Ludwik Sobolewski

Poinwestujemy, to pożyjemy

Zdumiewających, a także pociesznych rzeczy można się dowiedzieć, czytając „The Economist”. Kto by się spodziewał. Ale naprawdę, w samolocie do Paryża jeden artykuł z najnowszego numeru dostarczył mi nieoczekiwanej rozrywki.

Ten najważniejszy chromosom

Napiszę o piłce. Nie tylko dlatego, że to temat wieczny, choć również. Jestem przekonany, że niezależnie od katastrof, rewolucji technologicznych, zmiany klimatu, podboju Marsa i innych wydarzeń czekających nas w najbliższych dziesięcioleciach, w piłkę nożną będzie się grało – i będzie ona oglądana – co najmniej do końca XXI wieku.

Innego końca świata nie będzie

Pierwsza połowa roku to seria konferencji biznesowych. Składam tu oświadczenie, że ani nie jestem ich miłośnikiem, ani częstym bywalcem. I w tegorocznym sezonie wiosennym pojechałem tylko na dwie, InvestCuffs w Krakowie i Europejski Kongres Finansowy w Sopocie.

Po kiegoż diabła chcą zwodować ten statek

Życie nie znosi próżni, mówi znane powiedzonko. Ale możliwe jest również, że tam, gdzie coś już dawno temu urządzono i to działa, powstanie potrzeba dołożenia czegoś nowego. Względnie nowego, bo wzorowanego na czymś, co istnieje.

Gwiazdy jajeczne i kaczki na łańcuchach

Wiemy, że światem gospodarczym targają wojny handlowe, kwitnie deglobalizacja i panoszą się praktyki ochronne wobec lokalnych rynków. Sprzyjają temu konflikty międzypaństwowe, a zwłaszcza między mocarstwami. Swoje zrobiły czarne łabędzie, uświadamiając decydentom, że niezależność od innych ma strategiczne znaczenie.

Miejsce wspólne i miejsce istotne

Kiedy myślę o dzisiejszej edukacji na poziomie uniwersyteckim, to nie kojarzy mi się ona z czymś ekscytującym. Ba, przez ostatnie lata wyrobiłem sobie o niej złe zdanie. Temperuję je, bo przecież moja wiedza o tym, jak to faktycznie funkcjonuje, nie jest wielka. Poza tym mamy skłonność do idealizowania własnej młodości.

Zawsze uważaj, z kim rozmawiasz

Książki nieprzeczytane, za to odłożone, by czekały na swój czas, piętrzą się. Leżą na płask, na sobie nawzajem, jak znak potępienia. Kim musi być ktoś, kto nas tak kolekcjonuje, skoro nie ma chęci zagłębić się w to, co mamy do powiedzenia. Książki mogłyby tak się zapytać retorycznie.

Większy kawałek świata

Zapewne bardzo wielu z nas ma poczucie zachodzącej wszędzie zmiany. Dziedzin, w których jest to widoczne, jest tyle, że czasami brakuje werwy, by o nich nie tylko opowiadać, ale się choćby nieco nad nimi zastanowić. Jeśli życie codzienne jest zbudowane z elementów, którym pozwoliliśmy je zdominować, to brakuje energii, by jeszcze nad nimi rozprawiać.

Rozważając błędy młodości. I błędy w ogóle

Początek maja to dobry czas. Przyroda rozkwita. Podatki zapłacone. „Sell in May and go away” i temu podobne bon moty. Kobiety jeszcze bardziej przyciągają spojrzenia mężczyzn. Czy dzieje się także odwrotnie, nie wiem i nie mam niezbędnych kompetencji, by się w aż tak wrażliwej sprawie wypowiadać.

Pracowita majówka polska

Polska jest potęgą, jeśli chodzi o organizowanie konferencji. Można nawet odnieść wrażenie, że nastąpiło w tej dziedzinie wzmożenie.