Private debt dla firm rodzinnych. Warto?

Szacuje się, że w Polsce funkcjonuje 830 tys. firm rodzinnych, które generują około 20 proc. PKB. Stanowią istotny element gospodarki. Jednak ich rozwój to często droga pełna wyzwań, zwłaszcza jeśli chodzi o pozyskanie kapitału. Banki, ze względu na kwestie regulacyjne, mają ograniczone możliwości finansowania. Inwestycje funduszy private equity łączą się z częściowym lub pełnym oddaniem kontroli nad firmą. Publiczne rynki kapitałowe wymagają znaczących ujawnień danych finansowych oraz nie zawsze są dostępne.

Publikacja: 15.04.2025 06:00

Magdalena Śniegocka, dyrektor, CVI DM

Magdalena Śniegocka, dyrektor, CVI DM

Foto: materiały prasowe

W tym krajobrazie coraz większą rolę odgrywa private debt – finansowanie na rynku długu prywatnego, które może stać się ciekawą alternatywą dla rodzinnych biznesów, chcących realizować różnorakie potrzeby kapitałowe bez rezygnacji z elastyczności i niezależności.

Co staje się wyzwaniem?

Obserwujemy wiele przykładów firm rodzinnych, których tempo rozwoju jest ograniczone dostępem do finansowania. Co prawda firmy te mają zazwyczaj udostępnione linie kredytowe z banku, np. na kapitał obrotowy lub leasing, ale pozostałą część działalności finansują z przepływów operacyjnych.

Przed największym problemem stoją małe i średnie przedsiębiorstwa. W przypadku większych spółek jest nieco łatwiej, ale nadal wyzwaniem staje się znalezienie finansowania dostosowanego do specyficznej działalności przedsiębiorstwa czy indywidualnych potrzeb rodziny, takich jak finansowanie zmian kapitałowych związanych z sukcesją, transakcji fuzji i przejęć (w tym transgranicznych) czy inwestycji w dodatkowe moce produkcyjne.

Zdarza się też czasami, że spółka działa w branży usługowej i nie posiada aktywów trwałych – wtedy wachlarz możliwości finansowania dalej się zawęża.

Jeśli do tego wszystkiego dodatkowo dochodzi presja czasu, to okazuje się, że alternatyw finansowania jest niewiele.

Ponadto dla wielu rodzin tematem „nie do negocjacji” jest rozwodnienie kapitału, czyli oddanie częściowej lub pełnej kontroli nad podejmowaniem decyzji w firmie innemu podmiotowi.

Private debt odpowiedzią?

Private debt to forma finansowania, która nie wymaga rezygnacji z właścicielskiej niezależności. Fundusze private debt dostarczają kapitał w formie długu, ale – w odróżnieniu od tradycyjnych kredytów – są w stanie wykazać się większą elastycznością na przykład w zakresie proponowanej struktury finansowania, pakietu zabezpieczeń, waluty czy profilu spłat kapitału. Dodatkowo fundusze private debt posiadają sprawny proces inwestycyjny, co powoduje, że szybkość podejmowania decyzji to jeden z kluczowych atutów tego typu oferty. Dla wielu firm rodzinnych to szansa na rozwój na własnych zasadach.

Sukcesja – finansowe pole minowe?

W Polsce sukcesja w firmach rodzinnych to temat, o którym mówi się coraz częściej, ale nadal pokoleniowa zmiana sterów bywa testem dla stabilności przedsiębiorstwa. Nestorzy często stoją przed dylematem, w jaki sposób przekazać firmę dzieciom? Jak wynagrodzić tych członków rodziny, którzy nie chcą brać udziału w biznesie, ale mają prawo do udziału w majątku? Jak zabezpieczyć przyszłość finansową po przejściu na biznesową emeryturę?

Środki pozyskane poprzez finansowanie typu private debt mogą pomóc w zrealizowaniu wykupu udziałów od pasywnych wspólników albo zapewnić gotówkę dla nestora, który chce wyjść z biznesu, ale bez sprzedaży do zewnętrznych podmiotów.

Nie tylko wykupy wspólników – również inwestycje

Firmy rodzinne charakteryzują się długoterminową perspektywą zarządzania, co sprawia, że realizacja inwestycji to jeden z kluczowych obszarów decyzyjnych. Wiąże się to z wieloma wyzwaniami, takimi jak zarządzanie zmianą, wdrażanie innowacji, realizowanie fuzji i przejęć. Są to decyzje, które mogą znacząco wpłynąć na wartość przedsiębiorstwa. Bardzo często wymagają one zewnętrznego finansowania, ale coraz częściej mówi się, że „kapitał to nie wszystko”. Ważny jest partner cieszący się dobrą reputacją, który potrafi zrozumieć nie tylko specyfikę prowadzonego biznesu, ale również dynamikę podejmowania decyzji w firmie rodzinnej.

W private debt pracują osoby z wcześniejszym doświadczeniem w bankowości inwestycyjnej, doradztwie czy private equity. Zespół prowadzący projekt pozostaje w kontakcie z właścicielami oraz zarządem również po udzieleniu finansowania. Partner finansujący może w razie potrzeby wesprzeć spółkę swoim doświadczeniem i sprawnie dostosować warunki nawet w trakcie trwania inwestycji. Dzięki temu firma rodzinna może efektywnie zarządzać wyzwaniami związanymi z realizacją ambitnej strategii rozwoju.

Miliardy na stole

Rynek private debt dynamicznie rośnie, a CVI będący liderem tego segmentu w regionie CEE planuje w 2025 r. przeznaczyć równowartość 2 mld zł na finansowanie przedsiębiorstw, w tym firm rodzinnych. W przypadku CVI wartość na inwestycję może wynieść od 10 mln do 100 mln zł, ale coraz częściej zdarzają się większe projekty, które mogą być zrealizowane wspólnie z innymi funduszami.

CVI ma doświadczenie w finansowaniu różnorodnych branż, w strukturach, które nie wymagają oddawania kontroli nad biznesem. Od 2012 r. zespół zrealizował ponad 760 transakcji dłużnych o łącznej wartości ponad 13 mld zł w dziesięciu krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Połączenie elastyczności i niezależności

Private debt jest jedną z najszybciej rosnących klas aktywów na świecie. Zalety tego finansowania są doceniane przez osoby, które cenią sobie elastyczność oraz zachowanie kontroli nad przedsiębiorstwem. To rozwiązanie, które może pozwolić firmie rodzinnej odważnie planować i inwestować, nie oddając przy tym sterów w ręce zewnętrznego podmiotu.

Firmy rodzinne budowane są latami, z pasją i zaangażowaniem. Warto zatem patrzeć na fundusz typu private debt nie tylko jako na kolejny instrument finansowy, ale jako na partnera, który rozumie specyfikę firm rodzinnych i wspiera ich rozwój.

Felietony
Idzie nowe?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Felietony
Klucz do nowoczesnego rynku?
Felietony
Nowy (nie)porządek
Felietony
Największym przegranym będą USA
Felietony
Twardy orzech do zgryzienia
Felietony
Czy układ z KNF to zawsze korzystne rozwiązanie dla nadzorowanego?