Inwestycje infrastrukturalne ratują sektor budowlany

Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w czerwcu o 1,5 proc. rok do roku, ale w stosunku do maja zmalała. Negatywnie na koniunkturę w budownictwie wciąż wpływa zapaść na rynku mieszkaniowym. Kołem ratunkowym są inwestycje infrastrukturalne.

Publikacja: 20.07.2023 14:12

Inwestycje infrastrukturalne ratują sektor budowlany

Foto: Adobestock

Jak podał w czwartek GUS, produkcja budowlano-montażowa w czerwcu wzrosła realnie (tzn. w cenach stałych) o 1,5 proc. rok do roku po zniżce o 0,7 proc. w maju i zwyżce o 1,2 proc. w kwietniu. To wynik minimalnie poniżej przeciętnych szacunków ekonomistów w ankiecie „Rzeczpospolitej”, które wskazywały na wzrost produkcji budowlanej w czerwcu o 1,8 proc. rok do roku.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych, produkcja budowlana w czerwcu była realnie o 2,4 proc. wyższa niż rok wcześniej, ale o 0,5 proc. niższa niż w maju. Była to już druga z rzędu i trzecia w ciągu czterech miesięcy zniżka produkcji budowlanej w ujęciu miesiąc do miesiąca.

Optymistycznym akcentem w czwartkowych danych jest dobra wciąż kondycja budownictwa infrastrukturalnego. Produkcja w kategorii „budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej” wzrosła w czerwcu o 5,9 proc. rok do roku po zwyżce o 9,1 proc. w maju. Ekonomiści tłumaczą to finalizowaniem projektów inwestycyjnych z budżetu UE na lata 2014-2020 (bieżący rok jest ostatnim na wykorzystanie tych funduszy).

Czytaj więcej

Przemysł wychodzi na prostą

Nieco szybciej niż w maju rosła aktywność w zakresie robot budowlanych specjalistycznych, które obejmują m.in. przygotowanie gruntów pod budowę. Zwiększyła się ona o 3,8 proc. rok do roku po zwyżce o 0,9 proc. miesiąc wcześniej.

Do wzrostu dynamiki produkcji budowlanej ogółem przyczynił się też wolniejszy spadek aktywności w budownictwie mieszkaniowym. Produkcja sprzedana budynków zmalała w czerwcu o 5,7 proc. rok do roku po zniżce o 12,2 proc. w maju. To najlepszy wynik od lutego br.

Nie zmienia to szerszego obrazu sektora budowlanego: sprzedaż budynków maleje już od ośmiu miesięcy. To efekt spadku dostępności kredytów mieszkaniowych w związku ze wzrostem stóp procentowych i zacieśnieniem kryteriów udzielania kredytów w bankach. W ostatnich miesiącach dostępność kredytów znów się zwiększa, nie tylko za sprawą programu „Pierwsze Mieszkanie”.

- W kolejnych kwartałach role w budownictwie mogą się odwrócić. Ożywienie na rynku nieruchomości powinno wywołać reakcję po stronie podaży (bo wyższa sprzedaż zdejmie nawis niesprzedanych mieszkań z rynku), z kolei 2024 r. w inwestycjach publicznych zapowiada się jako słaby z uwagi na zakończenie inwestycji finansowanych z poprzedniego budżetu UE, niepewny los środków z KPO i cykl wyborczy w inwestycjach samorządowych – skomentował czwartkowe dane GUS Piotr Bartkiewicz, ekonomista z banku Pekao.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu