikacja: 23.01.2025 06:00

Maciej Jasiewicz, prezes Grupy Recykl, zauważa, że Polska wytwarza około 300 tys. ton zużytych opon

Maciej Jasiewicz, prezes Grupy Recykl, zauważa, że Polska wytwarza około 300 tys. ton zużytych opon rocznie, a może ich przetwarzać ponad 400 tys. ton.

Foto: materiały prasowe

Funkcjonujący w naszym kraju system zbiórki, recyklingu i odzysku opon od lat budzi wiele zastrzeżeń, co znalazło odzwierciedlenie w najnowszym raporcie Polskiego Stowarzyszenia Recyklerów Opon (PSRO) pt. „Historia, która kołem się toczy”. Zwrócono w nim uwagę m.in. na fakt, że rocznie około 25 tys. tego typu zużytych produktów ląduje na dzikich wysypiskach śmieci.

W efekcie zajmujemy pierwsze miejsce w UE pod względem najniższego efektywnego poziomu recyklingu i odzysku opon oraz liczby niezagospodarowanych opon. Drugą pozycję Polska zajmuje z kolei w kategorii najmniej wymagających przepisów w krajach z rozszerzoną odpowiedzialnością producenta (za Grecją) i najniższymi realnymi opłatami środowiskowymi (za Rumunią).

Krajowe moce recyklingu opon są wykorzystywane częściowo

– Pozwalamy, by odpady w postaci zużytych opon lądowały w polskich lasach, jednocześnie ochoczo przetwarzamy zużyte opony przywożone do nas z zagranicy. Jak zwykle nie doceniamy własnego potencjału – komentuje dla „Parkietu” Maciej Jasiewicz, prezes Grupy Recykl. Dodaje, że przepisy są niedostosowane do realiów, co widać po zatrważająco niskim poziomie ustalonych limitów odzysku i recyklingu.

Co więcej, obecnie obowiązujące przepisy dotyczące recyklingu są zbyt ogólne i liberalne. W rezultacie nad Wisłą nadal pali się w cementowniach całe, nieprzetworzone opony niezgodnie z hierarchią przetwarzania odpadów. Tym samym nadal nie wprowadzamy do polskiego prawodawstwa dyrektyw europejskich, a ta lekceważąca postawa odbija się na naszych stosunkach z partnerami europejskimi oraz destrukcji środowiska.

Foto: GG Parkiet

Z raportu „Historia, która kołem się toczy” wynika też, że rocznie na polski rynek trafia 280–350 tys. t opon. Tymczasem krajowe możliwości ich recyklingu przez firmy zrzeszone w PSRO sięgają około 400 tys. ton. – Łącznie z naszymi partnerami możemy przetworzyć wszystkie opony z Polski i połowy krajów ościennych. Sam Recykl przetworzyć może ponad 150 tys. t opon rocznie – zauważa Jasiewicz.

Krajowe moce są wykorzystywane częściowo m.in. dlatego, że nad Wisłą co czwarta opona pneumatyczna i każda opona pełna „giną” wprowadzane do obrotu. Innymi słowy nie są efektywnie zagospodarowywane poprzez odzysk lub recykling. Co więcej, niemal co czwarta opona pneumatyczna wprowadzana do obrotu w Polsce (około 50 tys. szt. rocznie) jest spalana w piecach cementowych. Gdyby zamiast tego poddać je recyklingowi mechanicznemu nasz kraj mógłby każdego roku oszczędzić dodatkowo 56 tys. t ekwiwalentu CO2.

Grupa Recykl poprawia wyniki finansowe

Jasiewicz ocenia, że wszystkie dane i fakty wymienione w raporcie PSRO są ważne, zarówno dla podmiotów zajmujących się recyklingiem zużytych opon, jak również dla środowiska naturalnego. Z kolei rolą państwa i administracji jest zapewnienie poprawnego funkcjonowania zbiórki i recyklingu opon z terenu całego kraju.

– W działalność biznesową Grupy Recykl i podobnych podmiotów najbardziej uderza brak kompetencji administracji, i to wielu następujących po sobie administracji, która nie dba należycie o interes społeczny i środowiskowy kraju. Chcemy, aby raport był odebrany przez rządzących jako konstruktywna krytyka działań wielu minionych administracji rządowych i sugestia, co należy pilnie zmienić – mówi Jasiewicz.

Jego zdaniem najpilniejszą sprawą, od której trzeba zacząć, jest poprawne zdefiniowanie dwóch liczb – odzysku i recyklingu opon. Dziś określone są one odpowiednio na poziomie minimum 75 proc. i 15 proc. wprowadzanych do obrotu opon. PSRO postuluje, aby było to odpowiednio 100 proc. i 50 proc.

Z ostatnich danych wynika, że po trzech kwartałach ubiegłego roku Grupa Recykl wypracowała 100,9 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 9,7 mln zł zysku netto. W ujęciu rok do roku oba wyniki wzrosły odpowiednio o 7,4 proc. oraz o 30 proc. Udany był również sam III kwartał.

W dniu publikacji raportu kwartalnego kurs akcji Grupy Recykl zwyżkował o 6,3 proc., do 76 zł. Ostatnio z kolei oscyluje w pobliżu 80 zł. To jedne z najwyższych wycen walorów firmy w kilkunastoletniej historii ich notowań na NewConnect. Z drugiej strony do historycznego wyniku z grudnia 2023 r. na poziomie 96 zł trochę jeszcze brakuje.

Firmy
Polityka mocniej niż sukcesja podkręca karuzelę prezesów na GPW
Firmy
Spółki stawiają na dalszą ekspansję
Firmy
Najbardziej drożeć będą diesle, za to elektryki mogą zacząć tanieć
Firmy
Synektik się nie zatrzymuje
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Firmy
Beata Stelmach nową prezeską Totalizatora Sportowego
Firmy
Vigo Photonics z rekordowymi przychodami. Ma apetyt na dalszy wzrost