Dlatego dzisiaj będzie w punktach.
- Na konferencji „Europejski Kongres Finansowy” w Sopocie, w czerwcu tego roku, w jednym z paneli wszedłem w polemikę z kimś, kto powiedział, że będzie super, bo Żabka rozrusza rynek, w tym rynek IPO. Padło to z ust nie byle jakich, więc tak jakby właściwie to już zostało przesądzone. Mimo to postanowiłem, o ja nieszczęsny, odezwać się. I nieopatrznie się wyraziłem, że czy będzie jedna Żabka, czy dwie, czy nawet trzy, to przez to nic się nie zmieni. No i teraz już widać jak na dłoni, że racji nie miałem. Bo wcale nie jest tak samo po debiucie Żabki, jak przed. Jest bowiem gorzej. Chorwackie sklepy i polskie IT podziękowały za obecność na GPW, a właściwie to ktoś im podziękował. Mianowicie inwestorzy. Ciekawe, dlaczego? W każdym razie w czerwcu pomyliłem się jak ta lala. Trzeba się było nie odzywać.
- Ale za to pozostałe informacje to już fantastycznie dobre są. Giełda ogłosiła nową strategię. Pardon, kierunki strategiczne. Stęskniliśmy się, dawno już nie czytaliśmy o nowej strategii. Poprzednia to była już chyba ze dwa czy trzy lata temu. Nie da się dokładnie spamiętać, bo jeszcze była grana strategia ministerialna i one się trochę nakładały na siebie. Najważniejsze, że strategie będą nas stale intrygować. Ta najnowsza ma z góry określony i nienadmiernie długi termin ważności. Do roku 2027 jakoś wytrzymamy, a potem będzie nowy sezon. Albo i wcześniej.
- Właśnie, skoro o graniu strategiami mowa, to muszę wyznać, że nadzwyczaj podoba mi się muzyka użyta w filmiku przedstawiającym prezentację strategii (widziane i słyszane w LinkedInie). Kojarzy się z „Gladiatorem”, z heroizmem oraz sukcesem. Od razu wiadomo, że strategia prowadzi nas w słusznym kierunku.
- No i naprawdę ona dobra jest, ta strategia. Jak wiadomo, takie dzieła buduje się przez poprzez analizę różnych opcji. Tak, aby odrzucić słabsze, a wybrać mocniejsze. Tu niczego nie można zarzucić. Na przykład priorytetem ma być „zwiększanie znaczenia rynku kapitałowego”. To znakomita wiadomość, bo jakie to oryginalne i świeże. A poza tym wcale nie musiało tak być. Przecież skoro po analizach i studiach zdecydowano się na „zwiększanie znaczenia rynku kapitałowego”, to najpewniej wnikliwie rozpatrzono opcję „zmniejszania znaczenia rynku kapitałowego”. Moim zdaniem to dobrze, że wybrano tę pierwszą opcję.