Deregulacja w dobie kryzysu

Wprowadzone przez tarczę 4.0 uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne (UPR) już w pierwszym kwartale funkcjonowania było najczęściej wybieranym przez przedsiębiorców narzędziem restrukturyzacji.

Publikacja: 06.11.2020 05:00

Karol Tatara kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny, wiceprzewodniczący INSO – Sekcji Prawa Upadło

Karol Tatara kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny, wiceprzewodniczący INSO – Sekcji Prawa Upadłościowego i Restrukturyzacyjnego Instytutu Allerhanda w Krakowie, kancelaria Tatara i Współpracownicy

Foto: materiały prasowe

Od początku lipca do końca września otwarto 134 uproszczone postępowania, ponaddwukrotnie więcej niż innych dostępnych narzędzi restrukturyzacyjnych. Warto zauważyć, że z miesiąca na miesiąc rośnie liczba firm, które korzystają z nowego rozwiązania. W pierwszym miesiącu funkcjonowania UPR stanowiło 45 proc. otwieranych restrukturyzacji, w sierpniu 75 proc., a we wrześniu już 88 proc.

Jest to zrozumiałe, bo w drugiej połowie roku generalnie wzrosła liczba otwieranych restrukturyzacji. W pierwszym kwartale 2020 roku, przed wybuchem pandemii, otwarto 136 postępowań – w trzecim kwartale w Monitorze Sądowym i Gospodarczym obwieszczono otwarcie już 192 restrukturyzacji. Wzrost ogólnej liczby otwieranych restrukturyzacji niewątpliwie pokazuje, jak wygląda kondycja sektora przedsiębiorstw po ponad pół roku zmagań z pandemią Covid-19. Możemy się spodziewać, że liczba otwieranych postępowań będzie w kolejnych miesiącach rosnąć.

Dlaczego przedsiębiorcy uznają uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne za najbardziej atrakcyjne rozwiązanie? UPR to obecnie najszybsze i najsprawniejsze narzędzie restrukturyzacji. Czas trwania postępowania jest niewątpliwie jego głównym atutem. Od opublikowania obwieszczenia o jego otwarciu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym do złożenia wniosku o zatwierdzenie układu przez sąd są cztery miesiące. To kluczowa zmiana, zwłaszcza że tradycyjne postępowania restrukturyzacyjne mogą trwać nawet kilka lat. Ma to olbrzymie znaczenie zwłaszcza w okresie pandemii i szybko zmieniających się warunków, w których funkcjonują przedsiębiorstwa.

Popularność UPR wynika także z ochrony przed egzekucją, którą firma zyskuje od opublikowania obwieszczenia o otwarciu postępowania. UPR chroni przedsiębiorcę przed wypowiadaniem najważniejszych umów, m.in. umowy najmu lub dzierżawy lokalu bądź nieruchomości, w których jest prowadzone przedsiębiorstwo dłużnika, umowy kredytu, leasingu czy ubezpieczeń majątkowych. Jednocześnie zabezpiecza także interesy wierzycieli. Jeżeli wierzyciele uznają, że skutki obwieszczenia o otwarciu postępowania, które polegają na przedstawionej powyżej ochronie dłużnika, prowadzą do pokrzywdzenia ich interesów, to mogą złożyć wniosek do sądu o uchylenie tych skutków. Dłużnik może ponosić także odpowiedzialność za uruchomienie postępowania w złej wierze.

W uproszczonym postępowaniu wyjątkowy jest przede wszystkim jego zasadniczo pozasądowy charakter. Kluczową rolę w postępowaniu odgrywa doradca restrukturyzacyjny. Przed publikacją obwieszczenia o otwarciu postępowania w MSiG przedsiębiorca podpisuje umowę z doradcą, z którym konsultuje treść obwieszczenia. Doradca jest organizatorem postępowania, przewodniczy zgromadzeniu wierzycieli i ocenia, czy układ został zawarty. Dopiero po zawarciu układu z wierzycielami przedsiębiorca kieruje wniosek do sądu, który decyduje, czy zatwierdzić zaproponowany i przyjęty przez wierzycieli układ.

To zmiana o bezprecedensowym znaczeniu, która w moim przekonaniu jest jedną z najważniejszych i najbardziej atrakcyjnych dla przedsiębiorców. Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne jest jedynym postępowaniem, które jest prowadzone przez doradcę restrukturyzacyjnego, a sąd bierze w nim udział zasadniczo dopiero przy zatwierdzaniu układu. Pozwala to uniknąć wydłużenia czasu trwania postępowań z powodu zapchania sądów restrukturyzacyjnych, których jest zaledwie 30. Oddanie większości kompetencji doradcom restrukturyzacyjnym, których jest w Polsce około 1450, z pewnością odciąży sądy od podejmowania decyzji, których nie muszą bezwzględnie podejmować.

W okresie kryzysu państwo wprowadza istotną deregulację, oddając prowadzenie dużej części procesu restrukturyzacyjnego w ręce przedsiębiorcy i wybranego przez niego doradcy restrukturyzacyjnego. Przedsiębiorca zostaje obdarzony zaufaniem i jednocześnie nie musi się obawiać zderzenia z nadmierną biurokracją. Warto przeanalizować to podejście i rozważyć, czy nie powinno na stałe znaleźć się w prawie restrukturyzacyjnym – bo z uproszczonego postępowania możemy skorzystać tylko do końca czerwca 2021 roku i tylko raz. Być może UPR jest także dobrym przykładem na to, że w sytuacji, gdy z powodu pandemii państwo musi gasić pożary na wielu frontach, warto rozważyć deregulowanie niektórych dziedzin gospodarki. Uproszczone postępowanie pokazuje, że jest na to zapotrzebowanie.

Felietony
Czy emitenci są gotowi na ustawę o ochronie sygnalistów?
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym
Felietony
Janusze polskich podatków, czyli o pożyczce papierów...
Felietony
Ochrona prawna wierzycieli w postępowaniach restrukturyzacyjnych
Felietony
Na rynku obligacji korporacyjnych coraz większa konkurencja... wśród inwestorów
Materiał Promocyjny
Atrakcyjne auto może umilić nam życie nie tylko w pracy
Felietony
Wiercić czy nie wiercić, oto jest pytanie
Felietony
Corporate governance wraca