Zmiany ułatwią życie samorządom?

Rząd chce dokonać zmian w sposobie finansowania samorządów. W grę wchodzi m.in. podniesienie ich udziału we wpływach z podatków dochodowych

Publikacja: 10.12.2010 06:36

Zmiany ułatwią życie samorządom?

Foto: GG Parkiet

Pracujemy nad zmianami, które zwiększą źródła dochodów samorządów – powiedziała „Parkietowi” Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego. Główne założenia to podniesienie udziału gmin, powiatów i województw we wpływach z podatków dochodowych od osób fizycznych i przedsiębiorstw czy zmiany w podatku VAT i innych.

[srodtytul]Więcej swobody[/srodtytul]

Ma to doprowadzić m.in. do zwiększenia niezależności finansowej samorządów w prowadzeniu polityki prorozwojowej. A te większe jednostki zmotywować do aktywniejszego pozyskiwania dodatkowych dochodów. Kierunki zmian zostały nakreślone w zatwierdzonym przez rząd dokumencie „Plan działań” niezbędnych do realizacji Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego.

Do I półrocza 2011 r. ma być gotowy pakiet nowelizacji ustaw, a ich wejście w życie przewiduje się na początek 2014 roku. Obecnie samorządy mają do 47 proc. udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych i do 14 proc. – od firm.

[srodtytul]Trzeba rekompensaty[/srodtytul]

Samorządowcy są nieco zaskoczeni propozycjami, nikt na razie nie zaprosił ich do konsultacji. Podkreślają jednak, że zmiany są konieczne.

– System finansowania samorządów został kilka lat temu całkowicie zepsuty – komentuje Ryszard Grobelny, prezydent Poznania i prezes Związku Miast Polskich. – Wprowadzono niższe stawki podatku dochodowego PIT, a wcześniej ulgi prorodzinne. To spowodowało ogromne uszczuplenie naszych wpływów z tego podatku, które nie zostało w całości zrekompensowane.

Grobelny szacuje ubytek z tego tytułu w budżecie Poznania na 120 mln zł rocznie, władze Warszawy – nawet na 1 mld zł rocznie.

[srodtytul]Niedoszacowane dochody[/srodtytul]

– Rząd zleca samorządom coraz więcej zadań, ale nie przekazuje adekwatnych środków do ich realizacj, a efektywność naszych dochodów z roku na rok spada – w Katowicach tylko w ostatnich 2 latach szacuje się spadek około 100 mln złi – podkreśla Danuta Kamińska, skarbnik Katowic. Znany przykład to coroczne podwyżki dla nauczycieli. – Cały system finansowania stał się anachroniczny, przestarzały w stosunku do wymagań XXI wieku – zauważa.

Ludwik Węgrzyn ze Związku Powiatów Polskich wylicza, że dochody powiatów są o 20–25 proc. niedoszacowane w stosunku do zadań własnych. – Oceniam, że udział we wpływach z podatku PIT powinien wzrosnąć o 2 pkt. proc. – mówi.

[srodtytul]Kto naprawdę skorzysta[/srodtytul]

Samorządowcy chcieliby, żeby zmiany dotyczące VAT dawały lokalnym budżetom pewien udział we wpływach z tego podatku. Kuriozalny jest fakt, że realizujemy inwestycje zazwyczaj finansowane kredytem, ponosimy koszty kredytu i od tych inwestycji musimy odprowadzić 22 proc. VAT, od przyszłego roku 23 proc., bez możliwości jego odliczenia – podkreśla Kamińska.

– Zmiana systemu finansowania samorządów to potrzebny krok, choć diabeł tkwi w szczegółach – zauważa Waldy Dzikowski z Platformy Obywatelskiej, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Samorządu?Terytorialnego i Polityki Regionalnej.

Sami zainteresowani obawiają się, że propozycje zmian okażą się najbardziej korzystne dla... budżetu państwa. Mają one polegać również na likwidacji dotacji celowych, zwiększeniu dochodów na zadania zlecone, zmianach w subwencjach oraz modyfikacji tzw. janosikowego.

Gospodarka krajowa
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka krajowa
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami
Gospodarka krajowa
Inflacja nie daje o sobie zapomnieć
Gospodarka krajowa
Część członków RPP kruszeje w sprawie wiosennych obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka krajowa
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce na tegorocznych maksimach, czyli „co by było, gdyby”