Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.06.2020 05:01 Publikacja: 23.06.2020 05:01
Prof. Krzysztof Jajuga, były członek Rady Giełdy.
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
W poprzedniej kadencji Rady Giełdy inwestorów indywidualnych reprezentował prof. Krzysztof Jajuga. I tym razem Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, jako akcjonariusz mniejszościowy GPW, zgłosiło jego kandydaturę. W decydującym momencie Skarb wstrzymał się jednak od głosu, a kandydatura Jajugi przepadła.
– Szkoda, że wybór nawet jednego miejsca w Radzie Giełdy przewidzianego dla inwestorów mniejszościowych nie może zostać dokonany z grona tej grupy akcjonariuszy GPW. Od kilku lat obserwujemy praktykę, zgodnie z którą to Skarb Państwa, mający i tak większość w Radzie Giełdy, decyduje o tym, kto ma reprezentować akcjonariuszy mniejszościowych. Postulowaliśmy już wiele razy, tak jak i inni mniejszościowi akcjonariusze, że jeśli tak ma pozostać, to należałoby skończyć z fikcją i nie twierdzić, że w Radzie Giełdy mamy przedstawiciela akcjonariuszy mniejszościowych wybieranych z ich grona – nie kryje oburzenia Jarosław Dominiak, prezes SII. Rozczarowani mogą być również brokerzy. Z dwóch zgłoszonych przez nich kandydatur poparcie zyskał tylko Michał Bałabanow związany z grupą PKO BP. Do Rady Giełdy nie dostała się natomiast Agnieszka Rostkowska, wiceprezes DM Banku Handlowego. Na otarcie łez maklerom pozostaje fakt, że w radzie nadzorczej nadal będzie zasiadał Filip Paszke, który wywodzi się z tego środowiska, a którego kandydaturę zgłosiło NN OFE. Kolejną kadencję w Radzie Giełdy spędzi też Eugeniusz Szumiejko, którego zgłosił Bank Pekao. Warto jednak zauważyć, że doświadczenie Szumiejki z rynkiem kapitałowym kończy się właśnie na zasiadaniu w Radzie Giełdy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ministerstwo Finansów (MF) sprzedało na przetargu 52-tygodniowe bony skarbowe o wartości 2 100,1 mln zł, podał resort. Popyt wyniósł 5 897,2 mln zł.
Ministerstwo Finansów sprzedało na przetargu obligacje skarbowe pięciu serii o łącznej wartości 10 000,924 mln zł, podał resort. Popyt wyniósł łącznie 12 653,924 mln zł.
Na europejskich rynkach, szczególnie polskim, od tygodni panuje szampańska atmosfera. Wtorek był kolejnym dniem wspinaczki indeksów na nowe szczyty. Wspinaczki, której końca nie widać.
Po tym jak pod koniec stycznia Andrzej Klesyk wrócił na fotel prezesa PZU, teraz wszedł także do struktur nadzorczych Polskiej Izby Ubezpieczeń. W przeszłości też już w nich zasiadał.
System płatności BLIK ma już 10 lat. W ciągu tej dekady użytkownicy wykonali łącznie 7 mld transakcji, a ich łączna wartość zbliżyła się do biliona złotych. Spółka przedstawia plany na dalszy rozwój.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyda 13 lutego pierwszy werdykt w sprawie ewentualnego unieważnienia kosztów polskiego kredytu konsumenckiego. Na wyrok TSUE z zapartym tchem czekają kredytobiorcy i banki. Pierwszy wyrok mają już Słowacy.
W styczniu wzrosła inflacja CPI, ale bazowa pozostała prawdopodobnie stabilna. Wzrósł produkt krajowy brutto. Ale wygląda na to, że sytuacja gospodarcza nie jest uważana za korzystną, zwłaszcza przez młodych. Znacznie spadła ich skłonność do oszczędzania.
Plan zwiększenia wydatków na zbrojenia w Europie poprawił perspektywy sektora obronnego , co znalazło odzwierciedlenie w dynamicznie drożejących akcjach jego przedstawicieli. Głównymi beneficjentami są europejskie koncerny zbrojeniowe.
Inflacji nie sprostały także obligacje korporacyjne oparte na stawce WIBOR, choć oczywiście wszystko zależy od wysokości doliczanej marży.
Na koniec tygodnia Wall Street doczekało się korekty. Wzrosty z początku sesji zostały wymazane po publikacji danych PMI i Uniwersytetu w Michigan, które ujawniły obawy Amerykanów o otoczenie gospodarcze w najbliższych miesiącach.
Już samo utrzymanie obecnych poziomów indeksów plasowałoby ten rok w czołówce stóp zwrotu ostatnich kilkunastu lat.
Ostatnia dobra passa indeksu każe postawić pytanie, czy wzrosty mają uzasadnienie w fundamentach największych spółek. Sprawdziliśmy. Odpowiedź jest twierdząca. Co więcej, indeks WIG20 ma przestrzeń do dalszej zwyżki. Ale niektóre firmy są już przewartościowane.
Giełdowi inwestorzy rozgrywają zakończenie konfliktu zbrojnego za wschodnią granicą jak dobrą wiadomość dla polskiej gospodarki. Wiele krajowych firm mogłoby wziąć udział w odbudowie Ukrainy. Tylko co to de facto oznacza, jaka może być skala projektów i czy pokój wystarczy, by ruszyły? Sprawdzamy.
Choć do końca lutego zostało jeszcze kilka sesji, zapowiada się na to, że WIG20 zakończy go wyraźnie dodatnim bilansem (aktualnie oscyluje on wokół +8 proc.).krzysztof ojczyk
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas