Magazyn CEOWorld niedawno opublikował ranking państw najbardziej przyjaznych startupom. Pierwsze trzy miejsca zajęły Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Kanada. Na siódmym miejscu znalazła się Polska, wyprzedzając Szwecję, Danię, Szwajcarię, a nawet Singapur i Australię. Estonia – lider wśród innowacyjnych państw Europy Środkowo-Wschodniej, która dała światu między innymi serwis Skype, zajęła dopiero 16. miejsce.
Ranking wygląda na opracowany bardzo rzetelnie, na podstawie ponad 194 tysięcy odpowiedzi na ankiety. Autorzy dokładnie opisują metodologię. Najważniejsze kryteria to inwestycje danego kraju w zasoby ludzkie, zdolność do komercjalizacji badań naukowych oraz dostęp do technicznie wykwalifikowanych zasobów ludzkich.
Inny ranking został opublikowany przez portal FreelancingGig.com. Wśród krajów posiadających najlepszych programistów komputerowych Polska zajęła trzecie miejsce, za Chinami i Rosją. Zastanowił mnie fakt, że w pierwszej dziesiątce nie było Stanów Zjednoczonych ani Wielkiej Brytanii. Z krajów zachodniej Europy w rankingu pojawiła się Francja na miejscu ósmym i Włochy na dziesiątym.
Redaktorom CEOWorld prawdopodobnie chodziło o to, aby pokazać, że Polska ma doskonałych informatyków. Problem jednak w tym, że ci najlepsi nie pracują dla polskich startupów. Pracują dla zachodnich korporacji, które zlecają tworzenie oprogramowania do Indii, Rosji, Ukrainy, Białorusi i Polski. Wygląda na to, że programowanie, wbrew obiegowym opiniom, jest często prostą i rutynową pracą, którą można zlecić tam, gdzie będzie wykonana taniej.
Na razie sukces odniosło kilka polskich startupów: CD Projekt, Cinkciarz.pl i Allegro. Uważane są za tak zwane jednorożce, czyli startupy, które osiągnęły wartość miliarda dolarów. Jak na kraj o takim potencjale ludzkim trzy startupy to niewiele. Poza tym, wszystkie te firmy powstały dość dawno. Według serwisu Tech Nation tylko w 2018 r. w Wielkiej Brytanii powstało 13 jednorożców. W Niemczech 7, we Francji i Izraelu po 2. Prawdopodobnie jest to efekt tego, że specjaliści z tych krajów nie zajmują się programowaniem, tylko czymś znacznie ważniejszym – strategią biznesu.